Nie jestem nekrofilem - Edgar
Proza » Inne » Nie jestem nekrofilem
A A A
Klasyfikacja wiekowa: +18

Nie jestem nekrofilem. Dowiedziałem się tego gdy do mnie przyszła. Nalałem sobie szklaneczkę whisky.
Miałem kaca. Alkohol zawsze pomaga mi na kaca.

Wieki temu chodziliśmy do jednej klasy w podstawówce. Przeniosła się później w pogoni za wiedzą do innego miasta. Od tamtego czasu rzucaliśmy sobie krótkie "cześć" mijając się na ulicy w okresach jej powrotów.

Gdy siedziała na moim łóżku mieliśmy za sobą wiele dłuższych rozmów, choć niewiele spotkań. Spróbowałem ją pocałować, zaśmiała się. Dziwnie się poczułem, choć twierdziła, że to u niej normalne. Zanim się obejrzałem całowaliśmy się na dobre.

Rozebrałem ją, powoli, niespiesznie. Miała piękne ciało i specyficzną urodę, która dla innych była brzydotą. Nie lubię perfekcyjnego wyglądu. Podobanie się wszystkim jest jak podobanie się nikomu. Chyba.

Miała piękne ciało. Byłem już ze szczupłą kobietą i wtedy wydawała mi się idealna. Teraz gdy patrzyłem na to ciało, biła od niego perfekcja.

Piersi nie były małe, ale też nieprzesadnie duże. Zaokrąglone, jędrne, zarysowane z precyzją znakomitego chirurga plastycznego, a mimo to prawdziwe. Sylwetka gładka, zwężająca się przed pośladkami, które były jeszcze piękniejsze niż piersi. Małe, napięte, bez najmniejszej fałdy tłuszczu. Nie lubię dużych pośladków, penis wydaje mi się wtedy o wiele mniejszy.

Dotykała mnie dłońmi nastoletniej dziewczyny. Zadbane, ich dotyk był niczym jedwab. Od czasu do czasu czułem paznokcie, które mnie delikatnie drapały.

Zacząłem się bawić jej ciałem. Poznawać na tyle na ile starczyło nam czasu. Jej pochwa wyglądała jak nietknięta, choć lubiła się pieprzyć. Była stworzona do rżnięcia i uwielbiała z tego korzystać. Za późno to poczułem.

Wziąłem ją w całości do ust i smagałem językiem. Muskała moje włosy, cicho stękała. Skomplementowała moje umiejętności. Chciałem dalej to robić, ale powiedziała, że nie.

Teraz chciała się pieprzyć. Posmutniałem. Nie chciała mojej duszy, wyłącznie mojego ciała. Wyłącznie wkładania i wyjmowania. Odparłem, że nie chce jej pieprzyć. Zdziwiła się, zasłoniła kołdrą pod szyję. Było mi jej żal.

Rozebrałem się do naga i włożyłem prezerwatywę. Zwykle mam z nimi kłopot, są za wąskie. Podczas tych paru minut gdy ją nakładałem, zagadywałem ją by nie wypowiedzieć na głos moich myśli.

Chciała mojego ciała, nie interesując się nawet duszą. Nie ma nic bardziej nudnego.

Gdy nachylałem się nad łóżkiem, chwyciła go do ręki i stwierdziła, że się stresuje. Nawet mi już nie stał.

Dosiadła mnie. Jaką miała wprawę. Rżnęła mnie niczym pornogwiazdka, marzenie każdego mężczyzny.

Potem powiedziała, że nadeszła moja kolej. Nie chciało mi się. Jej idealne ciało zawisło nade mną, wraz z jej idealnymi piersiami i śliczną twarzą. Schowałem swoją w jej włosy i wkładałem na oślep. Raz za razem, na wpół miękkim chujem. Zero satysfakcji. Równie dobrze mogłem wkładać w świeżego trupa. Jej oczka się świeciły, uśmiechała się. Nie mam pojęcia dlaczego. Może wydawało jej się, że mnie rozdziewicza.

Chyba to ja zaproponowałem żeby się wypięła. Nadstawiła się tak jak żadna inna kobieta z którą byłem przedtem. Wyglądała jakby domagała się włożenia. Tak w istocie pewnie było.

Włożyłem więc, mając nadzieje, że w tej pozycji mi stanie. Nic z tego. Wykonałem parę ruchów mając w głowie pustkę. W końcu zobaczyłem na prezerwatywie maleńką strużkę krwi. Powiedziałem jej o tym, ciesząc się, że mam powód by to przerwać. Zrezygnowała ze mnie, ubrała się stojąc tyłem jakbym nie zasłużył by wzrokiem przemierzyć jeszcze jej ciało. Poprosiłem o pocałunek po czym wyszła.

Położyłem się wtedy na łóżku. Do dzisiaj jest pięknym wspomnieniem. Rżnąłem trupa, którego nawet dobrze nie poznałem.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Edgar · dnia 23.12.2014 11:15 · Czytań: 820 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 9
Inne artykuły tego autora:
Komentarze
Heisenberg dnia 23.12.2014 16:45
Pomysł z tą "nekrofilią", z "nie interesowaniem się duszą" spodobał mi się, i to bardzo. Jednak wykonanie już nie do końca.

Techniczne nie jest najgorzej, ale niedoróbek sporo. I piszesz trochę... dziwnie. Np. miejscami coś zgrzytało mi w budowie zdań, dla przykładu:
Cytat:
Prze­nio­sła się póź­niej w po­go­ni za wie­dzą do in­ne­go mia­sta.

- nie lepiej "Później przeniosła się w pogoni (...)"?

Poza tym, trochę nadużywasz wyrazów. Np:
Cytat:
Wieki temu cho­dzi­li­śmy do jed­nej klasy w pod­sta­wów­ce.

- wystarczyłoby "W podstawówce chodziliśmy do jednej klasy.
Cytat:
Ro­ze­bra­łem ją, po­wo­li, nie­spiesz­nie.

- "powoli" = "niespiesznie"

Sporo błędów interpunkcyjnych, polegających głównie na braku przecinka w zdaniu z dwoma czasownikami, np:
Cytat:
Do­wie­dzia­łem się tego, gdy do mnie przy­szła.


Niezbyt też wyszło ci też pisanie o seksie i seksualności. Mieszasz słownictwo medyczne z wulgarnym, a akurat tych dwóch języków należałoby unikać (chyba że założymy jakąś specyficzną konwencje, ale takiej tu nie widać).

Ale ogólny zamysł, jak już pisałem, trafia do mnie.
Pozdro i wesołych życzę!
Dobra Cobra dnia 23.12.2014 19:10
Tylko pozazdrościć! ;)


Edgarze,

Ja rozumiem zamysł, który jest szlachetny i bardzo fajny, a na dodatek dający odprężenie erotyczne. Lecz czyta się to trochę, jak wyznania nastolatka - fascynacja rypaniem dobrze wyczuwalna.

Jest też trochę sztuczności, co nawet mało uważny czytelnik potrafi wyczuć.


Jednym słowem: pozazdrościć pomysłu, lecz samo wykonanie już gorsze. Przez to libretto traci wiele.


Ukłony,

DoCo
Miroslaw Sliwa dnia 24.12.2014 14:10
Coś Ty tu chłopie zrobił? Cienka porno - literatura, bo przecież nie literatura. Cipka, aspekt romantyczny, ale nie wolno go przegadać. Wiesz, większość dorosłych ludzi uprawiała seks w tym również oralny; kto wie, niektórzy też analny, ale to jest trudna sprawa do opisania. Zrobiłeś taką lipę, że aż głowa boli. Bukowski to Ty nie jesteś.
Usunięty dnia 24.12.2014 16:39 Ocena: Bardzo dobre
podniecające :) zauroczył mnie fragment o wąskiej prezerwatywie :* ładnie napisane, czysto i bez niepotrzebnych cukrów pudrów. CIENKIE PORNO TEŻ JEST DOBRE
Miroslaw Sliwa dnia 27.12.2014 12:34
Szanowny autorze, żeby nie było; wcale nie chciałem Cię obrazić we wcześniejszym komentarzu.
Wiesz, ja tego typu teksty zawsze porównuję do "Zwrotnika Koziorożca" Henry Millera. Ta powieść aż ocieka od namiętności opisanej językiem tak dosłownym, że aż skarpetki spadają.
Różnica na korzyść Millera polega na tym, że on pisząc nie pisze tylko "pieprzy". Miller jest w środku swojej powieść i to się czuje. Jest się w niej razem z nim.
A temat wbrew pozorom trudny, ale jak wiadomo nie ma złych tematów one są tylko lepiej lub gorzej zrobione.
Pozdrawiam.
Jonasz dnia 27.12.2014 12:49
Przeczytałam:) Nie dla mnie tego typu pisanie. Sam pomysł ukazania samotności bohaterów, ich obcości w chwili, kiedy ich ciała są blisko, podoba mi się i wart jest literackich prób. Pozdrawiam:)
mike17 dnia 27.12.2014 17:38
Najpierw powiem Ci, co mi tu nie gra:

Bukowski to Ty nie jesteś, zbyt dosłownie, mam na myśli "słownie" opisujesz rżnięcie, a Buku robił to dosadnie, ale nie nazywając rzeczy po imieniu, w sensie: "Kiedy ją dymałem..."
Taka dosłowność rozwala teścior, to nie tak trzeba pisać.
Owszem, powiedzieć, o co biega, ale bez suchego nazewnictwa, bo to może tylko wywołać salwę śmiechu :)
To jakby lekarz opowiadał lekarskim żargonem o operacji jajników.
Pomyśl, jaki pisarz napisze: "Wsadziłem jej, a potem..."
Toć to prymityw, no może zalatuje lichym kabaretem :)

Plus:

To, co żeś pokazał, jako "niekupienie duszy".
Czysta cielesność, a gdzie mentalne przenikanie?
Wszak sex to przede wszystkim bycie z tym kimś duchowo, transcendentalnie?
Tak.
A tu tego brak.
Kopulacja, a nie duchowa kreacja.

Ogólnie to nie jest dobry tekst, wiesz...
sergiusz45 dnia 28.12.2014 16:02
Do cenzora

Jeśli "to" awansuje do Górnej Półki - to ja już nie mam więcej pytań. Dla mnie wystarczy. Żegnam.
Jonasz dnia 07.01.2015 06:24
Do tej pory nie wątpiłam w sens podziału na dolną i górną półkę:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty