Polska Kolej na Ciebie. - euterpe
Proza » Miniatura » Polska Kolej na Ciebie.
A A A

- Znowu się spóźnia! – powiedział oburzony w kierunku skupionego w jednym miejscu tłumu, czekającego tak jak on, na kolejkę wąskotorową. Od razu zawiązała się wśród malkontentów rozmowa, prowadząca do rychłego obrzucania błotem pracowników usług przewozowych. – Po co ustalają czas i mamią nim pasażerów, skoro i tak mają zamiar się spóźnić? – mówił dalej, podjudzając tym samym resztę do buntu przeciwko systemowi PKP.

Czekali razem na przejazd już prawie godzinę. Nikt, mimo to nie miał okazji usłyszeć przeprosin za opóźnienia. Jakby to nie był żaden problem i wstyd. Normalna sytuacja. Nie ma, co się dziwić, tylko współczuć, że to taka ciężka praca.

Adam jednak miał w sobie poczucie niesprawiedliwości. Nie potrafił go niczym zagłuszyć. To zawsze w nim tkwiło. Nienazwane wrażenie, że całe jego życie powinno wyglądać inaczej. Sam nie wiedział jak, ale czuł, że to dałoby mu coś podobnego do szczęścia.

Gnieździli się tak wszyscy, stłoczeni w jednym miejscu. Mężczyźni, kobiety, dzieci. Każdy z nich, jak pingwin, pragnął ledwo ogrzać się ciepłem sąsiada i uniknąć tym sposobem wyziębienia organizmu.

W końcu podjechał potężny, żeliwny moloch, wciągający na pokład tony pasażerów, ładujących się, jak węgiel w serdeczną gardziel harmonijkowych wrót.

Adam, ze swojej perspektywy wielkoluda, widział tylko gąszcz nosów wyglądających, jak rybne łebki, wynurzające się spod wody. Nigdy wcześniej nie było to tak oczywiste. Ładunek ludzi, przewalanych szuflami, śladowe ilości powietrza, wystarczające nielicznym, wiszące jak na szubienicy dłonie na uchwytach; to wszystko przypomniało Adamowi makabryczne wojenne sceny z obozowych filmów. 

Przymarznięte ciała łamane szpadlami, jak kurczak ledwie wyciągnięty z zamrażalnika, zastygłe oddechy zroszone na sztywnych włosach, otwarte oczy zamarłe w tępym spojrzeniu i grymas ściskającego skórę mrozu. Wyglądało to jak posąg, jak malowidło, część arcydzieła, jednak nie było w tym nic z piękna. Tylko prawda. Rzeczywistość.

Włoski na karku powstały jak Polacy z podziemi, a on sam, przez chwilę nawet był wdzięczny, że jednak sunie po torach, prawie wolny, w przeciwnym kierunku - w przyszłość.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
euterpe · dnia 17.11.2014 11:33 · Czytań: 564 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 6
Komentarze
Korniu dnia 21.11.2014 14:50
Po pierwszych zdaniach spodziewałem się czegoś innego, jednak nie zawiodłaś. Obraz, który przeleciał Adamowi przed oczyma, zobaczyłem i ja, muszę przyznać, że włosy zjeżyły się na karku.
euterpe dnia 21.11.2014 15:30
Dzięki Korniu za wizytę i pozytywną opinię. To dla mnie cenne i niezmiernie miłe.
Czasem wyobraźnia mieszana z rzeczywistością daje ciekawe obrazy, mające wydźwięk w poruszonych zmysłach.
Cieszę się Korniu, że się jeżą, w sumie jesień:)
Pozdrawiam serdecznie i raz jeszcze dziękuję,
Ewa
bekita dnia 24.11.2014 12:27
Przeprosiny za opóźnienia bywają irytujące, jak się pojawiają... Często, gdy jadę denerwuje mnie obojętny, a czasem nawet naznaczony nutką ironii ton kolejarskiej wypowiedzi... Może dobrze, że tym razem nie przeprosili.

Cytat:
Niema, co się dzi­wić, tylko współ­czuć, że to taka cięż­ka praca.


Wydaje mi się, że "nie ma" pisze się osobno...

Świetny opis tłumu i przejście od obecnej sytuacji do makabry wojennej.

Pozdrawiam,
bekita
euterpe dnia 24.11.2014 12:33
O widzisz, nawet nie zauważyłam byka. Dzięki za komentarz, Bekito.
Pozdrawiam serdecznie;)
Ewa
al-szamanka dnia 29.11.2014 22:13
Cytat:
Cze­ka­li razem na prze­jazd już pra­wie go­dzi­nę. Nikt, mimo to nie miał oka­zji usły­szeć prze­pro­sin za opóź­nie­nia.

trochę niezgrabnie, zrobiłabym jedno zdanie:
Pomimo że czekali na przejazd już prawie godzinę nie usłyszeli przeprosin za opóźnienie.
Cytat:
Wło­ski na karku po­wsta­ły jak Po­la­cy z pod­zie­mi

Włosy będą tu pasowały lepiej.
Momentami wstawiasz zbędne przecinki.

Szczególnie od połowy tekst mocno obrazowy.
Skojarzenia budzą się prawie automatycznie.
Trzy lata temu jechałam pociągiem z Wrocławia do Poznania.
Mrozu ani śladu, lipcowy upał, a pociąg nie wiadomo z jakiej epoki, brudny i zapchany na podobieństwo przysłowiowej puszki. I odpowiedni zaduch.
Przypomniałaś mi to.

Pozdrawiam:)
euterpe dnia 29.11.2014 22:58
Dziękuję Al-Szamanko za odwiedziny i obszerny komentarz. Bywam niezgrabna, tak w życiu, jak i słowie, cieszę się jednak, że nie zmąciły one obrazowego przekazu, i znalazłaś tu także coś dla siebie:)
Pozdrawiam serdecznie,
Ewa
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 10:57
Dobrze napisany odcinek. Nie wiem czy turpistyczny, ale na… »
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:72
Najnowszy:wrodinam