Dach - Karolina96
Proza » Miniatura » Dach
A A A

Znaliśmy się jeszcze w czasach gum Turbo, zdartych kolan i oranżadek w proszku. Odkąd pamiętam był dla mnie jak starszy brat, który zapoznał mnie z życiem i bronił przed każdym kopniakiem, jaki od tego życia dostałam. Razem bawiliśmy się w piaskownicy, pomagał mi nauczyć się tabliczki mnożenia, odpalił mojego pierwszego papierosa i dzwonił po każdym egzaminie na maturze, bo już go wtedy nie było. Wyjechał na studia. Od zawsze chciał stąd uciec.

- Co ty znowu za bubel kupiłaś? Pić się tego nie da.
- Nie pluj piwem. Jak się taki luksusowy zrobiłeś to leć do Bristolu i kup coś lepszego.
- Noc jest, Bristol zamknięty. I znów wypuścił z ust wzięty przed chwilą łyk najtańszego, sikowatego piwa.
Złocisty piwopodobny płyn leciał w dół, prosto z dachu, na którym siedzieliśmy. Mijał okna sąsiadów, którzy kiedyś zabierali nam piłki i przeszkadzali w imprezach, a kilka sekund później wylądował na chodniku, który służył nam do gry w klasy.
- Jak ci się żyje w wielkim świecie, Michaś?
- Wielki świat dopiero przede mną. A ty, dlaczego tego nie rzucisz w cholerę, nie wyjedziesz z tej dziury?
- Jakiej dziury? Mi jest tu dobrze.
- Do końca życia chcesz mieszkać na tym blokowisku, z rodzicami za ścianą i tymi zrzędliwymi babami w oknach?
- Dopóki nie skończę studiów. Potem zobaczę.

Często siedzieliśmy na tym dachu kiedy byliśmy nastolatkami. Teraz też tu przychodzimy, gdy tylko Michał przyjeżdża. Pod warunkiem, że nie jest to zima. I nie pada. Nie lubię deszczu. Ale teraz jest ciepło i tylko letni wiaterek, pachnący nocą, od czasu do czasu zwiewa mi włosy na prawą stronę czoła.

- Jestem dziś w fatalnym humorze. Pokłóciłem się z mamą. Powiedziałem jej, że po studiach zostaję w Warszawie i...
-... wkurzyła się na kochanego synka. Nie dziwię się. Obiecałeś jej, że wyjeżdżasz na pięć lat, a później wrócisz i pomożesz jej w sklepie.
- Wiem! Doskonale o tym wiem. Ale nie chcę do końca życia siedzieć za ladą. Nie po to wyjeżdżałem żeby tak skończyć. Nie mam zamiaru wychowywać dzieciaków w bloku, jeść ziemniaków ze schabowym i walczyć o przetrwanie do pierwszego.
- To czego ty chcesz?
- Jeść sushi, popijać najdroższym szampanem, jeździć cztery razy w roku na wakacje i żyć tak jak mi się podoba.
- Jasne, a pieniądze sobie wyjmiesz z kapelusza. Nie pij już tego bubla. Następnym razem kupię coś droższego, przynajmniej będę miała gwarancję, że przeze mnie nie świrujesz.
- Przestań. Uda mi się. Zapracuję na to. Tylko musicie dać mi czas. Wrócę, na pewno wrócę, ale tam- I wskazał palcem na loft, który było widać w oddali z naszego dachu. Wielki, oszklony budynek, w którym mieszczą się jakieś biura i apartamenty obrzydliwie bogatych ludzi- tam za kilka lat będzie mój dom. Na samej górze. A obok kupię apartament dla ciebie.
- O nie, Michaś, bardzo ci dziękuję, ale musiałabym tam chyba siedzieć po ciemku i bez mebli przy moich zasobach finansowych.
- Spoko, mała, zatrudnię cię w mojej firmie i będziesz miała tyle kasy, że na twoim miejscu parkingowym będzie stał najnowszy Porszak.
- A na twoim?
- Nie wiem, może jakiś Land Rover. Zresztą jak się nie będę mógł zdecydować to kupię salon.
I znowu wypluł łyk piwa. A napój leciał w dół i znów wylądował na chodniku, niczym wielkie projekty, które umierały na etapie planowania. I tak siedzieliśmy do rana na naszym pieprzonym dachu świata, patrząc jak gasną kolejne światła na szczycie oszklonego Mount Everest naszych marzeń.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Karolina96 · dnia 15.08.2014 18:06 · Czytań: 427 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 6
Inne artykuły tego autora:
Komentarze
Dobra Cobra dnia 15.08.2014 18:25
Młodzieńcze ideały...

Karolino96,

Każden miał takie stany w młodości swej. Jednak życie weryfikuje marzenia. Tak zapewne będzie i tym razem i bohater Twojej opowieści utraci zdrowie, zasuwając Noce i Dnie w korporacji, gdzie może nawet, jak stanie się skur...ynem, awansuje do zastępcy piętra.

I nadal nie wiadomo, czy mu sie uda odnieśc sukces i czym będzie on okupionym?

Za powrót do czasów, w których człekowi sie wydaje, że może wszystko - wieeeelki plus.


Pozdrawiam,

Cobra Dobra
amsa dnia 15.08.2014 18:52
Karolina96 - młodzi, którzy planują... Wielkie sukcesy, dostać się tam, gdzie siedzą tuzy, kasa i dobry samochód. Hm... Ideały? Myślę, że tak, na miarę dwudziestolatków, bo w końcu, jakie mają być? Scenka z życia, piwo i dach. Mnie się podoba:).

Pozdrawiam

B)

Cytat:
Noc jest, Bri­stol za­mknię­ty. (-) I znów

Cytat:
Wrócę, na pewno wrócę, ale tam(. )- I wska­zał pal­cem na loft

Cytat:
bo­ga­tych lu­dzi(.) (T)- tam za kilka lat
wienczyslaw dnia 16.08.2014 20:15
a to piwo pite na dachu to może ich najlepszy czas. potem w luksusowych fotelach pijąc drogiego szampana będą wspominać i płakać, że ten czas już nigdy nie powróci.
przyroda dnia 17.08.2014 15:53
Zapowiadało się nieźle... ale zdechło, widać że koledze to nawet studia nie pomogły... niskie ma chłopak pobudki... no ale jak to napisał pan W powyżej czasu się nie cofnie ;)
Heisenberg dnia 17.08.2014 18:10
Niby prosty tekst, przedstawiający pospolitą scenę z życia młodych ludzi, ale ukazuje ważny problem społeczny, który dotyczy nie tylko młodzieży. Dzisiejszy świat jest zdominowany przez materializm. Wiadomo, każdy chciałby być bogaty i nie ma w tym nic złego, ale dla niektórych pieniądze stają się życiowym celem, a to już trochę smutne.
Utwór napisany sprawnie, przyjemnie się czytało.
Pozdrawiam.
Usunięty dnia 18.08.2014 20:21
Tak, życie weryfikuje marzenia, ale kiedy już zweryfikuje, co stoi na przeszkodzie, żeby się spełniły? Gdyby ludzie nie mieli marzeń i uparcie nie dążyli do ich realizacji, to ciągle bylibyśmy w epoce neolitu. Może to dobrze, a może nie.

Podobno wiara czyni cuda. A każdy dąży do tego, czego mu najbardziej brakuje. Cokolwiek by to nie było. Ocenianie czyichś pragnień nie jest konieczne.
Podoba mi się optymizm bohatera, jego pewność i samozaparcie. Niech mu będzie dane według życzeń jego, jeśli tylko intencje są szczere. Nic złego nie ma w tym, aby żyć w dostatku. Byle tylko dostatek nie stał się sensem życia.

Podobało mi się. Fajnie napisane.

Pozdrawiam:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 13:24
Dziękuję za życzenia »
Kazjuno
29/03/2024 13:06
Dzięki Ci Marku za komentarz. Do tego zdecydowanie… »
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 10:57
Dobrze napisany odcinek. Nie wiem czy turpistyczny, ale na… »
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty