Nudy? - Soneq
Proza » Obyczajowe » Nudy?
A A A
Od autora: Nie czuje się pisarzem, postanowiłem naskrobać coś w około 15 minut. Interpunkcja pewnie zerowa. Z góry dziękuje za ocenę.

Budzisz się rano, obok Ciebie nie ma twojego faceta, słyszysz za to ciche, lecz mocne kroki po posadzce, która wydaje się być trochę mokra przez piszczenie. Zdajesz sobię sprawę, że to twój partner. Przeciągasz się, aby przygotować się na kolejny dzień pełen wrażeń. Nagle widzisz jak ktoś przemyka między przejściem do salonu i do kuchni. Słyszysz otwierające się szuflady, zapach i dźwięk świeżo krojonego chleba. Po 10 minutach widzisz jak twój facet przynosi Ci śniadanie do łóżka, ogolony, po porannym prysznicu. Podaje Ci tackę ze śniadaniem, ale nie przyłącza się - wraca do kuchni. Woda na świeżo zmieloną kawę się zaparzyła, wraca z powrotem do Ciebie, z ciepłą kawą z mlekiem. Przysiada się, jesz śniadanie, on odwraca się w kierunku twojej głowy i lekko zaczyna dyszyć w stronę twojej szyi - czujesz przyjemne ciepło. Nagle czujesz jakby dreszcze, które przechodzą twoje ciało od dołu do góry, bierzesz łyk kawy, a on całując Cię w usta, delikatnie wyciera Ci je od świeżej kawy. Odstawia za Ciebie filiżankę na tackę. Obejmuję Cię w pasie i przybliża twoje ciało do swojego. Czujesz jak twoje serce przyspiesza, czujesz także wypieki na twarzy, które nieśmiało lecz szybko wychodzą na policzkach. Nagle łapię Cię lekko za głowę i kieruje swoją w stronę twojego ucha. Szepcze Ci coś do ucha, twoje źrenice są coraz szersze - oddala głowę. Nagle dzwoni budzik. Okazało się, że wstaliście wcześniej niż trzeba było. Nawet nie zauważasz kiedy go wyłączył. Kładziesz się, pokazujesz mu palcem, że chcesz czegoś więcej. Kładzie się na Tobie, zaczyna całować Cię w szyje - to co tak bardzo lubisz. Przyjemność trwa około 20 minut. Potem wstaje, odnosi tackę do kuchni i zaczyna się ubierać. Zakłada czarny, szyty na miarę garnitur, dopasowany kolorystycznie krawat, bierze teczkę, całuje Cię i mówi, że niedługo wróci. Po 2 minutach słyszysz dźwięk zamykających się drzwi. Wstajesz, rozczesujesz włosy, które były zwinięte w kok. Udajesz się do łazienki. Typowy poranek - szybka toaleta, prysznic, lekki makijaż. Wychodzisz. Zdajesz sobie sprawę, że już późno. Wszystko przez te upojne kilka minut. Wchodzisz do garderoby, twoją uwagę zwraca krótka, czarna spódniczka, która idealnie komponowałaby się z białą koszulą. Ubierasz się, zakładasz do tego czarne szpilki, które podkreślają twoje uda, oraz łydki. Wchodzisz do łazienki, używasz lekko różowej szminki, matowej, która jeszcze bardziej uwydatnia twoje usta. Wychodzisz do pracy, zamykasz dom i zostawiasz pewną karteczkę w drzwiach doskonale wiedząc, że twój partner wraca wcześniej. Około godziny 17 wracasz do domu. Karteczki, którą zostawiłaś już nie ma. To może oznaczać tylko jedno. Wchodzisz do mieszkania, czujesz zapach wosku i świec, najprawdopodobniej zapachowych, korzennych, które wydają się być dopiero co zapalone przez lekki jeszcze klimat piernika w domu. Wchodzisz do kuchni - pusto, mijasz salon, także pusto, nikogo nie zauważasz. Nagle słyszysz stąpnięcie buta, wydaje się być garniturowy - głośne uderzenie piętą o tych świadczy, odwracasz głowę, kątem oka zauważasz charakterystyczną posturę twojego faceta. Uśmiechasz się, na stole zauważasz płatki róż, razem z czerwonymi serwetkami. Łapie twój płaszcz, ściąga go, odwiesza go do garderoby. Chcesz usiąść, ale on nalega, abyś poczekała. Stoisz, wraca po kilku sekundach i odsuwa Ci krzesło, później on sam siada na przeciwko Ciebie i nawiązuje krótki, lecz bardzo intensywny kontakt wzrokowy. Nakłada Ci danie, które sam przyrządził - panierowany Camembert z żurawiną. Bierzesz pierwszy gryz do ust, czujesz jak ser się rozpływa. Uśmiechasz się nieznacznie do niego, a on mówi niskim, głosem, abyś przegryzła żurawiną, która przełamie smak swoją kwaskowatością. Słuchasz go, czujesz jak żurawina razem z lekko słodkim syropem spływa w dół przełyku. Po skończonej kolacji, podczas, której cały czas występował kontakt wzrokowy wstaje, odsuwa Ci krzesło i mówi, żebyś szła zrelaksować się w ciepłej kąpieli, on tymczasem posprząta. Po 15 minutach wychodzi z wanny, zauważasz ją w szlafroku, białym, ciepłym. Udaje się do sypialni, intepretując to, że powiedziała to na głos traktujesz to jako zaproszenie, idziesz za nią.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Soneq · dnia 11.12.2014 11:45 · Czytań: 1896 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora:
  • Brak
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty