Coś ciemno w pokoju mi spoza ekranem
i nawet zegarek dziś szepce do oczu
"to twoja ostatnia", więc siadam i piszę -
wystukam po ciemku nasz wspólny testament.
Rozwarte nad kartką się śmieją mi dłonie
i papier tak jakoś oświeca mnie pustką,
że jakoś tak spisać się nie da już nawet,
bo nie mam nic; wsiąkł sympatyczny atrament
i wyśmiał mnie, głupi, do granic rozpusty,
że łzami utopię. Na rozdział słów sterty,
a żebyś ty tylko spod mej wyszła ręki;
nie umiem żyć naszych podzielić na wersy.
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt