Scena: Do pokoju przesiąkniętego zapachem mentolu wchodzi Jadwiga, Andrzej siedzi na kanapie uskuteczniając grę na przeponie w postaci beknięć.
Jadwiga:
Może byś w końcu coś ze sobą zrobił a nie ciągle siedzisz przed telewizorem nierobie?!
Andrzej:
Zajęty jestem kobieto
Jadwiga:
Powtarzasz to odkąd wzięliśmy ślub!
Andrzej:
I właśnie zajęty jestem myśleniem
Jadwiga:
Haha, czym?
Andrzej:
Myśleniem czemu byłem taki głupi
*popada w rozpacz*
Jadwiga:
Od tego lamentu kwiatki więdną a może to wina tego smrodu, muchy nad tobą latają.
Andrzej rozgląda się, wyjmuje stare majtki spod fotela pokazując je żonie.
Andrzej:
Widzisz to kobieto?! Opatentuje ten wynalazek, niech wszystkie łapki pójdą w kąt!
Nie muszę nawet celować, wystarczy że koło jednej machnę i zdycha od razu!
Jadwiga:
Gdyby tylko te wynalazki nie były tak niedorozwinięte jak twoje plemniki bylibyśmy milionerami!
Wchodzi syn Bronek.
Jadwiga:
O wilku mowa.
Andrzej:
Synku kochany, weź se browarka siądź przy ojcu opowiadaj jak tam drugi dzień na studiach.
Jadwiga:
Jego chociaż nie wyrzucili po pierwszym dniu!
Bronek:
Wyjebali mnie
Andrzej:
KOCHANY!!! Pobiłeś nasz rodzinny rekord, dotąd tylko ja poszedłem na studia.
Jadwiga:
Twój stary też poszedł, jak cię odbierał nachlanego z immatrykulacji.
Andrzej:
Kobieto masz się nie wtrącać, to sprawa między ojcem a synem!
*mówi do syna*
Opowiadaj jak to się stało!
Bronek:
Jak się rozbekłem na auli, to kazał mi chuchnąć sorzyna. No i wzieli w dziekanacie alkomat jak ode mnie jechało mocno, to i alkomat popsułem
Andrzej:
Tym się nie martw, dobrze, że kary nie nasłali na ciebie żadnej bośmy mogli z matką dach nad głową stracić
Jadwiga:
Apropo, dach przecieka.
Andrzej:
To właź kobieto i łataj, albo śmignij się do sklepu po flaszeczkę, trzeba oblać sukces synka.
Jadwiga:
JAKI SUKCES?! Wyrzucili go po drugim dniu a ty się jeszcze z tego cieszysz, powinieneś strugnąć mu pasem w dupsko a nie gloryfikować!
Andrzej:
Rozpękł się jak próbowałem zapiąć ostatnio.
Jadwiga:
Gdybyś mnie posłuchał i robił tą Chodakowską to by ci ten bojler znikł!
Andrzej:
Lepsze ogrzewanie takie niż żadne.
Bronek:
Ja też zadbam o rodzinę jak założę jakąś i se zrobie takie jak ojciec!
Jadwiga:
Ty debilu rodziny nie zakładaj, po pierwsze za co nie masz po drugie więcej takich jak ty to więcej alkoholików!
Andrzej:
Im więcej alkoholików tym droższe trunki, synu bój się boga!
Andrzej wyjmuje paczkę papierosów i zapala mentolowego Marlboro
Jadwiga:
Nie paliłbyś chociaż, umrzesz od tego.
Andrzej:
Kobieto, ja marzę o śmierci!
Jadwiga:
I ty myślisz, że pójdziesz do nieba?
Andrzej:
PIEKŁO JUŻ PRZESZEDŁEM.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt