Jak poeci dna konkurs ogłaszali - msh
Proza » Miniatura » Jak poeci dna konkurs ogłaszali
A A A
Nasza grupa poetycka spotyka się zawsze w piątki. Na początku to zawsze trochę żartów jest, takie tam dyrdymały z całego tygodnia; opowiadamy sobie o życiu i miłości, no tak żeby każdy mógł znaleźć dla siebie jakieś twórcze zaczepienie. Potem Kryśka (mamy dwie dziewczyny w grupie) parzy herbatkę (nazywamy ją zioło, tak żeby miało trochę posmak buntu i niebezepiecznej przygody) i zaczynamy czytanie wierszy: Józek jest mistrzem sonetów i zawsze nas tak jakoś uwzniośli, Marek to satyryk pełną gębą i śmiechom nie ma końca, a Anka... no ta jest poetką duszy (podkochuję się w niej po cichu) i jak coś napisze to czuję to w samym sercu.
Tak sobie siedzimy, czytamy i chwalimy swoje wiersze, bo już dawno stwierdziliśmy, że nic tak dobrze nie robi poezji jak miłe uwagi.
A wczoraj postanowiliśmy, że zorganizujemy konkurs na ładny wiersz (nie tylko dla naszej paczki). Temat nie jest ważny, ale istotne żeby były w nim uczucia. Mam już nawet pomysł i już cieszę się na samą myśl, że może... (no przecież marzenia nie kosztują).
Żal sie rozstawać kiedy nasze spotkanie dobiega końca, każdy niespiesznie odchodzi do domu. Zawsze odprowadzam Ankę (żeby jeszcze chwilę z nią pobyć), a po drodze sobie jeszcze żartujemy i w ogóle jest miło. A potem to już jestem sam.
Dobrze, że mam poezję i że mam ten zeszyt,
do którego sobie wpisuję każdą niecodzienność dnia

msh
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
msh · dnia 18.10.2008 16:45 · Czytań: 856 · Średnia ocena: 2,33 · Komentarzy: 36
Komentarze
ginger dnia 18.10.2008 17:00 Ocena: Przeciętne
Spacje nie tam gdzie trzeba, brakuje wielkich liter, kropek... Do poprawienia.
Co do treści, to ładnie pięknie, ale o co chodzi...? Dla mnie to wygląda jak wpis z pamiętnika, pojedynczy - z całym szacunkiem - ale nic nie wnosi, nic czytelnikowi nie daje.
valdens dnia 19.10.2008 00:35 Ocena: Przeciętne
Ginger ma rację - do poprawienia. I to pod rygorem usunięcia.
Brak kropek i polskich znaków, to zwykłe lenistwo oraz brak szacunku dla czytelnika.
msh dnia 19.10.2008 12:45
przepraszam.jest jakiś wzór na spacje? prawo Archimedesa znam,ale tego akurat,przyznam bez bicia,nie.brakuje kropek,bo... ten tekst miał zamiar uświadomić... ale to bez sensu.skoro nikt nie odczytał ironii i szyderstwa,to znaczy,że niczego i nikomu nic nie uświadomił.
V, strasznie się przestraszyłem tego usunięcia - podpowiadam: ctrl+alt+delete.gdzie brakuje tych polskich znaków??? ja nie jestem proszę Pana leniwy.mam szacunek dla czytelników,a ten tekst,nie wpis do bloga!!!,jest żartem!!! ironią!!! szyderstwem!!! to strasznie proste... pozdrawiam. msh
ginger dnia 19.10.2008 13:08 Ocena: Przeciętne
Hmpf... Ja widzę, że kolega w poezji głównie ma dorobek na naszym portalu, to może ja wyjaśnię, czego się od tekstów prozaików tutaj wymaga. Mianowicie, poprawnej interpunkcji. Ja rozumiem - nowatorstwo, eksperymentowanie z formą. Ale skoro już się decydujemy na jakieś kropki, to ostatnie zdanie bez niej wygląda głupio i drażni.
Zasady stawiania spacji - jakby kolega na informatyce w liceum uważał, to by wiedział, że spacje stawiamy za znakiem interpunkcyjnym, czyli za kropką, przecinkiem, dwukropkiem... Nie przed. Wyjątkiem jest myślnik, gdzie spację można postawić i przed, i po.
Co do braku polskich znaków - nie szukałam daleko, pierwsze zdanie: "Nasza grupa poetycka spotyka sie zawsze w piątki."
Ironia ironią, szyderstwo szyderstwem, a forma jest kiepska i tyle.
Poza tym to nieładnie tak krzyczeć na ludzi, którzy z dobrego serca starają się pomóc.
valdens dnia 19.10.2008 13:37 Ocena: Przeciętne
Jest "żartem, ironią" z czego? Co albo kogo chciałeś wyśmiać decydując się na taką dziwną formę? Mikołaja Reja, który apelował o polskie znaki? A może zasady gramatyki i interpunkcji? Skrzywdziła Cię kiedyś ta interpunkcja, czy jak?
Jack the Nipper dnia 19.10.2008 18:16 Ocena: Przeciętne
Interpunkcja - jak dla mnie da się przeżyć, jeśli ma to jakiś (jaki?) sens, to można sobie eksperymentować.

Druga uwaga. Też nie znalazłem ironii i szyderstwa. Zatem albo czytelników masz niekumatych, albo tekst nie jest najlepszy. Wiadomo, że to pierwsze, ale ponoc zawsze trzeba podać jakąś alternatywę ;)
tequila dnia 19.10.2008 21:10 Ocena: Dobre
mój kolega miał taki problem;), że nikt nie wiedział kiedy żartuje, ironizuje czy sili się na sarkazm... Jakoś tak wyszło, że ktoś stwierdził, "Karol, jeśli chodzi o to, że mamy się śmiać, to machnij ręką, tak, żeby wszyscy widzieli, że to już i należy wydać z siebie dżwiek >haha<". ale to tylko dygresja, bo mi się spodobała poza (?) infantylności, a szczególnie końcowe "i w ogóle jest miło":D. dobrze, że wcześniej przeczytałam inne Twoje teksty, bo prawie dałabym się nabrać:D Co do sposobu, w który osiagasz swój cel to jednak, moim zdaniem, wystarczy język, bo brak polskich znaków i dowolność interpunkcji daje jak widzisz efekt posiadania czytelnika głęboko:), a nie zamierzony.
msh dnia 20.10.2008 09:14
uff... ale jazda. ale od początku:
G, z tym "się" to się zgadzam - zabrakło ogonka. inna sprawa, że to zwykła litterówka, a nie powód do jechania tekstu. już wcześniej zwrócono mi uwagę na spacje, więc zacząłem się bardzo starać, ale jako nowicjuszowi w tym względzie, czasami mi to nie wychodzi. kolega informatyki w liceum nie miał, więc przyznaję, że jestem niedouczony, ale się staram /tak w kwestii formalnej przypominam, że komputerów nie wynaleźli egipcjanie/.
V, głupio mi odpowiadać na pytanie z czego jest żartem, skoro nie odczytałeś tego. tylko do siebie mogę mieć pretensje, że nie widać szyderstwa z różnych "grup poetyckich", "towarzystw wzajemnej adoracji", które żyją w przeświadczeniu, że "nic tak dobrze nie robi poezji jak miłe uwagi", i wzajemnie sobie takich uwag nie szczędzą. interpunkcja mnie nie skrzywdziła. zresztą, gdyby tak było, to bym się zaraz poskarżył / są chyba jakieś instytucje dla pokrzywdzonych przez interpunkcję? /.
JtN, z tym "nieznalezieniem" to jak wyżej - mój błąd, chociaż, według mnie oczywiście, ironia i szyderstwo zawarte jest już w tytule.
t, chciałbym poznać Twojego kolegę, bo jak widać mamy ten sam problem. infantylność tekstu jest celowa i zamierzona, bo miała wyrażać małość i śmieszność takich poetów, takich grup poetyckich - hermetycznych, otwartych tylko dla "swoich" i tylko swoje "dzieła" chwalących.
powtórzę za Gogolem: " i z kogo się śmiejecie? z siebie się śmiejecie ". drwię, ironizuję, szydzę i śmieję się również z samego siebie, o czym świadczy "niszowy poeta...", mogę więc pozwolić sobie na żarty z takich "towarzystw wzajemnej adoracji" i słodkiego "pitu-pitu'.
i na koniec: nie mam żadnej misji do spełnienia. nie czuję się jakbym coś obiecał światu i teraz tego nie dotrzymał. piszę tak jak piszę, a przede wszystkim, jak czuję. mam dystans do tego, co robię i nawet w myślach nie nazywam swoich tekstów "poezją". trochę mnie zdziwiły te działa, które przeciwko mnie wytoczyliście, a najbardziej zaskoczył mnie tekst "pod rygorem usunięcia", bo nie uraziłem niczyich uczuć religijnych, nie przemycałem treści pedofilskich itp., więc tak naprawdę: za co zostałem postraszony??? wydawało mi się, że to portal owtary dla wszystkich, nawet dla "piszących inaczej", a kiedy to czytam jak ulał pasuje mi ten tekst, za który mnie tak zjechaliście.
no i chciałem zaznaczyć, że się nie gniewam i nie obrażam. nadal Was będę katował swoimi tekstami, chyba, że Wasze groźby staną się realne i będziecie mnie usuwać ))) stop aborcji!!! niech żyje wolność słowa!!! /to też ironia i żart - również z siebie/. pozdrawiam. msh
tequila dnia 20.10.2008 10:03 Ocena: Dobre
Prawdę mówiąc też się zdziwiłam czytając komentarze (nie chcę tu wyjść na tą jedyną Jaśnie Oświeconą:)). Co do "towarzystw wzajemnej adoracji" to w pełni się zgodzę, znajomy poszedł na architekturę i tam łatwo zaobserwować (oprócz ludzi tzw. normalnych) gros "artystów" w stylu "co to nie ja", którzy są, jak mawia moja Mama, "słodko-pierdzący". Ale tak to jest, że trzeba być wielkim, żeby wiedzieć, ile jeszcze drogi przed nami, a wg mnie ktoś kto mówi o sobie "artysta" nie jest nim. A autoironia to cecha ludzi, którzy nie spoczęli na laurach, oby tak dalej;) Pozdrawiam serdecznie:D
ginger dnia 20.10.2008 10:19 Ocena: Przeciętne
Siostro Jaśnie Oświecona, chciałabym zauważyć, że... Interpunkcja jest ważna. Czy brak kropki na końcu zdania sprawia, że tekst będzie bardziej ironiczny...? Nie wydaje mi się. Brak kropek i dobrze stawianych przecinków jest karygodny. Ja wiem, że kiedyś, przy wydawaniu się, będą ludzie, którzy to poprawią. Ale jak na razie sami o to dbać musimy. A to, że temat nie do końca mi pasuje, to już kwestia gustu ;)
msh dnia 20.10.2008 10:25
t, ratujesz moją wiarę w ludzi!!! już się zmartwiłem, że ten tekst był zupełnie nieczytelny. pozdrawiam. msh ps na niektórych portalach literackich, znajdują się takie "grupy", które sobie wzajemnie "kadzą", a każdy tekst wprowadza ich w euforię, niezależnie od jego (bez)wartości literackiej. nie upieram się, że mój tekst jest dobry, ale to była właśnie ironiczna odpowiedź na takie działania. nie uważam jednak, z powodów wyjawionych wcześniej, żeby ten tekst i autora straszyć jego usunięciem. to najbardziej mnie ... no, niech będzie, zaskoczyło... ja naprawdę mam dużo dystansu do siebie i swojego pisania)))

g, temat nie musiał pasować - uważam, że to faktycznie kwestia gustu. ja to oglądam kolejny raz, i może ślepy jestem, ale braku dużych liter nie dostrzegam. po drugie: wystarczyło pokazać te miejsca, w których brakuje interpunkcji /pomijam ostatnią kropkę, bo to zabieg celowy/, a nie straszyć mnie "usunięciem". a może ja mam kłopoty z interpunkcją i jestem "interpunkcyjny inaczej"? czy dla takich nie ma miejsca w Waszym gronie? pozdrawiam. msh ps przyjmuję krytykę po męsku i nie płaczę. nie lubię jednak zacietrzewienia i straszenia. poza tym nie lubię osobistych wycieczek, bo to niesmaczne. nie oczekuję samych pochwał, nie obrażam się na krytykę, bo wklejając tu swoje teksty, z takową się liczyłem, ale lepiej zabrzmiałoby "popraw tu i tu, bo kiepsko to się czyta i kiepsko wygląda". zresztą nie spotkałem tu jeszcze tekstu, który jest całkowicie wolny od literówek itp. błędów, ale ja przede wszystkim czytam tekst, bo dla mnie najważniejsze są ciągle słowa, reszta jest zawsze do poprawienia. miałem taką nauczycielkę w ogólniaku, która opierała się tylko na regułkach /wiersz zbudowany jest tak i tak, a nie inaczej/ i tym, jak wielcy krytycy zinterpretowali wiersz - własne zdanie, jeśli chciało się mieć byle trójczynę, należało schować głęboko w ... . przypomina mi to temat jednej z matur z lat 50-tych "twój bohater i dlaczego Włodziemierz Lenin". na szczęście tę szkołę mam już za sobą. nie mówię tu o interpunkcji wewnętrznej, ale o prawie do pisania małą literą i prawie do tego, że na końcu nie ma tej nieszczęsnej kropki. msh
zapomin dnia 20.10.2008 12:27
hahhaha słuchajcie mili moi: nie ma czegoś takiego jak kryzys w gospodarce, skoro potrafimy się jeszcze do krwi ostatniej spierać o przecinki i kropki. Nieprawdaż? :D
msh dnia 20.10.2008 12:33
z, ja jeszcze mogę parę kropel utoczyć z siebie))). ale tak serio: spór nie dotyczy interpunkcji, ale prawa do własnego stylu pisania / nie mówię o literówkach, ani o "zapomnianych" przecinkach/ i normalnego sposobu komunikowania, bez zbędnego straszenia zwyczajnego obywatela. pozdrawiam. msh ps działa były na niedźwiedzia, a ja to taka krucha istotka jestem ))) msh
ginger dnia 20.10.2008 12:51 Ocena: Przeciętne
"Marek to satyryk pełną gębą i śmiechom nie ma końca, a Anka... no ta jest poetką duszy (podkochuję się w niej po cichu) i jak coś napisze to czuję to w samym sercu." - masz ten swój brak wielkiej litery.
Ja Cię nie straszę (gdzieżbym śmiała), w ogóle to uważam, że jestem miła i tylko bronię swojego zdania, do czego mam prawo.
Jestem maniakiem jeśli chodzi o interpunkcję. Lubię sobie przecinki potropić. Może dla Ciebie to szczegóły, ja uważam, że ktoś te zasady po coś wymyślił i się ich trzymać należy zazwyczaj. Widziałeś kiedyś książkę bez znaków przestankocwych...? Mi jeszcze taka w ręce nie wpadła (mówię o prozie, żeby nie było...). Więc będę o te kropki i przecinki walczyć. Z Tobą też ;)
valdens dnia 20.10.2008 13:01 Ocena: Przeciętne
Haha, msh :lol:

Cytat:
"grup poetyckich", "towarzystw wzajemnej adoracji", które żyją w przeświadczeniu, że "nic tak dobrze nie robi poezji jak miłe uwagi", i wzajemnie sobie takich uwag nie szczędzą.


msh, walczysz ze słodzeniem w komentarzach i kółkami adoracji, a boli Cię, że ktoś zjechał Twój tekst jak łysą kobyłę? Jak taka postawa ma się do Twojej teorii? Przecież to, że zostałeś skrytykowany, za słabostki w tekscie, jest świetnym dowodem, że u nas nie ma cukru. Zabawne jak se strzelasz samobója :lol:
Usunięty dnia 20.10.2008 13:23 Ocena: Dobre
msh - masz u mnie szacunek za poezję, którą tutaj publikujesz; przyznam, że gdybym jej nie znała i nie wiedziała, że masz w niej taki a nie inny poziom oceniłabym ten tekst zupełnie inaczej - dlatego po części rozumiem irytację /?/ prozaików się tutaj wypowiadających; ja rozumiem w poezji licencię poeticę na małe litery i całkowity brak interpunkcji /na złe stawianie ich nie rozumiem i nie popieram/, natomiast nie będę udawać, że jestem ekspertem co do używania ich w prozie, nigdy nie spotkałam się z małymi literami po kropce w prozie, ale też nie wyklucza to istnienia takiej możliwości - co Cię tutaj może ratować to konsekwencja, choć widzę, że tutaj po kropce dałeś duże litery, ale myślę, że znając Twój styl byłabym w stanie małe litery zaakceptować. Bo co w 1 tekście jest błędem, to np. już w cyklu czy w całej twórczości nawet, może stać się plusem, jeśli się tego konsekwentnie trzymać.

Co do treści, to rozumiem ją jako ironię, ale dodam jeszcze raz, rozumiem - ponieważ znam Cię z poezji i wyrobiłeś sobie u mnie pewną opinię. Gdybym miała traktować ten tekst bardziej poważnie jako ironię pewnego zjawiska, myślę, że brakło mi tutaj troszkę absurdu, być może pewnego przerysowania. Bo ironię widać, ale no właśnie - ta ironia to tutaj bardzo cienka linia, dlatego niektórzy mogą w ogóle jej nie znaleźć. Być może jest to efektem tego, że przede wszystkim tworzysz poezję /jak zauważyłam/, choć trudno mi przesądzać, bo na tyle Cię nie znam.
msh dnia 20.10.2008 13:40
g, ten wielokropek nie kończy zdania, nie tym razem, więc duża litera była zbędna. czy ja widziałem taką literaturę? u Cortazara chociażby; w kilku opowiadaniach brak dużych liter. ciągle wracam do tego, że nie czepiam się wypominania tych znaków, które pominąłem "pomyłkowo", tylko do swobody użycia kropki na końcu: tam ma jej nie być.
V, o rany, ale się dałem złapać ... nie, nie poszło mi w pięty, ani "se" niczego nie strzeliłem. to satyra na słodzenie sobie za wierszyki napisane "dla cioci i wujcia", a nie o krytykowaniu. nie wspomniałem, że to o tym portalu, ale o innych miejscach. proszę uważniej czytać, wtedy komentarze będą zrozumiałe. nie mam nic przeciwko krytyce. jestem już dużym chłopcem i nie popłakuję w podusię z powodu krytyki. uważasz, że takich grup adoracyjnych nie ma? zapewniam, że są. ten tekst jest o bezkrytycznym traktowaniu takich "dzieł".
"walczysz ze słodzeniem, a boli Cię, że ktoś zjechał Twój tekst jak łysą kobyłę". tak, ze słodzeniem walczę, ale wydaje mi się, że jest różnica pomiędzy lukrowaniem, a pisaniem pochwał, czy może mamy odmienne zdanie? nic mnie nie boli. ostatnie wyniki mam niezłe, a nawet dobre.
wracam jeszcze raz do Twojego tekstu: " i to pod rygorem usunięcia". to właśnie tutaj leży pies pogrzebany. krytyka - tak, straszenie w ten sposób - nie. nie trawię takiego sposobu wymuszania. "bo jak babki z piasku będą nierówne, to zabierzemy ci wiaderko i grabki" - tak to niestety zabrzmiało. jak już wspomniałem: wytoczyliście działa jak na niedźwiedzia. msh
ginger dnia 20.10.2008 13:45 Ocena: Przeciętne
Dla mnie kropki pojedyncze i potrójne zdanie kończą. Ale niech Ci będzie. Ty wiesz lepiej.
I w sumie mam wrażenie, że całość sprowadza się do tego, że my możemy sobie mówić, a Ty i tak wiesz lepiej i masz to w nosie. Przykro mi z tego powodu. Zostawiam komenatrze pod prawie każdym nowym tekstem, starjąc się pokazać, co mi się jako czytelnikowi nie podoba. A Ty musisz zdecydować, czy piszesz tylko dla siebie, czy też dla innych.
msh dnia 20.10.2008 13:58
LRR, ja jestem ogromnie układny, naprawdę. staram się z tą spacją bardzo mocno, bo usłyszałem opinie, że się źle to czyta /przyznaję, że nigdy wcześniej tego tak nie odbierałem/. inna sprawa, że wytłumaczono mi to normalnie, bez starszenia. interpunkcja... czasami naprawdę zapomnę lub nie zauważę i wtedy się przyznaję. zresztą poprawiłem w tym tekście i ogonek i niektóre spacje, ale brak kropki na końcu jest zamirzony; może razić i się nie podobać, ale tak ma właśnie być. Cortazar napisał kilka opowiadań używając małej litery. niektóre zdania u Prousta ciągną się w nieskończoność i pewnie jeszcze sporo można takich cudów wymieniać. nie kłócę się o tekst, ale przede wszystkim o formę wypowiedzi i straszenie mnie "usunięciem". już, któryś raz zaznaczam, co mnie wkurzyło, ale jakoś nikt na to nie zwraca uwagi. czy to naprawdę najlepsza metoda krytykowania? jak będziesz niegrzeczny, to zabierzemy ci zabawki? chyba nie o to chodzi. nie walczę o ten tekst, bo on nie jest tego wart. mówię o prawie do własnej wypowiedzi, do własnego stylu, do łamania reguł itp. pozdrawiam. msh

g, rany!!! ja " nie olewam" tego, co się do mnie pisze. poprawiłem ogonek, spacje. możliwe, że nadal umknęły mi niektóre przecinki, ale ostatniej MA NIE BYĆ. to się nie musi podobać, ale wystarczy to przyjąć jako mój własny wkład w zasady interpunkcji ))) pozdrawiam. msh ps nie mam w nosie opinii o tym jak piszę i co napisałem !!! słucham /czytam/ i się staram poprawić, to co jest błędne, ale bywa, że nie zauważę błędów i bywa, że to nie błąd, ale zamierzone działanie. proszę tego nie odbierać jako "olewanie" ))). inna sprawa, że jakoś nikt sie nie chce wypowiedzieć nt. straszenia mnie usunięciem tekstu... to akurat jest dość smutne. msh
Usunięty dnia 20.10.2008 14:18 Ocena: Dobre
Myślę, że fakt, że tekst nadal się tutaj znajduje, świadczy o tym, że nikt go nie usunie, dyskusja dosyć ciekawie się potoczyła, mnie właśnie zależało, aby podać jakieś konkretne przykłady z literatury:
Cortazar napisał kilka opowiadań używając małej litery. niektóre zdania u Prousta ciągną się w nieskończoność i pewnie jeszcze sporo można takich cudów wymieniać.
co do długości to funkcjonuje, może brzydko to nazwę, ale "wolna polka" - i robił to też Marquez, James Joyce czy nawet wystarczy popatrzeć na preambułę do naszej konstytucji. I tutaj nie mam żadnych ale. Wątpliwości miałam co do małych liter w prozie, bo się jeszcze widocznie nie spotkałam, a alfą i omegą nie jestem. :)
valdens dnia 20.10.2008 14:27 Ocena: Przeciętne
Cieszę się, że masz poczucie humoru, jakiś tam dystans do swoich prac i że jednak poprawiasz te znaki, spacje, ogonki... Spotkałem już takich uparciuchów, co twierdzili, że błędy ortograficzne są zamierzone (tylko dlaczego bez konsekwencji pytałem wtedy), że emotki i szesnaście kropek (czasem 7, czasem 3) na końcach akapitów, to "ich styl", "ich prawo" i tym podobne.
Na szczęście to przechodzi z wiekiem.
msh dnia 20.10.2008 14:36
LRR, ale mi chodziło o straszenie usunięciem tekstu pod pewnymi warunkami, a nie o samo usunięcie. straszeniu mówię NIE!!! pozdrawiam. msh ps " sto lat samotności" to moja ukochana książka))). msh
valdens dnia 20.10.2008 14:42 Ocena: Przeciętne
Cytat:
robił to też Marquez, James Joyce
LRR zapewniam Cię, że ci panowie robili to według pewnych prawideł, z rozmysłem i konsekwentnie. Nie znajdziesz tam "się" raz pisanego z ogonkiem, a dalej bez niego ("sie" ), nie znajdziesz tam zdania raz rozpoczętego z małej po kropce, a kawałek dalej z wielkiej... Nawet książki Doroty Masłowskiej, które są niemal symbolem grochu z kapustą, trzymają się pewnych prawidłowości.
W prozie ciągle obowiązują pewne prawa (służą temu, by czytelnikowi nie przeszkadzać). W poezji chyba jest inaczej, bo bezprawie, ale to już nie moja dziedzina...
valdens dnia 20.10.2008 14:47 Ocena: Przeciętne
msh, nie widzę nic złego w straszeniu usunięciem tekstu, kiedy są w nim błędy ortograficzne i inne - ciężkiego kalibru (jak było u Ciebie). Jeśli chodzi o ścisłość, to zdradzę Ci, że ja wcale bym tego teksu nie opublikował na naszym portalu. Wcześniej otrzymałbyś prośbę o usunięcie błędów.
Usunięty dnia 20.10.2008 14:53 Ocena: Dobre
Cytat:
robił to też Marquez, James Joyce
LRR zapewniam Cię, że ci panowie robili to według pewnych prawideł, z rozmysłem i konsekwentnie.
- ależ ja temu nie przeczę, ja potwierdzam fakt, a o konsekwencji pisałam we wcześniejszych komentarzach :)
msh dnia 20.10.2008 15:07
v, ja mam już ukształtowany charakter, bo szesnaście lat skończyłem już dawno. uparciuch, to ja się robię na stare lata ))). pozdrawiam. msh ps a o tym straszeniu nadal ani słowa... msh
msh dnia 20.10.2008 15:25
v, jak już wspomniałem wcześniej /proszę czytać!!!/, brak ogonka to literówka, a nie zamierzone działanie. poprawiłem i się przyznałem, więc nie widzę powodu, dla którego ten "ogonek" ciągnąć dalej. dużej litery w tym miejscu nie ma/ w tym, o którym pisała Ginger/, bo wielokropek nie kończy zdania - o tym też pisałem. jakie to błędy "ciężkiego kalibru" były u mnie, poza tymi wymienionymi wyżej? brak tej nieszczęsnej kropki na końcu? w jednym z komentarzy, do mojego tekstu, napisałem "kto ment, a kto konsument niech pierwszy rzuci kamieniem". te słowa tyczą oczywiście konkretnego tekstu, ale w dowolnym tłumaczeniu brzmią tak: kto bez winy, niech rzuci kamieniem. podkreślam jeszcze raz: ja nie bronię tekstu, nie bronię ewidentnych błędów, do których juz kilkakrotnie przyznałem, ale bronię swojego prawa do własnej formy pisarskiej. może ona być gorsza, może razić,ba, może się nawet nie podobać, ale mam prawo tak pisać. proszę mi tylko kolejny raz nie wypominać ogonków, spacji i brakujących przecinków, do tego jak najbardziej się przyznaję i kajam. pozdrawiam. msh ps "rzucanie kamieniem" dotyczy oczywistych literówek i zapomnianych interpunkcji. chyba każdemu się zdarzyły??? msh
valdens dnia 20.10.2008 15:40 Ocena: Przeciętne
Cytat:
proszę mi tylko kolejny raz nie wypominać ogonków, spacji i brakujących przecinków
Proszę mi nie mówić, jakie błędy mam zauważać, a na jakie przymykać oczy. Ten portal jest miejscem, gdzie każdy zarejestrowany użytkownik ma prawo wypowiedzieć własne zdanie na temat każdego tekstu.
To zdanie może być nieprzyjemne, ostre, a nawet może być bełkotem, ale autor musi się pogodzić, że takie coś może go spotkać. Nie powienien mieć o to pretensji. Zwłaszcza kiedy wystawia niedopracowany tekst, naszpikowany błędami.
Nie mam nic więcej do dodania.
msh dnia 20.10.2008 15:57
v, rany!!! litości!!! znowu o czym innym mówiłem, a dostałem inną odpowiedź. CHOLERA, PRZYZNAŁEM SIĘ DO NIEKTÓRYCH BŁĘDÓW!!! ale nie mam zamiaru padać na kolana, bo ta dyskusja zmierza właśnie do tego, że ja mam się przyznać, jakie to "kuku" wszystkim wyrządziłem, wstawiając swój tekst. owszem każdy ma prawo się wypowiedzieć, skrytykować itd., ale Ty, z uporem lepszym większej sprawy, wypominasz mi "ogonek", do którego wcześniej się przyznałem i poprawiłem. do braku przecinków również też się przyznałem, więc o co chodzi? ile razy mam przeproszać, żeby wszystkich zadowolić? pozdrawiam. msh ps ile razy muszę powtarzać, że KRYTYKI SIĘ NIE BOJĘ!!! nie lubię pouczania i straszenia; bełkotu pod swoim tekstem też nie zniosę. byłoby to zaprzeczeniem tego o czym piszesz, no bo jak to, błędów nie wolno popełnić, a bełkotać to można??? msh
valdens dnia 20.10.2008 16:17 Ocena: Przeciętne
msh, ja tam już jestem zupełnie spokojny. Nie przesadzaj. Wcale nie oczekuję od Ciebie przeprosin. Skoro uznałeś się mieliśmy rację i poprawiłeś kilka wyrazów, to gra gitara. Przecież tylko o to chodziło.
Twoje wcześniejsze odpowiedzi na nasze komentarze (zobacz ile w nich wykrzykników), sugerowały, że nie ma szans byś zdecydował się na poprawienie choćby jednej litery i dlatego zrobiło się niemiło.

A jeśli chodzi o blełkot w komentarzach, to tak; można bełkotać, bo komentarz to nie dzieło sztuki.
msh dnia 20.10.2008 16:48
v, ja w ogóle jestem "niespotykanie spokojnym człowiekiem". pozdrawiam. msh ps z tym "bełkocikiem" to bym jednak polemizował... ale dość czasu straciliśmy już na jeden, żeby teraz zająć się drugim ))) msh
milla dnia 21.10.2008 09:36 Ocena: Przeciętne
Aż musiałam przeczytać niektóe komentarze, żeby zrozumieć, o co chodzi z tym szyderstwem czy też ironią. I ja takowych nie znalazłam za grosz w Twoim tekście. Dla mnie jest to krótki opisik, prędzej sentymantalny, z którego przebija sympatia dla spotkań i ludzi. sorry, szyderstwa w tym nie widzę za grosz.
POza tym ,co to właścwie miało być? Ot mieł to, sympatyczne. i tyle.
msh dnia 21.10.2008 11:19
m, jeśli nie widać ironii, to tylko wypada mi przeprosić, że źle napisałem. pozdrawiam. msh ps a czy mogę nie odpowiadać na pytanie " co to właściwie miało być? " , no chyba, że się dowiem co oznacza "ot mieł to" ))) msh
milla dnia 21.10.2008 12:02 Ocena: Przeciętne
NIe musisz. a ten zlepek wyrazów to : ot miłe to...:)
msh dnia 21.10.2008 12:52
m, muszę, bo obiecałem ))) to tekst o "rozmemłaniu" poetyckim. miało być ironicznie - nie wyszło, ale jeszcze tyle życia przede mną... pozdrawiam. msh ps tekst nie pretendował do nagrody Goncourtów, więc "miłe i symapatyczne" bardzo cieszą ))) msh
tequila dnia 23.10.2008 21:35 Ocena: Dobre
huhu, ja widzę, że tu wielka dyskusja się toczyła... Ponoć nie ważne jak mówią, ważne, że mówią:) Wiem, że każdy ma swoje zdanie na temat tego "co poeta miał na myśli", ale ja dalej pozostaję przy swoim, że to miała być stylizacja i językowa i w formie, w końcu to "kartka z pamiętnika", co prawda te literówki, które się zaplątały, a które poprawiłeś, zaciemniły początkowo obraz, ale teraz jest ok. Prawdę mówiąc sądzę, że autorowi wszystko wolno, jeśli tylko jest to uzasadnione. ps sama mam alergię na duże litery:) pozrowionka aga
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:65
Najnowszy:wrodinam