Depresja - Sleepless
Proza » Miniatura » Depresja
A A A
Klasyfikacja wiekowa: +18

Depresja, niemoc. Szare drzewa za oknem. Świat w tej zniekształconej soczewce nie przypomina niczego. Zapaść się pod ziemię, zniknąć, nie robić zgoła nic.

Pieprzony pies szczeka zawzięcie, bo sąsiadka wyszła na spacer z bachorem. Nawet zrobienie nowego akapitu kosztuje mnie dużo. Kiedy wreszcie ona  przestanie łazić w tę i z powrotem…

Nie stać mnie na bycie idealną kobietą z zadbanymi paznokciami. Mówiąc szczerze, to nie mam nawet siły się umyć. Rozmowy z koleżankami są luźne i do niczego nie prowadzą. Codziennie wypowiadam setki niepotrzebnych słów. Podążam tym samym utartym rytuałem. Kurwa, jak  można gadać wiecznie o tym samym!

Ludzie chołubią pracę. Praca stała się nowym bożkiem. Ale ona daje ukojenie tylko na chwilę. Nie pozwala wniknąć w głąb siebie. Przychodzę do pracy i staję się kimś innym.  Przylepiam uśmiech do twarzy.

Drzewa stoją zawzięcie  wbite w ziemię. Słońce parzy mi bok głowy. Jest takie natrętne, że chuj bierze. Nie umiem już być produktywna, nic nie umiem. Czy życie opiera się na byciu produktywnym? Jeśli tak, to ja się z niego wypisuję. Ze wstydem przypominam sobie własne pieprzenie o tym, że teraz tylu ludzi nic nie wytwarza, a bierze pieniądze.

Nie mam siły nawet czytać, co już jest naprawdę niepokojącym sygnałem.

Z kuchni głosy:

„Ja zawsze sprzątam po sobie, nie to co ty!”

Msza za zdrowie dziadka już zamówiona, wszystko już zaklepane. Potem zjemy tort na 90-te urodziny. Czy nikt nie widzi grozy tego wszystkiego?

Czuję jakby życie było czymś absurdalnym. Słowa innych omiatają mnie tylko i nie wypełniają od wewnątrz. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że każdy jest osobnym istnieniem i nie może dać nic drugiemu człowiekowi. My, desperaci, poznaliśmy tę prawdę (czy to prawda?).

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Sleepless · dnia 28.08.2014 15:25 · Czytań: 541 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 7
Inne artykuły tego autora:
Komentarze
alea dnia 28.08.2014 16:31
Cytat:
Drze­wa stoją za­wzię­cie wbite w zie­mię.

Mnie też denerwują te zarozumiałe nieroby ;)

W Twoim tekście nie widzę depresji.
Gdzie tu depresja? Raczej chandra. Z drugiej strony niepokojące jest to, że z tej chandry wykluwa się myślenie o bezsensie życia, jego absurdzie.
Tu jednak nie widzę wciąż depresji, ale apatię.

Cytat:
Nie mam siły nawet czy­tać, co już jest na­praw­dę nie­po­ko­ją­cym sy­gna­łem.

A to już zabrzmiało bardzo groźnie...

Fajny tekst, bardziej życiowy niż moje własnym o podobnych sprawach. A sprawy u Ciebie zawarte brzmią mi znajomo.

Literacko nie ocenię, bo ten tekst jest raczej zapisem myśli niż prozą w sensie fabuły, akcji itp. Kilka rzeczy podobało mi się, jak na przykład parzące kark słońce. Może gdyby parzyło kawę, miałabyś więcej radości w życiu? ;)


Nadchodzi jesień, będzie jeszcze gorzej :)
amsa dnia 28.08.2014 18:45
Sleepless - nie będę analizować, nie ma takiej potrzeby, wszystko wyłożyłaś, cóż więcej można do tego dodać? Chyba tylko to, że ten stan kiedyś mija (taką należy mieć nadzieję, tylko co po niej, jeśli jej brak? może oprzeć się na doświadczeniu innych...)

Albo na zawziętości drzew? Dostrzegam tutaj ciekawą metaforę.

Pozdrawiam

B)

Cytat:
Lu­dzie cho­łu­bią pracę
- hołubią
Cytat:
Msza za zdro­wie dziad­ka już za­mó­wio­na, wszyst­ko już za­kle­pa­ne.
- możesz zrezygnować z drugiego
Cytat:
Potem zjemy tort na 90-te
- słownie

Cytat:
Słowa in­nych omia­ta­ją mnie tylko
- a jakbyś przestawiła szyk?
Usunięty dnia 28.08.2014 21:30
Ja tu widzę raczej złość na otaczającą rzeczywistość, niż depresję. Bezradność i bunt przeciwko temu, co jest. Depresja nie wywołuje takich emocji czy wniosków. Właściwie żadnych nie wywołuje.
Tutaj to raczej stan przygnębienia. Brzmi jak wylewanie swojego żalu.

A już na pewno nie zgadzam się z tym:

Cytat:
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że każdy jest osobnym istnieniem i nie może dać nic drugiemu człowiekowi. My, desperaci, poznaliśmy tę prawdę (czy to prawda?).


Nikt nie jest osobnym istnieniem, chyba że się za takowe uważa, ale to złudzenie. Drugiemu człowiekowi nie można dać nic, kiedy samemu ma się w sobie nic. Bo jak dać komuś coś, czego się nie ma?
No chyba, że chodzi o zwykły ludzki egoizm.
Nie wiem, co w tym desperackiego. I jaka w tym prawda?

Mało mi się podobało. Ale to przez moje subiektywne odczucia i poglądy.
W każdym razie, gdyby z tekstu wyrzucić słowo "depresja" i zostawić samą "niemoc", myślę, że brzmiałoby bardziej wiarygodnie.

Pozdrawiam:)
Sleepless dnia 28.08.2014 21:30
Dziękuję za komentarze i poprawę błędów. Zmagam się z tym stanem od dawna, ale akurat ten konkretny atak trwał jeden dzień. Pozdrawiam wszystkich, którzy widzą absurd życia.
Bernierdh dnia 29.08.2014 01:22
@Sleepless
Czaję problem. I, kurde, nie chcę nikogo obrazić, ale sam już tyle razy słyszałem podobne teksty: "to nie depresja, to przygnębienie", "to tylko złość", "trochę się pomęczysz, przejdzie i będzie lepiej". Po prostu czasem człowiek myśli sobie w odpowiedzi: "Aha, tu też mnie nie rozumieją, bagatelizują, mają w dupie, idę dalej". A nadziei coraz mniej.
U mnie dochodzi też problem wieku, bo z niejasnych powodów ludzie twierdzą, że chorować można chyba dopiero po trzydziestce, a wszystko wcześniej jest "ciężką egzystencją młodzieży". I nieważne co stwierdzają psychologowie, te żyły. My wiemy lepiej.
Z góry przepraszam za ten ból czterech liter :)
Ale żeby nie strzelać off-topów, trochę o tekście:
Moim zdaniem jest dobry, choć wcale nie odkrywczy. Ale nie musi taki być, bo nadrabia wszystko szczerością. Mnie przekonałeś (i smutne trochę jest jednak to, że jutro już nie będę o tej miniaturce pamiętał. Wybacz).
Sam wrzuciłem dwa teksty, które powstały podczas ataków. Więcej nie wrzucam, bo się boję :)

Pozdrawiam.
alkestis dnia 29.08.2014 07:37
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że każdy jest osob­
nym istnieniem i nie może dać nic drugiemu człowieko­
wi.

Niby tak, ale drugi człowiek może sprawić, że skorupa pęknie i życie przestanie boleć. Można nauczyć się żyć z depresją czy jak ją tam zwał. Podobno. Pisanie jest świetnym remedium na cierpienie psychiczne. Gdyby nie ono nie wiem gdzie bym była teraz.

Życzę wytrwałości w przebijaniu się na powierzchnię. Na zewnątrz też jest życie. Inni choć nie do końca poznawalni mogą trochę złagodzić ból życia.
Usunięty dnia 01.09.2014 21:54
Jakiś czas temu usłyszałam piękne i mądre słowa na tego typu stany a brzmiały dosłownie tak: "podnieś sobie cukier", zaczęłam praktykować, ale w ilościach ograniczonych, abym bez insuliny w przyszłości się obeszła;) A na poważnie - idealnie opisana jednodniowa dekadencja a pytanie końcowe ukazuje (jednak) zwątpienie autorki w tę rozpacz, czyli że widzę, doświadczam, ale i wiem, że minie.
Pozdrawiam:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty