Prawie strofy safickie - różniące się tylko ośmio- i trzyzgłoskowym metrum.
I prawie białe.
Ładne, Mja. Delikatne.
I obrazowe.

Ale czy wiesz, że jednak masz rymy?
- nie wierzę/szukamy siebie -
- do wio­sny już coraz cie­plej/po śla­dach zimy bez­wietrz­ne -
- trochę jak w bajce a może/odsypiam pory liliowe -
Ciekawa jestem, czy wplotłaś je świadomie.

Serdeczności

przepięknie się to czyta Mja, wiersz jest niezwykle subtelny pomimo swojej smutnej puenty, to straszne, że można przywyknąć do wszystkiego, także do samotności. nie wiem czy to dobra zdolność, ale jeśli komuś tak lepiej, a może to tylko mechanizm obronny, jakaś forma ewolucji. pustka wypełnia się powoli, porami...jakoś mi tu pasują i inwersje i te przypadkowe rymy, które zdecydowanie dodają uroku temu utworowi. pozdrawiam serdecznie:-)

Aleksander

Serdecznie dziękuję Wam, kochani, za przybycie

Kamyczku, bardzo długo myślałam nad tytułem, dlatego tym bardziej cieszę się, że sukulenty przypadły Ci do gustu. Dziękuję za piękny komentarz, pełen optymizmu, który kryje się gdzieś w kokonach po śladach zimy.
Pozdrawiam ciepło!

Zolu, jak miło widzieć Cię pod wierszem. Dziękuję za sugestie, ale zostawiam bez zmian, gdyż zależy mi jednak na podobieństwu brzmieniowym liliowe/półwonne. Niezmiernie ucieszył mnie Twój ciepły odbiór. Serdeczności!

Mila, a wiesz, że najpierw musiałam poczytać o strofach safickich, by móc odnieść się do Twojego komentarza. Nie miałam pojęcia o ich istnieniu, a teraz uśmiecham się do mojego metrum. Rymy wplotłam świadomie, tak by delikatnie stworzyć ramy w każdej zwrotce (pierwszy wers z ostatnim).
Miło mi było Cię gościć, przesyłam pozdrowienia z podziękowaniem za odwiedziny.

Al-szamanko, ślicznie dziękuję za tyle ciepłych słów. Ogromnie cieszę się, że wiersz do Ciebie trafił i że dostrzegasz w nim pokłady subtelności. Serdeczności!

Aleksandrze, fajnie widzieć Cię pod wierszem. Być może puenta wybrzmiewa smutno, ale chciałam jednak ująć nadzieję w tym oczekiwaniu. Poza tym, w kokonie na pewno raźniej jest we dwójkę, prawda? Dzięki wielkie za poczytanie, pozdrawiam ciepło!

Lilah, dziękuję za zostawienie śladu. Oczywiście, przymiotnik liliowe' może odnosić się do różnych zjawisk, podobnie jak Twój ciekawy nick. Serdeczności!

Nie znam się na wierszach tonicznych ani strofach sofickich - dla mnie to wiersz marukjowy. Bardzo subtelny i ciepły, pomimo okoliczności przyrody i warunków klimatycznych pomiedzy nią a nim. Jest ślicznie, marukjowo-magicznie

Przepiękny wiersz, warto było tutaj zajrzeć. Dawno mnie tutaj nie było ale dobrze że nadrobiłem zaległości. Cały czas szlifujesz swój i tak dobry warsztat. Bardzo dobry tekst. Ja bym nic nie poprawił Jest spoko

Pozdrawiam