Budzisz się przed południem, głodny, ale wszystko co w ustach mielisz pęcznieje. Zapijasz aspiryną. Wracasz do pokoju, mój pokój – mówisz na głos. Idziesz do łazienki, w wannie włos, nie twój, jeszcze nie, zmywasz go wodą i wchodzisz do środka. Nastawiasz ciepłą, podkręcasz piec, żeby była jeszcze cieplejsza. Po chwili wstajesz i wybiegasz, mokry. Zapomniałeś, że stare piece, to stare piece. Boisz się czadu odkąd usłyszałeś o zatruciach, odkąd ta dziewczynka, kilka bloków stąd zaledwie, padła pod prysznicem jak kłoda. Wracasz, ale zostawiasz otwarte drzwi, żeby przewiew był. Namydlasz się, i szybko zmywasz pianę. Wychodzisz, i wiesz, że to i tak nic nie zmienia. Bez znaczenia, czy ciało w kółko po domu, czy w wannie, nieżywe.
Zmieniasz nastrój. Odwiedzasz komputer, muzyką się raczysz, bierzesz w rękę telefon i ściągasz pajęczynę z jakiegoś kontaktu. Dziś wieczór?
Czekasz na nią przy barze, zamawiasz jedno, wypijasz. Drugie też wypijasz. Ona przychodzi, i mówi do ciebie, ty mówisz do niej. Wypijasz kolejne dwa, ona cały czas jedno. Zamawiasz kolejne, i widzisz ten wzrok, cały czas widzisz ten wzrok, odkąd przyszła. Wodę, mówisz do barmana. Mówi do ciebie, ona, że to i tak nic nie zmienia. Wypijasz wodę, i zaczynasz pytać, i łapiesz się na tym, a przed przyjściem ustaliłeś: żadnych takich, przestrzeń, daj jej mówić. Ale dalej pytasz. Ona na zegarek, mówi, że czas już. Ale dalej to robisz. Wyciąga telefon i zamawia taksówkę, i pyta czy wracasz z nią, bo to po drodze właściwie. Mówisz nie, a w myślach karcisz się za to, bo co jeśli? Żegnacie się, i przy tym żegnaniu mówisz, że sam mieszkasz. Czekasz na pochwałę, ale tylko uśmiech widzisz, patrzysz w górę, szukasz jej ręki, ale nie ma, przed tobą też jej już nie ma.
Zahaczasz o sklep i lądujesz w domu.
Zrzucasz wszystko co masz na sobie, podchodzisz do umywalki i uderzasz nim trzy razy o jej kant. Nic. Uderzasz jeszcze raz, i jeszcze raz.
Jest już rano. Stoisz przed lustrem, nie patrzysz w nie, w dół patrzysz. Wracasz do łóżka, i w sufit ślepo, nie widzisz bieli, tylko tego, tam, u góry, jego stopy od spodu. Nie znacie się jeszcze, a ile was dzieli? Dwa metry? Zaczynasz liczyć mu kroki. Wymierzasz jego od pokoju do kuchni i wiążesz ze sobą, myślisz o tym co robisz, chcesz przestać, ale podnosisz się z łóżka i nogę w nogę z nim od pokoju do kuchni, od kuchni do pokoju.
Znowu jest rano. Podnosisz się. Bierzesz kartkę, i piszesz na niej, że skoro nastał już taki podział, on – ręka, ty – marionetka, to może jakieś spotkanie poznawcze, i piwo oferujesz. Wychodzisz z mieszkania, schodami w górę, stoisz przed drzwiami, jego drzwiami, i boisz się, że akurat teraz wyjdzie. I co wtedy powiesz? Ja z karteczką? I dasz mu ją? Cofasz się, robisz krok w dół, ale wracasz szybko i wkładasz kartkę między drzwi a framugę i zbiegasz do siebie.
Wieczór. Wychodzisz. Nie znasz ulic, uwypuklasz oczy zamiast przymrużyć i nadmiar światła przegania cię z głównej ulicy w boczną. Machasz ręką, tędy też jakoś dojdziesz, myślisz, ale nie dochodzisz. Wychodzisz kilkadziesiąt metrów dalej, zasłaniasz ręką latarnie, chcesz kopnąć w jedną, ale wstyd ci, bo patrzą. Z przystanku patrzą, każdy twój krok ich krokiem, i czujesz się jak wtedy, gdy pierwszy raz na boisko wybiegłeś. Potykasz się o linię, wtedy, na boisku, piłki nie łapiesz, i wracasz na ławę. Dopiero drugi mecz ci wychodzi, nie wiesz czy przypadkiem, czy przez umiejętności. To co, kopiesz? Czy omijasz? Jednak kopiesz, i gaśnie u góry, ciemniej się robi, i śmiech słyszysz. Później brawa, jak wtedy, uśmiechasz się i przechodzisz obok nich, kokietujesz krokiem, bawi cię to, a w sklepie tego uśmieszku odkleić nie umiesz. Jak koń wyglądasz, rżysz pod nosem, majaczysz jakby ci ten występ chromosomu dodał. W ręku masz już to, po co przyszedłeś, i wracasz, tym razem główną ulicą.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt