Gwiezdne hulanki - wiedzmin89
Proza » Humoreska » Gwiezdne hulanki
A A A
"Gwiezdne hulanki"

Osoby
Optimus - dowódca statku, weteran galaktycznych wypraw, odbył ich siedemdziesiąt cztery, cham i gbur
Kapitan Krzykacz - zastępca dowódcy i jednocześnie pilot, równie doświadczony, świętoszek
Ultrasonografu - jeden z inżynierów
Anatus - pilot pomocniczy
Cornelius - zdrajca, brygadzista oddziału ochrony aforyzmu
Amfibius - więzień
Compactus - więzień
I, II i II członek załogi - nic nie znaczący pomocnicy, I i II totalni debile, III trochę myśli
Poza tym czterech konserwatorów, dziesięciu strażników aforyzmu, ośmiu inżynierów mechaniki, jeden znawca galaktyk, trzech kucharzy i trzydzieści sztuk taniej siły roboczej.
No i oczywiście statek Cyrculus, w magazynie 170 ton aforyzmu.

Scena I
Pulpit statku kosmicznego Cyrculus. Dowódca i zastępca dowódcy. Losy najbardziej znanego statku we wszechświecie, zapnijcie pasy, załóżcie butle z tlenem i zasiądźcie do lektury.

ZASTĘPCA DOWÓDCY
Dowódco! Nadlatuje nieprzyjaciel.
DOWÓDCA
Wysuń ciężką artylerię.
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Tak jest. Wysunięta.
DOWÓDCA
Czkasz aż się zakurzy czy puścisz po nich serię?!
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Dowódco! Mają pole siłowe, nasza zwykła broń go nie przebije.
DOWÓDCA
W takim razie uaktywnij działo ultrasonoplazmojądrohipermegaatomowe.
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Dowódco! Jesteśmy skończeni.
DOWÓDCA
Dlaczego?
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Brak autoryzacji.
DOWÓDCA
Jak to? Nie zmieniałem kodu! Obowiązuje ten sam, stu pięcio cyfrowy.
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Wiem. Pamiętam, co do cyfry: 137229478576234990012347891011378899111334789186490458731279412331479014896246987263415269873521025690467.
DOWÓDCA
Więc czemu nie można uaktywnić działa?! Ktoś je zmienił. Zdrada, wśród załogi kod znamy tylko ja, ty, Ultrasonografu i Cornelius. Czy to ty? Lepiej przyznaj się od razu!
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Dowódco! Nigdy w życiu, jestem wierny Imperium Kocich Postrebeliantów.
DOWÓDCA
Przyprowadź te dwie zakały.
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Tak jest!

Scena II
Do sterowni wchodzi Cornelius i Ultrasonografu. Zastępca dowódcy zły. Dowódca jeszcze bardziej.

DOWÓDCA
Który z was zmienił kod, wy szumowiny?!
ULTRASONOGRAFUS
No, no. Co tak ostro, kultury trochę.
DOWÓDCA
Zamknij się wypierdku czarnej dziury! Jak się który nie przyzna to obydwóch utopię w płynie kondensatorowym. Ten, kto się jednak przyzna spędzi dziesięć lat w lochu cybernetycznopróżniowym. Wybierać - loch albo nachłeptacie się płynu.
CORNELIUS
To ja dowódco! Bądź łaskawy.
DOWÓDCA (z demonicznym uśmiechem)
Super. Do płynu z nim.
CORNELIUS
Nie! Mówił dowódca, że dziesięć lat w lochu! Błagam, ja w tym lochu mogę nawet piętnaście lat, ale nie do płynu, matko słoneczna przenajgwiezdniejsza!
DOWÓDCA
W tej chwili podaj kod to wtrącę cię na... hmm, trzydzieści lat.
Cornelius podaje zmienione liczby, po czym straż prowadzi go do lochu. W nim wolne łóżko, stół z turkusa, budka na potrzeby fizjologiczne, lustro, regał z książkami na zabicie nudy, telewizor włączany tylko w środy. Raz w tygodniu wyjście do kabiny myjącej. Posiłki trzy razy dziennie: kulki od łożyska w sosie z towotu, kotlet z kurzu i płyn konserwujący drewno do popicia.

Scena III
Pulpit statku. Dowódca ze swym zastępcą odparli atak wrogich jednostek.

DOWÓDCA
Uff, jebany gwiazdozbiór Saura. Zawsze jakieś pirackie szuje, jaką mamy prędkość?
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Prawie 180,000 km/s.
DOWÓDCA
Dobrze, czyli za jakieś trzy tygodnie dotrzemy do celu.
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Dowódco Optimusie, trzeba liczyć się ze strefą meteorytów, będziemy musieli dużo zwolnic, pewnie niektóre zestrzelić.
DOWÓDCA
No tak. Ale to nic, nie jest źle. Nie mamy znaczących opóźnień. Są po drodze planety na których można dokonać przeglądu?
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Tak dowódco. Po drodze mamy Odyseusza, Epopeję, Panagawę, Hokselę, Siksę i Klozetanię.
DOWÓDCA
Zatrzymamy się w Klozetanii. Tam jest najlepszy sprzęt i tanie dziwki.
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Zrozumiałem. Za trzy dni przebrniemy strefę meteorytów, a kilka godzin później dotrzemy do serwisu.

Scena IV
Cyrculus wkracza w strefę meteorytów. Jest bardzo gęsto. W pulpicie zastępca dowódcy i zapasowy pilot Anatus.

ZASTĘPCA DOWÓDCY
Bardzo gęsto tu. Nie damy rady, trzeba zawracać i jakoś to okrążyć, ewentualnie zaczekać, aż się przerzedzi.
ANATUS
Co robimy?
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Nie wiem, zawiadom dowódcę.
ANATUS
Tak jest kapitanie Krzykacz!
Anatus biegnie do kajuty dowódcy. A oto i dobiega do niej.
DOWÓDCA
Mówiłem do chuja pana, że nienawidzę jak mi ktoś przeszkadza, gdy piję rozpuszczalnik i czytam głos gwiezdny, kopa wpierdol chcesz?
ANATUS
Mamy problem dowódco.
DOWÓDCA
A co kurwa może być ważniejsze od mojego rozpuszczalnika?
ANATUS
Meteoryty.
DOWÓDCA
A co z nimi nie tak? Zaczęły mówić czy wykonują taniec godowy? Nie bój się, nie zapłodnią cię.
ANATUS
Nie o to chodzi. Są zbyt gęste. Możemy okrążyć, albo czekać.
DOWÓDCA
Ja ci kurwa poczekam. Jeszcze nigdy nie spóźniłem się z dostawą. Okrążyć. I jak jeszcze raz nie zwrócisz się do mnie per Dowódco to cię tak udupię, że nawet na gwiezdny tramwaj cię nie wpuszczą.
ANATUS
Tak jest dowódco. Bardzo przepraszam dowódco. Dowódco, kapitan Krzykacz mówi, że to niebezpieczne, okoliczne szlaki są mało znane dowódco.
DOWÓDCA
Co ty sobie kurwa jaja robisz ze mnie? Dowódco, dowódco, dowódco. Wykonać i bez dyskusji.
ANATUS
Tak jest... dowódco.
Dowódca wstaje i uderza pięścią w nos zapasowego pilota.

Scena V
Kierownik ochrony ze złamanym nosem, poszedł na filiżankę ACE. Dowódca wyspał się i wrócił za pulpit gdzie jest również jego zastępca.

DOWÓDCA
I jak szlak?
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Na razie porządku. Ale na trzeciej godzinie zauważyłem cztery podejrzane statki. Być może Kastroianie.
DOWÓDCA
W razie, co przygotujmy się do obrony. Mamy jeszcze granaty z plutonem?
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Pełen zapas.
DOWÓDCA
No to świetnie. To idę powrotem do kajuty. Co godzinę zawiadamiaj mnie co i jak. Łącz się krótkofalówką, nie chcę patrzeć na tego złamasa Anatusa.
Mija godzina. Zastępca łączy się z kajutą dowódcy.
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Dowódco! To mi śmierdzi.
DOWÓDCA
Mówiłem, żebyś założył pieluchę...
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Nie o to chodzi. Statki są uzbrojone, jakby gotowe do ataku, choć na razie nie reagują.
DOWÓDCA
Możesz rozpoznać broń?
ZASTĘPCA DOWÓDCY
To balisty jądrowe.
DOWÓDCA
Włącz pole magnetyczne i bądź gotowy. Za chwilę przyjdę.
Dowódca ledwie zdążył wejść do pulpitu a już się dzieje.
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Jesteśmy ostrzeliwani!
DOWÓDCA
Pełne osłony i ognia ile wlezie.
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Mają przewagę. Dwóch zaleciało nas od tyłu. Nie wiem jak długo się oprzemy.
DOWÓDCA
Nie oddam ładunku tym synom gwiezdnego pyłu. Granatami ich.
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Nie ma szans, mają osłony, a my straciliśmy dwa silniki.
DOWÓDCA
Megadziało kurwa!
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Tutaj nie możemy go użyć, w tym korytarzu sami się rozbijemy.
DOWÓDCA
No chuj by to strzelił. Włącz zapasowe silniki na paliwo i kieruj się na najbliższą planetę.

Scena VI
Intruzi widząc kierunek, jaki obiera Cyrculus, wycofują się. Załoga ląduje na planecie troglodytów.

DOWÓDCA
Ląduj na obrzeżu, tego tylko mi brakuje, żeby te małe kurwiszony się tu zleciały. Może da się naprawić silniki.
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Czarno to widzę. Nie ma tu ucywilizowanych ras. Nie dostaniemy żadnych części.

Scena VII
Dekoracja zmienia się na pustynną ziemię i kartonowe góry. Zastępca dowódcy rozmawia z kilkoma osobami z załogi. Stoją przed statkiem. Rozglądają się.

I CZŁONEK ZAŁOGI
Ale jałowa ziemia. Wprost niemożliwe.
II CZŁONEK ZAŁOGI
Jak oni tu żyją? Przecież nic na tym nie wyrośnie.
III CZŁONEK ZAŁOGI
Może w głąb planety warunki się poprawiają? Jeśli tak to tam ich znajdziemy.
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Ale ich nie szukamy. Może być ich nawet kilkaset w jednym stadzie.
II CZŁONEK ZAŁOGI
Może zrobimy jakieś rozpoznanie terenu czy coś? Mamy przecież broń.
I CZŁONEK ZAŁOGI
Ocipiałeś? Ja nie pójdę.
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Wyślemy więźniów.
III CZŁONEK ZAŁOGI
O i to jest dobry pomysł. Chyba najlepszy, jaki dziś słyszałem, a my będziemy sobie siedzieć w statku.
I CZŁONEK ZAŁOGI
A jak oni ich tu sprowadzą i uda im się wejść do statku?
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Jakoś ogrodzimy statek. W magazynie są metalowe płyty.
III CZŁONEK ZAŁOGI
Ale oni mogą zwiać nawet jeśli mieliby ukrywać się przed troglodytami.
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Wielka strata to nie będzie. Radiostacja ma tu zasięg?
III CZŁONEK ZAŁOGI
Raczej nie, ale niewykluczone.
ZASTĘPCA DOWÓDCY
Jeśli przyślą pomoc, uratujemy aforyzm, a jak nie to będziemy musieli wziąć statki ratunkowe a towar zostawić, na co dowódca raczej nie wyrazi. Babcia Judo to jego stały klient.

Scena VIII
Więźniowie wyruszyli w teren na zwiad. Dookoła spalona ziemia i góry.

AMFIBIUS
Cornelius, powiedz, co ty chciałeś zrobić?
CORNELIUS
Po prostu przejąć aforyzm i sprzedać na czarnym rynku. Nic nadzwyczajnego. Chciałem tylko zarobić i zwiać.
COMPACTUS
Ani śladu życia, co?
CORNELIUS
Jak widać, ale tam coś chyba rośnie.
AMFIBIUS
Widzę. I nie tylko to widzę.
COMPACTUS
To chyba porzucony statek. Może jest na chodzie, uciekniemy.
CORNELIUS
To byłby cudowny sen.
AMFIBIUS
Uciekniemy byle gdzie, jak najdalej. Na przykład na Galaktykę Żebraka, tam jest miejsce dla takich jak my. Jeśli pozwolicie mi zostać dowódcą obiecują duże i równe zyski. Mamy ten sam problem, na pewno się dogadamy.
COMPACTUS
Niech by było, ale na czym ty chcesz zarabiać?
AMFIBIUS
Nie wiem czy byliście kiedyś w tej galaktyce, ale tam nie ma patroli. Totalna samowolka. Można rabować, co się chce. Konkurencja duża, ale mam tam znajomości.
CORNELIUS
Mi to jest w paski. Sprawdźmy ten statek. Tylko ostrożnie, bo one mogły wejść do środka.
COMPACTUS
Nawet niezły model. Nówka sztuka. Jakiś leszcz nie wiedział, że mieszka tu to zielone ścierwo.
Panowie podchodzą do statku. Jest pusty i wygląda na działający. Nagle zza gór wybiegają setki troglodytów. Więźniowie otwierają ogień. Amfibius stojący nieco z tyłu, zabija Corneliusa i Compactusa. Wskakuje do statku, ale stworzenia są szybsze. Rozszarpują jego ciało. Wyczuwając ludzki zapach biegną w stronę Cyrculusa. Załoga bardzo długo się broni, ale troglodytów wciąż przybywa. W końcu zostają doszczętnie wyjedzeni.
"Przedstawienie skończone, kostiumy idą do składu, aktorzy stają się równi sobie". Koniec.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
wiedzmin89 · dnia 10.10.2008 20:59 · Czytań: 787 · Średnia ocena: 3,5 · Komentarzy: 2
Komentarze
Jack the Nipper dnia 11.10.2008 16:10 Ocena: Dobre
Kilka pomysłów świetnych, na wielki plus (stopięciocyfrowy kod, nazwy własne, plyn kondensatorowy)

Na minus - dowódca miał byc cham i gbur a jest taki trochę sztuczny. Przeklina i nic poza tym.

I zakończenie - jakby bez pomysłu, czyli zrobić cięcie i koniec. Tak, tez można, ale mnie pozostał trochę niedosyt.
ginger dnia 11.10.2008 17:53 Ocena: Bardzo dobre
Mi się podoba, choć faktycznie koncówka mogłaby być nieco bardziej rozbudowana. Całość jak najbardziej na plus, bo się momentami szczerze do monitora uśmiechałam :D
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty