Cytat:
Siedząc w gabinecie, zesztwniała z zimna pomyślała, że otworzy drzwi na korytarz by temperatura powietrza się wyrównała, lecz gdy już miała to zrobić zawahała się...
Siedząc w gabinecie, zesztwniała z zimna, pomyślała, że otworzy drzwi na korytarz, by temperatura powietrza się wyrównała, lecz gdy już miała to zrobić, zawachała się...
Cytat:
Uśmiechnęła się sama do siebie przez dluzszą chwilę zastanawiajać się skąd wzięły się tak abstrakcyjne myśli w jej głowie...
Uśmiechnęła się do siebie i przez dłuższą chwilę zastanawiała, skąd przyszły jej do głowy tak abstrakcyjne myśli...
Cytat:
Potem zatopiła się w pracy, bo dzisiejszego dnia miała jej więcej niż zazwyczaj i sprawiała jej ona przyjemność.
Potem zatopiła się w pracy, bo dzisiejszego dnia miała więcej zajęć niż zazwyczaj, ale słuzbowe obowiazki sprawiały jej przyjemność.
Cytat:
Po paru godzinach pracy, paru wykonanych zadaniach spojrzała się na swoje biurko i z niebywałą dumą pomyślała, że zrobiła dziś sporo dobrego.
Po paru godzinach spojrzała się na swoje biurko zawalone ukończonymi projektami i z niebywałą dumą pomyślała, że zrobiła dziś sporo dobrego.
Cytat:
Wzięła kartkę i wyszła na korytarz
Jaką kartkę? I dlaczego kartkę? Po co ją wzięła?
Cytat:
Zamyślona zaczęła schodzić po schodach aż nagle ziemia usunęła się jej spod stóp i poczuła tylko, że juz nie da rady złapać równowagi a ból przeszył jej ciało.
Zamyślona zaczęła schodzić po schodach, gdy nagle ziemia usunęła się jej spod stóp. Poczuła tylko, że nie da rady złapać równowagi. Przeszywający ból opanował jej ciało.
Cytat:
Z każdej strony pojawiły się... KRZYKI, wkradały się w jej głowę coraz bardziej... Były coraz głośniejsze... Miały formę białych obłoczków....
Po co te trzykropki?
Z każdej strony atakowały ją KRZYKI. Wkradały się w głowę głębiej i głębiej. Były coraz głośniejsze. Miały formę białych obłoczków...
Dobra, i co dalej?