Rak, mój przyjaciel z potoka Czrna
z prądem się męczy, jakoby w żarnach.
Kocha być pod prąd, do tego tyłem.
Niszczył donosy, aż go nakryłem.

Alu. Tego trzeba doświadczyć, ale nie zmienia znaczenia fakt, iż ludzie [sporo osób] młodzi czują się wyeliminowani ze społeczeństwa
z różnych przyczyn - przede wszystkim finansowych. Polska od czasu przemian zmieniła się pod wieloma względami, jednak z obietnic tak zwanego stołu kwadratowego niewiele wprowadzono. Po co ciągłe wojenki "podwórkowe" na scenie publicznej? Mnie w zasadzie interesuje bardziej stan zasobności całego społeczeństwa, a nie dam z towarzystwa ["damą być"] i partnerów.
007 - zawsze jest jakiś wybór, ale najczęściej ktoś wybiera za nas.los?

Właśnie tak zrozumiałem Twoją odpowiedź, bo też kilkakrotnie byłem "za chlebem".

Żart zupełnie do rzeczy. Przecież czytam o czym piszesz, nie tyko na tym portalu.

Subiektywizm w wierszu, z którym się nie zgadzam. Od strony "technicznej" wiersz taki sobie.