Podoba mi się

Nad jeszcze bym się na Twoim miejscu zastanowił, jakoś mi to nie brzmi. Poza
tym nie mam zastrzeżeń.

Cieszę się, że mogłem to przeczytać

To gorsze rozwiązanie, Faith.
Zmienia sens tego wersu, bo teraz jest tak, jakby jego powrót był pewny. No i wpadają na siebie końcówki "isz/isz".

Uleży się i po pewnym czasie znajdziesz właściwe rozwiązanie.

Witaj ajw, dziękuję za odwiedziny Chciałam by było krótko i treściwie i cieszy mnie, że się udało Ta kobieca cierpliwość jednak kiedyś się kończy i właśnie ten moment planowałam ująć. Odejście, ale ciche, niemal niezauważalne.

Dziękuje Apollo, że pokusiłeś się o interpretacje Ja też uważam, że czasami mniej znaczy więcej
Pozdrawiam!

Amso, do diaska! Dopiero jakimś cudem trafiłam na Twój komentarz. Przeoczyłam go po prostu, za co przepraszam. Długo już Cię nie ma na PP, ale mam nadzieję, że jak zajrzysz to odczytasz moją odpowiedź

Ślicznie Ci dziękuję ze ten ślad pod wierszem, bardzo ważnym dla mnie z tego względu, że jest jednym z pierwszych jakie napisałam po długiej przerwie. To ponowne wprawianie się, by oddać uczucia za pomocą wiersza wcale nie było łatwe, tym bardziej więc cieszę się, że ten Ci się spodobał i tak trafnie go zinterpretowałaś

Jeszcze raz dziękuję i liczę, że wkrótce do nas wrócisz ze swoimi tekstami.
Do zobaczenia!