Cierpienia młodego Krzysia (fragment) - sergiusz45
Proza » Groteska » Cierpienia młodego Krzysia (fragment)
A A A
Od autora: na faktach
Cierpienia młodego Krzysia (fragment)  
 

24 lipca

    Dzisiaj znowu stałem pod Twoim blokiem. Padał deszcz i po godzinie byłem już zupełnie przemoczony. Ale się doczekałem. W mieszkaniu zapaliło się światło. Mimo, że dzieliła nas odległość kilku pięter, zacząłem sobie wyobrażać co robisz. Nigdy co prawda tego nie widziałem, ale wyobraźnia podpowiadała mi ten miły dla oczu ciąg Twoich czynności. Teraz zdejmujesz płaszcz i buty, a teraz przeglądasz się w lustrze i poprawiasz włosy.
Było po dwudziestej i pewnie przygotowywałaś się do snu. W tym przekonaniu utwierdziło mnie wyłączenie górnego światła w pokoju i zaświecenie lampki w sypialnym.

   Teraz się rozbierasz, zdejmujesz sukienkę i rajstopy i znowu przeglądasz się w lustrze. Po chwili rozjaśniło się światło w małym oknie łazienki. Moja wyobraźnia podpowiadała mi teraz obrazy coraz milsze. I jakoś tak się stało, że te tworzone myślą obrazy zamieniły się w słowa, a te z kolei w piękny, rymowany tekst.
    A oto on:

Późno dziś z miasta wracasz do domu.
A ja Cię widzę z muru załomu.
Wchodzisz i świecisz światło w pokoju,
Potem w sypialni szukasz spokoju.

A jeszcze wcześniej jesteś w łazience,
Gdzie pewnie myjesz i twarz i ręce.
A kiedy przyjdzie już co do czego,
To sobie myjesz też coś innego.

    Poczułem dzisiaj taki pociąg do pisania, że kiedy już w domu wysuszyłem ubranie, to natchnienie podpowiedziało mi następujące strofy;

Ty dwojga imion Anno i Mario
Ja będę kiedyś Twym impresario.
Bo Tyś dziewczyną jest znakomitą,
Sam Stwórca podpowiedział mi to.

Ja z Ciebie wielką artystkę zrobię.
I żadnych fochów nie życzę sobie.
Twe ślady znaczy złoty kurz.
Zrobię artystkę z Ciebie i już.

25 lipca (imieniny)

    Dziś są moje imieniny, a jutro Twoje, więc postanowiłem, że oprócz kwiatów dostaniesz prezent, który na zawsze zostanie utrwalony złotymi zgłoskami w naszej miejskiej gazecie. W tym celu odbyłem trzy rozmowy z redaktorem dziennika, dążąc do tego, aby na jego łamach umieścił moje poezje, poświęcone tobie Anno – Mario.

   Z początku redaktor pochwalił mnie za moją inicjatywę, ale podpowiedział, że jeszcze za wcześnie na publikację i żebym nadal nad sobą pracował. Bardzo się przy tym śpieszył i mówił, że wróci dopiero za trzy godziny. Ale wrócił już po kwadransie, bo nie spuszczałem go z oka. Więc znowu do niego wszedłem i prosiłem żeby się za mną wstawił u naczelnego i że on się na pewno na mojej poezji pozna. Powiedział, że dobrze i żebym przyszedł jutro, ale u żadnego naczelnego nie był, tylko w toalecie i chyba zjadł coś niestrawnego, bo bardzo wymiotował.
Więc kiedy wychodził z tej toalety, to znowu podszedłem i ogromnie go prosiłem, żeby mi przyjął i wydrukował. Ale on się wreszcie wściekł, złapał za laskę i gonił mnie przez dwie ulice. Potem się zasapał i stanął. Ale i tak nogami za mną tupał. Ja się wcale nie bałem, bo uciekłem daleko.
    Chyba jednak nic z tego nie będzie, więc postanowiłem, że jutro, w Twoje imieniny, odbiję na drukarce, w pracy, ze sto egzemplarzy mojej poezji i nakleję na Twojej ulicy i w pobliżu Twojego bloku. Stać mnie na to. Może skruszy to Twoje zatwardziałe serce i przetrze wzrok, żebyś wreszcie zobaczyła kto Cię naprawdę kocha.




Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
sergiusz45 · dnia 05.09.2014 05:26 · Czytań: 792 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 17
Komentarze
lech dnia 05.09.2014 16:20 Ocena: Dobre
Sergiusz - wypunktowałem kilka denerwujących powtórzeń:

Cytat:
Teraz zdej­mu­jesz płaszcz i buty, a teraz prze­glą­dasz się w lu­strze i po­pra­wiasz włosy.

Cytat:
Teraz się roz­bie­rasz, zdej­mu­jesz su­kien­kę i raj­sto­py i znowu prze­glą­dasz się w lu­strze. Po chwi­li roz­ja­śni­ło się świa­tło w małym oknie ła­zien­ki. Moja wy­obraź­nia pod­po­wia­da­ła mi teraz ob­ra­zy coraz mil­sze.


Cytat:
Ale się do­cze­ka­łem. W miesz­ka­niu za­pa­li­ło się świa­tło.

Cytat:
Teraz się roz­bie­rasz, zdej­mu­jesz su­kien­kę i raj­sto­py i znowu prze­glą­dasz się w lu­strze. Po chwi­li roz­ja­śni­ło się świa­tło w małym oknie ła­zien­ki. Moja wy­obraź­nia pod­po­wia­da­ła mi teraz ob­ra­zy coraz mil­sze. I jakoś tak się stało, że te two­rzo­ne myślą ob­ra­zy za­mie­ni­ły się w słowa, a te z kolei w pięk­ny, ry­mo­wa­ny tekst.


Tego "się" jest więcej, nie wszystko Ci wypunktowałem. Popracuj nad tym tekstem bo jest niezły.

Pozdrawiam
sergiusz45 dnia 05.09.2014 16:24
lech
Dzięki, ale nie skorzystam z Twojej lekcji, chyba że weźmiesz się także za poprawianie poezji peela. W niej Cię nic nie denerwuje?
Ale wtedy będzie to już Twój pamiętnik.
Niemniej dziękuję za zachęcającą uwagę. Starałem się bardzo wykazać o co mi chodzi. Cieszy mnie, że w znacznej mierze mnie zrozumiałeś.
lech dnia 05.09.2014 17:53 Ocena: Dobre
Sergiuszu - nie rozumiem Twojej odpowiedzi. Nie miałem zamiaru Ciebie obrażać, zwróciłem tylko uwagę na błędy, które zresztą ja także popełniam. Wówczas, zawsze ktoś uczynny, życzliwy wyłapie je, a mnie pozostaje, podziękować, poprawić, pozostając wdzięcznym. Ale jeśli czujesz się urażony, że poświęciłem Ci uwagę i czas, to proszę o wybaczenie; więcej tego nie uczynię. Dodam tylko, że na tym portalu, ludzie pomagają sobie z czego od wielu lat z pokorą korzystam.
sergiusz45 dnia 05.09.2014 18:26
lech
W moim komentarzu nie ma niczego obraźliwego. Jest tylko koleżeńska, żartobliwa uwaga, że poprawiłeś tekst, który poprawiany być nie powinien, jest bowiem celowo pisany stylem peela. Ponieważ sam piszesz, że nie zrozumiałeś mojej odpowiedzi, więc Ci o tym uprzejmie i wyraźnie donoszę. Poza tym żywiłem dotąd przekonanie, że uczestnicy tego portalu używają swego czasu, który akurat pieniądzem nie jest, czyli piszą dla przyjemności. To samo dotyczy ich osobistej uwagi, bezpowrotnie traconej na czytanie cudzych tekstów.
Urażony się nie czuję, zatem wybaczać nie mam czego. Natomiast Twoją obietnicę przyjmuję bez euforii i smutku. Cóż takie jest życie.
PS
Ja też pomagam, komu tylko zdołam, chociaż czynię to w sposób niekonwencjonalny.
Usunięty dnia 05.09.2014 18:59 Ocena: Dobre
Abstrahując od powyższej dyskusji... Szczerze mówiąc dziwi mnie trochę to "cytowanie" i podkreślanie cudzych błędów, zwłaszcza jeśli samemu popełnia się te same...No chyba że osoby, które to robią są redaktorami i korektorami, a jeśli nie, to skąd przekonanie, że można poprawiać czyjeś błędy, swoich nie widząc.

W każdym razie dopóki nie zobaczyłam, że to groteska byłam przerażona, nie wiem czy taki był cel autora, ale jeśli chciał przedstawić stan zakochania będący synonimem zaburzenia psychicznego, to wg mnie zrobił to trafnie. Bohater jest tak obrzydliwy, że wiedząc, że to groteska i tak nie chce mi się śmiać.
sergiusz45 dnia 05.09.2014 19:15
wielka dama
Napisałaś to, co Ci się wydaje słuszne.
Wypada mi dodać, że moja groteska (humoreska) nie jest zbyt oryginalna. Postawy zakochanych młodzieńców (i nie tylko młodzieńców) opisane są w literaturze na tysiące sposobów. Miłość jest ślepa i okazywana często kabaretowymi sposobami. Jedni z tego chichoczą, inni nie - głównie dlatego, że prawie każdy mężczyzna miał taki epizod w cielęcych latach. Ty oczywiście wiesz wszystko i wiesz co jest obrzydliwe, dlatego masz prawo do świętego oburzenia.
Właściwie mogłem nie czytać Twego komentarza i poprzestać jedynie na pseudonimie.
Pozdrawiam szczerze.
Usunięty dnia 05.09.2014 19:18 Ocena: Dobre
Aha, bo to akurat miał być miły komentarz... że sytuacja została skutecznie opisana... no ale cóż. Rzeczywiście bezpieczniej będzie wypunktowywać przecinki.
sergiusz45 dnia 05.09.2014 19:34
wielka dama
Co to znaczy "skutecznie opisana"?
Jak żyję, jeszcze się z takim określeniem nie spotkałem!
alkestis dnia 05.09.2014 19:38
o jakże słodko i uroczo uczucie pobudza do działania naszego bohatera. A i fantazji mu nie brak. Szkoda wielka, że tylko wymyślony tenże młodzian. Coraz częściej (starcza zgryzliwosc?) zdarza mi się wątpić w istnienie takich osobników w świecie tzw. rzeczywistym. A miło (w żadnym razie obrzydliwie) by było.

pozdrawiam
sergiusz45 dnia 05.09.2014 19:48
alkestis
Nie tak całkiem wymyślony. Dwóch mi się przyznało po lekturze mojego utworu (na piśmie!), że to ich zachowania przelałem (z grubsza) na papier. Wcale nie żartuję. A i ja sam patrzyłem godzinami na okno ukochanej. Zdarzyło mi się też nieźle przemoknąć.
alkestis dnia 05.09.2014 19:57
no to faktycznie mam teraz powód do zgryzliwości. Nie dość, że to prawda, to jeszcze mnie bezczelnie ominęła pff
sergiusz45 dnia 05.09.2014 20:09
alkestis
Pozwól sobie powiedzieć, że "jeszcze nie wieczór".
alkestis dnia 05.09.2014 20:13
kto wie, chociaż w moim odczuciu noc blisko :/
al-szamanka dnia 06.09.2014 22:09
Cytat:
Ale i tak no­ga­mi za mną tupał.

nogi niepotrzebne, wiadomo czym się tupie
Cytat:
w Twoje imie­ni­ny, od­bi­ję na dru­kar­ce, w pracy, ze sto eg­zem­pla­rzy mojej po­ezji i na­kle­ję na Two­jej ulicy i w po­bli­żu Two­je­go domu. Stać mnie na to. Może skru­szy to Twoje za­twar­dzia­łe serce

ciut za dużo, co?

Hmm, wcale się nie dziwię reakcji redaktora. Myślę, że miałabym podobne, gdyby mnie ktoś molestował tak okropnie, zmuszając do drukowania wypocin.
Uśmiechnęłam się parę razy do tekstu.

Pozdrawiam:)
sergiusz45 dnia 07.09.2014 05:33
al-szamanka
Dziękuję za odwiedziny. Wypocin "Krzysia" nie ma co poprawiać. To jest przecież pamiętnik z oryginalną pisownią.
Hedwig dnia 07.09.2014 05:57
Bardzo mi się spodobał ten tekst.
Jest według mnie bardzo naturalny i przede wszystkim z "życia wzięty".
I napisany z dużym poczuciem humoru.
Pozdrawiam. :)
sergiusz45 dnia 07.09.2014 06:48
Hedwig
Dzięki za potwierdzenie realiów w moim tekście. Cieszę się, że nie szukałaś w tej humoresce odniesień do Szekspira i "sceny balkonowej Romea i Julii". Nasze blokowiska nie przypominają przecież Verony. Natomiast rodzime realia są bliższe sercu i niejeden (niejedna) czytając, uśmiechnie się do swoich wspomnień. I o to chodzi!
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty