Pralka - euterpe
Proza » Miniatura » Pralka
A A A

- Witam, dzwonię w sprawie ogłoszenia – powiedział dostojnie mężczyzna. W głosie epatował z lekka wyniosłością i wyrachowaniem, co nie przystoi dżentelmenom w statecznym wieku.
- Jakiego ogłoszenia?
- Na portalu sprzedawczyk.pl
- Wie pan, wstawiam dużą ilość ogłoszeń na tej witrynie, więc nic mi to nie mówi.
- Dzwonię w sprawie pralki. Ogłoszenie jest nadal aktualne?
- A tak, jest w bardzo dobrym stanie. Oczyszczona, sprawna, oszczędna. Cóż więcej mówić - niezawodna – odpowiedziała z nieudawanym entuzjazmem. Miała nadzieję, że w końcu pozbędzie się tego szmelcu, zagradzającego jej przedpokój. Co niby miała z nią zrobić? Wyrzucić jest szkoda, oddać tym bardziej, bo jeszcze ktoś, nie daj Boże, wzbogaciłby się jej kosztem. Postanowiła więc sprzedać. Tylko, za jaką cenę, skoro kosztuje to tyle nerwów?
- Dam dwieście z przesyłką i biorę w ciemno! – powiedział cwaniackim tonem.
- Ale ja ją wystawiłam za pięćset plus koszty przesyłki, jeśli dobrze pamiętam?
- Niby tak, ja jednak mogę dać dwieście za wszystko, więc jak?
- Z tego co mi wiadomo, to ja sprzedaję tę pralkę, dlatego nie rozumiem pańskiego nastawienia. Oczywiście, jak napisałam, cena podlega negocjacji, ale to co jest mi proponowane, to chyba jakaś kpina. Obniżyłam cenę, a pan jeszcze chce mieć darmową przesyłkę? No wie pan co? W życiu nie pomyślałabym, że można się tak obnosić ze swoją arogancją! Ja bym się na pana miejscu wstydziła!
- To jest bezczelność!
- Bezczelne jest to, że pan żąda za pralkę wartą sześćset złotych, jedynie dwieście.
- Nie mam o czym z panią rozmawiać!
- Też tak uważam, więc żegnam! – rozłączyła rozmowę czerwoną słuchawką.

Dość już miała cwaniackich telefonów. To zrozumiałe, że każdy chce jak najtaniej. Takie czasy, trzeba dusić każdy grosz, ale bez przesady. Przecież wypada jest mieć jakąś godność. Minimalną, ale zawsze. Ten bufon, zdecydowanie powinien o nią zadbać. 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
euterpe · dnia 19.10.2014 03:47 · Czytań: 514 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 11
Komentarze
labedz dnia 19.10.2014 09:45
Króciutki tekst, migawka jedynie. Z życia wzięte. Trochę irytuje mnie bohaterka - "postanowiła ją sprzedać. Tylko, za jaką cenę?" Ano, nie wie za jaką to chce, ale za chwilę wie, że dwie stówki to za mało... Choć pralka tylko jej przeszkadza. W przedpokoju. A przecież allegro, to portal gdzie się licytuje... - czy tak miało być, żeby irytowała?
O dwa przecinki za dużo. W zdaniu: "Postanowiła, więc sprzedać", oraz w "Nie mam, o czym z panią rozmawiać" nie powinno ich być. Coś mi zgrzyta też w zdaniu "przecież wypada jest mieć jaką godność" - do przeróbki.
Całość ok, ale tak krótka, że zabrakło czasu na jakąkolwiek emocję, a więc i obszerniejszą opinię.:-)
Pozdrawiam!
Usunięty dnia 19.10.2014 10:25
A ja się zastanawiam, kto ustala wartość sprzedawanych rzeczy? Sprzedający czy kupujący? Cena towaru, wbrew pozorom, nie zależy od sprzedającego, ale od tego, ile zechce za niego zapłacić kupujący.
My sobie może szacować ile chcemy, ale to i tak od kupującego zależy czy ustalona przez nas wartość jest właściwa. Jeśli kupi, to tak, a jeśli nie kupi, to nie.
Istnieje przekonanie, że ceny towarów są wysokie itd. Ale przepraszam bardzo, kto się na nie zgadza? Ten, który kupuje.
Przedmiot sprzedaży z tego tekstu, tak naprawdę nie ma wartości żadnej, dopóki osoba, która zechce ją kupić, nie ustali ceny.
I tak właśnie się stało. Pralka była warta 200zł plus koszty przesyłki:)

Bardzo ciekawa rozmowa między panią i panem, przemiła...

Pozdrawiam:)
euterpe dnia 19.10.2014 11:28
Labedz, masz rację odnośnie allegro. Zaraz zmienię na OLX:D Bohaterka jest irytująca jak jeszcze jedna niezdecydowana kobieta. Poprawiam zaraz wszystkie błędy:) Dziękuję za wizytę:)

Dziękuję Wiktorio:) Oczywiście masz rację odnośnie relacji sprzedawcy z nabywcą. Myślę jednak, że trzeba być też sprawiedliwym. Pralka w końcu poszła za 450zł. Przesyłka na koszt nabywcy, co uważam za uczciwą cenę. Oczywiście inaczej wyglądały negocjacje z mojej strony, aczkolwiek podobne telefony natchnęły mnie do napisania tej miniatury.
Pozdrawiam serdecznie,
Ewa
Dobra Cobra dnia 19.10.2014 13:31
Bardzo zgrabna rzecz!

euterpe,

Pięknie potrafisz sie poruszać po meandrach rzeczywistości. Tak to już teraz jest, że rzeczy używane są nisko cenione, a mogą dać swoim nowym nabywcom wiele radości na lata.



Troszkę niezgrabności:


Cytat:
- Witam, dzwonię w sprawie ogłoszenia – powiedział dostojnie mężczyzna. W głosie można było wyczuć domniemaną błękitną krew. Epatował wyniosłością i wyrachowaniem, co nie przystoi dżentelmenom w statecznym wieku.


A jakby rozegrać początek w ten sposób:

- Witam, dzwonię w sprawie ogłoszenia – powiedział dostojnie mężczyzna. Przez słuchawkę epatował wyniosłością i wyrachowaniem.



Portal OLX istnieje(http://olx.pl). Nie bawiłbym się w kryptoreklamę, tylko wymyślił swoją nazwę, bo tak powielasz uprzednio zastosowany trik z Allegro. Może jakiś: misiesprzedawczysie.pl czy jakoś...

Cytat:
A tak, jest w bardzo dobrym stanie. Oczyszczona, sprawna, oszczędna. Cóż więcej mówić - niezawodna – powiedziała entuzjastycznie.
A tak, jest w bardzo dobrym stanie. Oczyszczona, sprawna, oszczędna. Cóż więcej mówić - niezawodna – rzuciła entuzjastycznie. (bo wcześniej jest, że mężczyzna powiedział, i jak sie da, to można by ten wyraz wymienić np na: rzuciła.

I jakby ten akapit zapisać w ten sposób:

"- A tak, jest w bardzo dobrym stanie. Oczyszczona, sprawna, oszczędna. Cóż więcej mówić - niezawodna – powiedziała entuzjastycznie.

Miała nadzieję, że w końcu pozbędzie się tego szmelcu, zagradzającego jej przedpokój. Co niby miała z nią zrobić? Wyrzucić jest szkoda, oddać tym bardziej, bo jeszcze ktoś, nie daj Boże, wzbogaciłby się jej kosztem. Postanowiła więc sprzedać. Tylko, za jaką cenę, skoro kosztuje to tyle nerwów?"

??

Cytat:
Oczywiście, jak napisałam, cena podlega negocjacji, ale to co jest mi proponowane, do niej absolutnie nie należy.
Bardzo tajemnicze zdanie! A może by jakoś tak:

"Oczywiście, jak napisałam, cena podlega negocjacji, ale to co jest mi proponowane, to jakiś żart".

??


Cytat:
- Też tak uważam, więc żegnam! – rozłączyła rozmowę czerwoną słuchawką. Dość już miała cwaniackich telefonów. To zrozumiałe, że każdy chce jak najtaniej. Takie czasy, trzeba dusić każdy grosz, ale bez przesady. Przecież wypada jest mieć jakąś godność. Minimalną, ale zawsze. Ten bufon, zdecydowanie powinien o nią zadbać. Jak nie my to kto?
Końcówka też jest troszkę niezgrabna.

A co, gdyby pójśc w tę stronę:

""- Też tak uważam i żegnam! – rozłączyła rozmowę czerwoną słuchawką.

Dość już miała cwaniackich telefonów. To zrozumiałe, że każdy chce jak najtaniej. Takie czasy, trzeba dusić każdy grosz, ale bez przesady. Każdy powinien mieć jakąś godność. Minimalną, ale zawsze. Ten bufon zdecydowanie powinien o nią zadbać. A kto go tego nauczy, jak nie ja?"

To tylko propopzycja, ale słowo "my" jakoś nie pasuje, bo kto? Pralka i ja? Takie jest skojarzenie.


Generalnie: prosta historyjka, której opis świadczy o spostrzegawczości Autorki.


Pozdrawiam,

DoCo
swistakos dnia 19.10.2014 14:38
Ciekawie ujęty problem godności. Swoją drogą, to chyba jej tak bardzo nie zależało na sprzedaży tej pralki.
euterpe dnia 19.10.2014 15:02
Dziękuję bardzo DoCO za wnikliwą ocenę. W sumie, spodziewałam się chłodniejszego przyjęcia tego tekstu, a tu proszę:) Nie tak źle.
Przez brak czasu, niestety trochę zaniedbałam pisanie, z tego wynikają takie kwiatki. Myślę jednak, że następny kawałek będzie wart przeczytania, chyba że to tylko mój entuzjazm, który trochę przyćmił obiektywizm. Nigdy nic nie wiadomo :)

Swistakos, zależało na sprzedaży, ale nikt nie lubi pozbywać się cennych przedmiotów za nic. Dzięki za odwiedziny:)

Pozdrawiam serdecznie,
Ewa
Dobra Cobra dnia 19.10.2014 16:59
Nikt nie lubi pozbywać się cennych przedmiotów za nic. Szczególnie używanych pralek, hihihi!

DoCo
Korniu dnia 30.10.2014 15:19
euterpe, podoba mi się, gdyż dokładnie to samo mnie spotkało.
Dorzucę do dyskusji, cena ustalana jest poprzez kupujących to fakt, ale, gdy sprzedajesz coś co jest ewidentnie warte kilkaset złotych i dzwoni do Ciebie "cwaniak" z hasłem: "Dam stówę" to aż coś się w człowieku gotuje.

Pozdrawiam,
Korniu
euterpe dnia 30.10.2014 15:41
Oczywiście, popieram, jestem tego samego zdania:)
Pozdrawiam serdecznie,
Ewa
mike17 dnia 30.10.2014 16:17
He he niezłe, bo to się, kurde, dzieje, tam, gdzie cwaniaczki niskopienne chcą w konia polecieć i na zasadzie "ja mam tu ostatnie słowo" orżnąć sprzedającego, a potem opchnąć towar po cenie już zgoła innej :)

Ja mam mój sposób, zaczerpnięty z Discovery Chanel: ilekroć sprzedaję samochód, umawiam na jedną godzinę do oglądania, powiedzmy, sześciu kolesi i niech się tłuką o mojego cara!
Sytuacja przypomina programy o aukcjach: nagle cena zaczyna rosnąć, ale ja opylam samochód za zupełnie inną kasę :)

Tekścik życiowy, nie powiem, taki lajf, to realia czasów, tych czasów.
A cwaniaczka trza przyciąć do rozmiaru, bo się zrobił za duży do swoich butów.

Howgh!
euterpe dnia 30.10.2014 16:35
Dzięki za pomoc, Mike. Teraz będę wiedziała, jak sobie radzić. Takie manipulowanie mi odpowiada:D
Pozdrawiam serdecznie,
Ewas
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:50
Najnowszy:pica-pioa