Te słowa po nitce do jego uszu, a on na to, że nie mył długo, żebym wyciągnął. Wyciągam więc a ta nitka brudna z wydzieliny, pomarańczowa, jakbym skórkę pomarańczy z goździkami przysmażył; taki kolor.
Nie zapach. Nie myjesz, mówię. Kiwa głową na tak i teraz on słowa do moich uszu, po nitce. Wyciąga, też pomarańczowa, Nie myliśmy, mówi. Kiwam głową w górę i w dół. Zębów też nie, mówię, i pokazuję, że żółte a czwórki po obu stronach wyjedzone. Zjadłeś je? Kiwam głową w lewo i w prawo i jeszcze raz w lewo. To gdzie są?
No gdzie? I teraz jak się uśmiechnąć do tej sikorki? Na cały głos paszczę rozdziawiłem, oczy zamknąłem i jak koń rżę, i w myślach, że ona właśnie teraz patrzy na te wloty powietrza, i ta myśl jak cios w nadbrzusze urywa mi oddech i już nie śmieję się, a stoję z naciągniętymi wargami na te braki. Ona się uśmiecha, udaje, że nie widziała, dalej mówi, a ja te kąciki ust na nitce wiąże z dolną wargą, żeby nie zapomnieć się i nie odkryć garaży wstydu.
Daj spokój, mówi on, będziesz się tam przejmował zębami, i sikorką, nawet nie wiesz kto to był. Dopijam ostatniego i idę. Musze iść, mówię. On rozumie, nie namawia, ale patrzy, tak patrzy, że przy drzwiach zawracam i mówię: no dobra, polej jeszcze jednego. I wychodzę po tym jednym zawsze za dużym.
Drogą idę, środkiem drogi, pan samochodzik, zróbcie miejsce bo inaczej klął będę. Już klnę i krzyczę, i dobrze mi. Rozsądek chowa się z tyłu, za czaszką, i mimika twarzy zlewa się w cebulę, i jako ta cebula człapię.
Rano Kociak mówi, że upiłem się, czy pamiętam. Kiwam głową, leżąc, w górę i w dół. Zamów mi dentystę na jutro, mówię do Kociaka. Kociak rozumie, Kociak wie, że już czasy, aby uśmiechnąć się pełną gębą.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt