Kiedy znowu rozbolały mnie plecy, poskarżyłam się nieśmiało. Wtedy mój ukochany wnuczek włączył swój komputer i wyczytał tam ciekawe informacje. Teraz każdy człowiek, którego coś zaboli, może pójść do szpitala i tam wymienią to co boli, na nowe, zdrowe. Spojrzałam zaciekawiona i wyczytałam, że zapewnia się chorym nową skórę i nerkę, wątrobę i serce, szpik kostny, jelita i płuca oraz wymianę starej, pomarszczonej twarzy na całkiem nową, z gwarancją na lata. Biegaczom wymienia się stare stopy na całkiem nowe ze srebrzystej stali, głusi zaczynają słyszeć jak rośnie trawa, a wielu ma zamiast serca akumulator, który na noc podłącza się chyba do gniazdka elektrycznego.
Kiedy tak medytowałam, co przydałoby mi się najbardziej, wnuczek wdrapał się na moje kolana i zaniepokojony poprosił, szepcząc wprost do ucha.
- Babciu! Jeśli kiedyś pójdziesz do szpitala – to powiedz, że nie wolno ci zmieniać buzi i serduszka.
* * *
Był wczesny zimowy zmierzch. Wracałam z przychodni, a po drodze wyjęłam pieniądze z bankomatu. Bałam się, bo było bardzo ślisko, bałam się napotkać w ciemności złego człowieka, bałam się, bo ktoś za mną szedł.
Serce mi stanęło, gdy ten ktoś zatrzymał się obok mnie i mocno ujął pod rękę.
- Dobry wieczór – powiedział – pomogę pani. Jest przecież tak bardzo ślisko.
I odprowadził pod moje drzwi.
Dziwne, bo do dzisiaj uważam, że wydawał się bardzo zadowolony z tego co zrobił.
Jeszcze bardziej niż ja sama.
* * *
Obudziłam się z niezwykłym odkryciem, że naprawdę jestem sobą. Nie oglądam swojego życia w telewizorze i nie śledzę go na kartach pasjonującej książki. To ja leżę w łóżku i to mnie boli kręgosłup. Jestem przerażająco sama w otaczającym mnie świecie. I to właśnie mnie trzęsą się ręce, to ja mam przeżyte tyle, tyle lat.
Nie mogę się schować w szafie i siedzieć tam cichutko jak wtedy, gdy byłam małą dziewczynką.
Nie chwycę za rękę mamy, która obroni mnie przed całym złem, chorobą i niesprawiedliwością. I nie kupię sobie innego, młodszego i zdrowego życia, chociażbym sprzedała wszystko co mam.
I nie mogę tak leżeć i udawać przed całym światem, że mnie nie ma. Jestem. Muszę wstać i żyć.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt