W ramionach z piasku - marukja
Kategoria Konkursowa » Gra wstępna » W ramionach z piasku
A A A

To zbyt banalne, za mało skomplikowane – pomyślała, patrząc na mewy skrzeczące o słońcu i najjaśniejszym z odcieni błękitu, który malował dziś niebo. W zasadzie słowo mewa nie funkcjonowało w jej umyśle tak wyraźnie jak niemiecka nazwa Möwe, która według niej dużo lepiej oddawała istotę gruboskórnej natury ptaków, ich gardłowe pogawędki.
– Spójrz, jak blisko podlatują! – zwróciła się do mężczyzny leżącego obok, wskazując palcem na grupkę ludzi, którzy karmili mewy nad brzegiem morza.
– Strasznie blisko, jakie ciekawskie! – odpowiedział uśmiechem lekko podniesionej prawej brwi. Uwielbiała wpatrywać się w jego czoło, teraz zupełnie rozjaśnione, z pojedynczymi pasmami złudzeń, które rozwiewał wiatr. Dużo w nim było prozy, takiej z prawdziwego zdarzenia. Nie rozumiała jej i nie chciała zrozumieć. Właśnie czytał Kobietę z wydm Abe Kōbō i wciąż powtarzał, że piasek ma tu nieprzeciętną moc, że niemal widzi, jak wysypuje się ze stronic. Odwracając kolejną, odwrócił się na drugi bok. Westchnął głęboko w kompulsywnym poszukiwaniu cienia; odetchnął z ulgą, gdy przemknął w końcu pod parasol.

Piasek był rzeczywiście wszędzie. Przesypywała złociste drobinki z dłoni do dłoni i między palcami, myśląc o czasie, o ich dziesięcioletniej znajomości; o tym, że jutro będą musieli wracać do domu. Wygrzewała się w słońcu jak kot, spragniony ciepła po długiej zimie. Kładąc się na plecach, poczuła piasek pod kocem – miękkie fale żłobiły jej kręgosłup, a jednocześnie szorstkie, prawie peelingujące rysy drażniły naskórek.

Postrzegała siebie jako nieustanny debiut i wciąż niepewną wprawkę. Unikała rozmów o literaturze, która jego z kolei niepoprawnie wręcz fascynowała. Wolała milczeć i szukać metafor w przyrodzie, z którą rozmawiała potajemnie. Dziś jednak nie otworzyła swojego różowego notatnika, nie sięgnęła po długopis z ulubionym klimtowskim motywem, by uchwycić myśli w poezję. Założyła okulary przeciwsłoneczne z ramkami w panterkę, oparła się na przedramionach i obserwowała ciała, wirujące dookoła.

Nawet nie przypuszczał, że ona wlepia wzrok w każdą męskość przechodzącą obok. Ze zdumieniem, ale też z ogromną satysfakcją stwierdziła, że większość członków jest w stanie stuprocentowej gotowości i z trudem mieszczą się w kolorowych tekstyliach. Urocze wydały jej się penisy uniesione w prawo, dokładnie pod kątem czterdziestu pięciu stopni. Naliczyła ich tylko kilka, za każdym razem uśmiechając się zadziornie pod nosem. Uśmiech wykrzywił się jednak w zazdrosny grymas, gdy nagle znalazła wzrokiem parę nastolatków, wijących się za półprzezroczystym parawanem. Krople wody zmieszane z potem, błyszczały w słońcu z potrójną mocą. Uwiodły ją. Bezwolnie zwilżyła językiem dolną wargę, delikatnie podgryzając paznokcie. Poczuła wilgoć między piersiami, jak spływa coraz niżej, zapowiadając kolejne przypływy. Skraplanie – stan, który doskonale znała. Ślisko. Zacisnęła uda, widząc biały, nieopalony pośladek chłopaka. Z więzów spodenek uciekła też kępka włosów. Kręciły się w rytm, wabiły.

Spojrzała na niego. Był tak pogrążony w japońskiej lekturze, że nie mógł zauważyć, jak narasta w niej podniecenie. Oddała się pulsującym wibracjom w swoich dolnych rejestrach. Zamknęła oczy i z łatwością wizualizowała wszystko to, co zrobi z nim nocą, w hotelowym pokoju. To takie banalne, nieskomplikowane. Nawet powieki były rozluźnione.

 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
marukja · dnia 09.09.2014 10:23 · Czytań: 594 · Średnia ocena: 4,67 · Komentarzy: 17
Komentarze
Dobra Cobra dnia 09.09.2014 20:23 Ocena: Bardzo dobre
Ojojoj! Gorąco tu dzisiaj!


marukjo,

Ten facet to trochę sierota, mając taką gorącą laskę obok siebie i zgłębiać tajemnice literatury? No, ale rozumiem: konkurs na PP musi zahaczać o lekturę.

No, inna sprawa, że już są ze sobą dziesięć lat. W tym czasie można było już dojść do tego, kto co lubi i jak.

Czyta się miło, czlonki skierowane w prawą stronę rulez! One to wiedzą, gdzie przekręcać głowy...


Ukłony,

DoCo
amsa dnia 10.09.2014 10:02
Marukjo - zdecydowanie pełen erotyzm wśród piasku. Co ciekawe, gra wstępna jest tutaj niejako solowa, co zupełnie nie przeszkodzi dołączeniem w czasie wieczornego spektaklu drugiego aktora dramatu.
Bardzo mi się podoba.

Pozdrawiam

B)
marukja dnia 10.09.2014 11:36
DoCo, cóż za odwiedziny, otwieram szampana! ;)
Literatura to w sumie też kobieta, ale na szczęście są prawowzroczne członki. ;) Wielkie dzięki za miły komentarz. Pozdrawiam serdecznie!

Amso, cieszę się ogromnie, że tekst Ci się spodobał. To moje pierwsze prozatorskie mini, więc Twoje słowa są dla mnie bardzo ważne, dziękuję! Jeśli chodzi o solówkę, to rzeczywiście miała przerodzić się w wieczorny duet. Był nawet zamysł, ale jakoś weny zabrakło. ;) Pozdrowienia!
introwerka dnia 10.09.2014 20:22
Marukjo,

i ja czytałam już wczoraj. Podoba mi się bardzo bezpośredniość i bezpretensjonalność Twojego tekstu, jego - na przekór burzom piaskowym w klepsydrowej szklance - pogodny nastrój i humor :)

Pozdrawiam serdecznie :)
amsa dnia 10.09.2014 20:51
Marukjo - powiem tak, ułożyłaś pasjansa na grę wstępną, wieczorem zagrałaś w pokera:). Wcale nie przeszkadzał brak aktywnego drugiego gracza, może nawet w takim ujęciu by przeszkadzał:), zauważ zresztą, że bywają gry gdzie ktoś nie gra, mimo że uczestniczy, tak mi się właśnie Twoje pisanie kojarzyło:). Dlatego nie widzę tutaj braku weny, a jeśli to pierwsze prozatorskie granie, to moja droga - rzuć poezję dla prozy, albo albo nie, bo strata by była, po prostu współgraj z nimi:)

B)
ajw dnia 11.09.2014 12:32 Ocena: Świetne!
Bardzo fajna miniatura, która wgryza się w wyobraźnię jak piasek w dół bikini ;) Świetnie. Pozdrawiam serdecznie.
marukja dnia 11.09.2014 12:57
Introwerko, cieszy mnie bardzo Twój ciepły odbiór i to, że dostrzegłaś tu piaskowy uśmiech. Pozdrowienia z podziękowaniem za odwiedziny!

Amso, fajnie, że zajrzałaś znowu i że w pełni akceptujesz solówki. ;)
Cytat:
- rzuć poezję dla prozy, albo albo nie, bo strata by była, po prostu współgraj z nimi:)
Dzięki za te słowa, potraktuję je jako życzenie z prawdopodobieństwem spełnienia? B)

Ajw, oj tak, piasek to potrafi się wgryźć w pewne miejsca... ;) Miło mi bardzo, że się podoba. Dzięki wielkie za czytanie, pozdrowienia!
ajw dnia 11.09.2014 13:05 Ocena: Świetne!
A gdzie są wyniki konkursu? Buziaki :)
mike17 dnia 11.09.2014 13:06 Ocena: Świetne!
Tak, byłem tam i widziałem to wszystko, a było tego trochę :)
Świetnie opisałaś nadmorski dzień na plaży, kiedy niejedna chutliwa niewiasta o seksiku marzy, spogląda sennym, rozmarzonym wzrokiem na wzwiedzione członki, kształtujące z pozoru zwyczajne slipy w tzw. namiot, widok jakże piękny i pannom bliski, lecz nie zawsze jest tak, jakby się chciało - chłopak wybrał książkę, nicpoń jeden!
Miast wejść w morze z dziewczyną i ją tam wziąć po ułańsku, nie bacząc na nic, oddaliwszy się oczywiście na pewną odległość od pływających :)

Stworzyłaś ponadto letnią, pełną spokoju atmosferę, czuć wyluzowanie w atmosferze, klimat wiecznej fiesty...

Co więcej, bardzo subtelnie jest: erotyzm nie wybucha jak wulkan, lecz jak wulkan czeka, by wybuchnąć - tych dwoje będzie ze sobą tej nocy!
Zgrabnie połączyłaś delikatność z elementami bardziej przyziemnymi, a marzenia o członkach, miodzio!

Pisz prozę, bo idzie Ci świetnie, good woman :)

:yes:
marukja dnia 11.09.2014 13:26
Ajw, serio pytasz? ;) Tutaj: http://www.portal-pisarski.pl/news/2014/09/09/gra-wstepna-juz-za-nami-ogloszenie-wynikow
Buzio!

Mike, super, że przybyłeś z ciepłym słowem. Liczyłam po chichu na Twoje odwiedziny. :) O takie wyluzowanie w letni dzień na plaży właśnie mi chodziło, więc rada jestem bardzo, że to dostrzegasz. Co do nicponia, to na szczęscie nocą książek nie czytuje, ufff... ;)
Kłaniam się wdziecznie za tak miłe słowa, good man - to ogromna motywacja na przyszłość.
Pozdrawiam serdecznie!
ajw dnia 11.09.2014 13:35 Ocena: Świetne!
Serio, serio, bo ja ostatnio strasznie rozkojarzona jestem ;)
Wasinka dnia 12.09.2014 09:50
Podoba mi się w Twoim tekście, Marukjo, subtelność, którą wysnuwasz spośród bezpośredniości i pogodnego spojrzenia na... powiedzmy, członki rodu męskiego. Jest lekko, nawet wesoło, ale jednak wciąż subtelnie i delikatnie. Pełne uroku jest patrzenie narratorki na swego ukochanego i to, że ostatecznie wszystko zawsze do niego sprowadza. Widać silną wieź i nieustającą ochotę przebywania blisko. Do tego motyw pisaku, sposób układania myśli - plusy. I jeszcze w dodatku sporo się dowiadujemy o bohaterach, mimo że opowiastka długą nie jest.
Wiesz, pokazałaś urok długoletnich związków.
Spodobało mi się tutaj.
Aha, muszę się przyznać - wypadłam zupełnie z klimatu, gdy ujrzałam uciekającą ze spodenek kępkę włosów. Trochę niezbyt to na mnie podziałało. ;)

Pozdrawiam wypełniona słońcem.
jasna69 dnia 12.09.2014 11:00
Ha, założę się, że większość z pań przynajmniej raz patrzyła na mężczyzn na plaży w taki sam sposób jak bohaterka. Trudno byłoby zebrać w opasły tom myśli, które rodzą się wtedy w głowie. Frau poszła drogą banalną i nieskomplikowaną, ale za to pełną ciepła, bezpieczną. Niemal widzę ten „szelmowski” uśmieszek, z jakim łączy obrazy, te rzeczywiste z tymi, które dopiero się wyświetlą w hotelowym pokoju.
Marukja, świetnie zbudowałaś ten tekst, zagęściłaś powietrze po to, żeby zapach spełnionego uczucia unosił się dłużej. Wyrafinowana to gra.
Jestem bardzo na tak.

Pozdrawiam
marukja dnia 12.09.2014 11:29
Wasinko, niezmiernie ucieszył mnie Twój komentarz i to, że odnalazłaś się w ramionach z piasku. Tak sobie teraz myślę, że owa kępka włosów to może rzeczywiście tani chwyt i odstaje od subtelności, którą dostrzegłaś w tekście. Ale z drugiej strony, bohaterkę chyba pod koniec trochę poniosło, jakaś fala czy przypływ. ;)
Wdzięcznie dygam za tyle miłych słów, Wasinko.
Pozdrawiam patrząc na ciągle obecne mgły za oknem.

Jasna69, co za radość widzieć Cię pod tekstem! Dzięki wielkie za tak ciepły odbiór i zrozumienie banalnych myśli mojej Frau. ;) Chiałam przełamać pogląd, że to tylko mężczyźni wlepiają wzrok w kobiece ciała na plaży.
Bardzo mi miło, że jesteś na tak, dużo dla mnie znaczy. :)
Pozdrawiam serdecznie!
bosski_diabel dnia 17.09.2014 15:12
Poczytałem i poczułem się na TEJ plaży...obserwując jak Panie dyskretnie eksponują swoje TO i OWO :) takie są plaże, nasycone seksownością i uważam, że jest to zupełnie naturalne. Ty Dodatkowo ubarwiłaś to namiętnością, i udało się przyciągnąć czytelników i mnie. Pozdrawiam serdecznie. I fajnie, ze bez pruderii :)
Alicja225 dnia 17.09.2014 16:28
Podoba mi się :D
Ciekawe połączenie - gorąca kobietka i ospały, zaczytany facet :p Ale wierzę, że biedaczka w hotelowym pokoju ,,dogadała się z nim" :) Tekst, który pozostawi pole do domysłów ciągu dalszego, to moim zdaniem super tekst :)
marukja dnia 17.09.2014 19:29
Bosski, bardzo miło mi Cię gościć. Cieszę się ogromnie, że odnalazłeś się na mojej plaży Dziękuję za poczytanie i komentarz, pozdrawiam serdecznie! :)

Alicjo225, takie połączenie to prawdziwa mieszanka wybuchowa. ;) Fajnie, że dostrzegłaś to dalsze pole i wyszłaś poza koniec tekstu. Kłaniam się wdzięcznie za tak ciepły odbiór, pozdrowienia!
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty