Oni - Tenebris
Proza » Obyczajowe » Oni
A A A
Od autora: Opowiadanie pod tytułem "Oni" wysłałam w zeszłym roku na jeden z konkursów literackich, ale nie wygrałam. Ba! W zasadzie w ogóle nie wiem, czy kiedykolwiek miałam szansę. Chociaż tego opowiadania byłam najbardziej pewna z moich dotychczasowych prac. Bez sensu byłoby uparte słanie tego na inne konkursy, więc wysyłam tutaj. Może ktoś inny zobaczy błędy, których ja nie zauważyłam. Chociaż przestrzegam, że utwór akurat miał być taki... Jakby dziwny.

sd

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Tenebris · dnia 16.01.2015 11:52 · Czytań: 642 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 11
Komentarze
Rodion dnia 16.01.2015 21:26
Też wysłałem pracę na ten konkurs. Leży cierpliwie w poczekalni :)

Tekst całkiem fajny. Znajdowanie błędów nie jest moją mocną stroną, ale już na samym początku rzuca się w oczy: "tą drogą". Nie będę się wygłupiał szukając innych, niech ktoś mądrzejszy ode mnie to zrobi :)

Przeszkadzają mi krótkie zdania, szczególnie w pierwszym akapicie. Sprawiają, że tekst czyta się niezbyt wygodnie.

A treść? Cóż, tematyka trudna i niewdzięczna. Podoba mi się, że zaznaczyłaś żal i brak zrozumienia wobec samobójstwa. Mógł być co prawda większy i dokładniej opisany, ale i tak nie jest źle. Postać Dagmary też potrzebuje trochę "ciała". Mam nadzieję, że to wynik narzuconego limitu znaków.
Tenebris dnia 18.01.2015 14:17
Tak. Bałam się napisać za dużo, żeby nie przekroczyć limitu, gdyż innym razem źle coś obliczyłam i miałam 5 stron za dużo... Toteż tym razem byłam oszczędna. I nie krępuj się pisać, zasłaniając się pretekstem, że niech wypowiadają się mądrzejsi. Każdy ma jakąś wiedzę i każda wskazówka może pomóc.
Asia57 dnia 18.01.2015 15:56
Witaj Tenebris! Tekst technicznie wydaje mi się bardzo dobry. Czytało się płynnie, bez zgrzytów.
Parę słów na temat bohaterów.
Wielkie brawo za ONYCH ! Co za tym idzie, również tytuł jest świetnie dobrany. To ONI są w moim odczuciu, głównym bohaterem, bohaterem zbiorowym tego opowiadania.
Zawsze i wszędzie, gdzie rozgrywa się jakiś dramat są ONI, milczący tłum, który nie tyle nie widzi, co nie chce nic widzieć.
Co do Magdy i Dagmary?....Jakoś mnie nie przekonują.
Magda to klasyczna ofiara... i już nic więcej mi nie przychodzi do głowy.
A Dagmary nie rozumiem. Jej samobójstwo w zakończeniu jest dla mnie kompletnie nieracjonalne. Ale może to cecha młodości?
I jeszcze jedno chcę Ci powiedzieć, Tenebris. Moje opowiadanie jest jeszcze w poczekalni, nie wiem czy w ogóle się ukaże ale chociaż dzieli nas spora różnica wieku, piszemy w gruncie rzeczy o tym samym: oprawcach, ofiarach i ONYCH.
Serdecznie pozdrawiam. :)
Tenebris dnia 18.01.2015 17:37
Hej Asiu, co do Magdy i Dagmary masz całkowitą rację. Magda jest taką właśnie ofiarą, jak napisałaś. Za to czyn Dagmary był głupi, bo samobójstwo z reguły jest głupie. Przynajmniej moim zdaniem.
Co do tytułu, cóż... Przyznać muszę, że historia tytułu nie była zbyt ambitna. Tematyka konkursu była dokładnie taka-oni. Jacy oni- nie wiadomo. Taki był temat. Najpierw napisałam to opowiadanie, a potem w nawiązaniu do pierwszych zdań taki właśnie nadałam tytuł. Ot, cała historia.
Czekam z niecierpliwością, na teksty, które są jeszcze w poczekalni.
I również pozdrawiam.
Bernierdh dnia 18.01.2015 18:44
Witam serdecznie :)
Choć nie jestem tym mądrzejszym, znalazłem kilka błędów. O "tą drogę" wspomniał już Rodion. Często gubią ci się spacje przed myślnikami w dialogach. "Angielski" powinien być z małej litery, bo to tylko przymiotnik. Zdaje mi się też, że gdzieś zaginęły jakieś znaki interpunkcyjne.
Mądrzy ludzie dają cytaty, przy wytykaniu błędów, ale ja jestem na tablecie, gdzie nie jest to wygodne :)
Jeśli chodzi o treść...

Początek moim zdaniem kiczowaty, ale gdy pojedyncze zdania zmieniają się w akapity, zaczyna mi się podobać. Poruszasz ważny problem, często zapominany i ignorowany. Co więcej, robisz to dobrze.
Podoba mi się, że główna bohaterka jest tą "zwyczajną", siedzącą cicho, co dodaje jej smutnego realizmu. Nie podoba mi się wyidealizowanie Dagmary, ale to pewnie wina konkursowego limitu znakow.
Znam lepsze miejsca do zabijania się, ale przedstawiłaś całą sprawę mądrze i z wyczuciem.
Ogólnie jestem na tak, choć opowiadanie nie jest idealnie. Zdecydowanie przydałoby mu się więcej znaków, poświęconych na rozwinięcie sytuacji i bohaterów.

"Oni" to japońsku "demon". Pasuje jak ulał, prawda?
Pozdrawiam serdecznie :)
Tenebris dnia 18.01.2015 19:07
Tak. Wymienionych błędów w stylu tego o drodze i interpunkcji się nie wyprę. Walczę z tym, ale walka jest nierówna i chyba przegrywam. :)
I tak, japońska wersja też by w sumie pasowała.
I również ubolewam nad limitem jaki tam obowiązywał, jednak nie próbowałam już tutaj nic dodawać przed wstawieniem, bo mijałoby się to z celem.
Ale dziękuję za wasze dotychczasowe opinie. Wezmę sobie do serca wszystkie uwagi. :)
Rodion dnia 18.01.2015 20:13
Tenebris, wybacz lekki offtop, ale muszę się z Tobą nie zgodzić.

Cytat:
Za to czyn Dagmary był głupi, bo samobójstwo z reguły jest głupie. Przynajmniej moim zdaniem.


Samobójstwo jest wynikiem złożonych procesów, których wpływu nie jesteśmy w stanie do końca przewidzieć. To, że jedna osoba w danych warunkach podejmuje próbę samobójczą, a inna, w zdecydowanie trudniejszej sytuacji radzi sobie bez uciekania się do takiego rozwiązania, nie świadczy o jej głupocie. Możemy nie rozumieć jego/jej zachowania, możemy się mu sprzeciwiać, walczyć z nim, ale nie mamy prawa nazywać go głupim.

Ponad połowa ludzi podejmujących próby samobójcze ma stwierdzone zaburzenia psychiczne. I to nie są "chandry", gorsze dni czy młodzieńcze fanaberie. To są poważne, trudne i wyjątkowo nieprzyjemne choroby. Nie można oceniać tego, czy ludzie dotknięci tego typu schorzeniami zachowują się logicznie albo "mądrze". To tak jakby wytykać cukrzykowi, że wpadł w śpiączkę hipoglikemiczną...

Około 40-60% tych ludzi przed popełnieniem samobójstwa szuka pomocy, np u lekarza. Często da się ich uratować.

Jeżeli więc miałaś na myśli to, że nie akceptujesz decyzji Dagmary - rozumiem. W innym przypadku muszę protestować :)
Miladora dnia 18.01.2015 20:14
Cytat:
Bez sensu byłoby uparte słanie tego na inne konkursy,

I słusznie. :)
Bo tekst wymaga sporego dopracowania, Tenebris.

1. Pod względem stylistycznym - zbyt często prowadzisz narrację za pomocą podobnych form gramatycznych, co staje się dość monotonne, nie mówiąc o tym, że niektóre rymują się, co w prozie jest dysonansem.
2. Dobrze byłoby przejrzeć także tekst pod kątem powtórzeń.
3. Interpunkcja - nie bardzo jeszcze wiesz, gdzie stawiać przecinki. No i brakuje spacji po dywizach lub przed nimi.
4. Zapis dialogów masz niestety całkowicie błędny - jeżeli chcesz pisać, to musisz to opanować.
Zasady pisania dialogów znajdziesz w Internecie.
5. Jeżeli czegoś nie wiesz na pewno, to sprawdzaj. Mówię tu o "wybierać tą drogę" - tę drogę.
Przy okazji - uważaj na literówki - "nie mają prawa cie tak trak­to­wać".
Cytat:
„ (...) nawet, jeśli upad­ną, wsta­ną i będą iść dalej.”

Kropkę daje się po cudzysłowie.

Na szczęście nie masz problemów z ortografią i gramatyką ("tą" w zasadzie można nie liczyć, bo to częsty błąd u piszących), więc przyswojenie sobie zasad interpunkcji nie powinno być aż tak straszne. :)
Polecam świadome czytanie książek, czyli rejestrowanie, gdzie i jak stawiane są znaki interpunkcyjne, oraz zwracanie uwagi na formy dialogów. Pamięć wzrokowa to naprawdę dobry sprzymierzeniec w opanowaniu zasad pisania.

Tekst nie jest zły, więc warto go dopracować.

Miłego :)
Tenebris dnia 18.01.2015 20:57
Rodion, rozumiem, co chcesz powiedzieć. Sęk tylko w tym, że nie uważam, że osoba, która wybiera samobóstwo jest głupia, a jedynie sam czyn. W dodatku, tak, to było w związku z działaniem Dagmary, bo nie miała żadnych zaburzeń. Przynajmniej ich u niej nie planowałam :) W dodatku generalnie nie popieram samobójstwa w żadnej formie, ale na pewne rzeczy faktycznie nie mamy wpływu. Może źle to ujęłam.

Miladora, tam naprawdę coś się rymowało? O Boże... Sama w życiu bym tego nie zauważyła, chociaż czytałam to już wiele razy. Muszę to jeszcze raz prześledzić.
Dialogi łudziłam się, że są już dobrze. W każdej szkole uczyli nas inaczej, później zaczęłam się bardziej sugerować książkami, które przeczytałam. Eksperymentowałam i wprowadzałam poprawki, ale widocznie nie wyszło mi to na dobre.
Do pozostałych punktów nawet nie wiem, co powiedzieć. Jedynie, że przyznaję się do fatalnej interpunkcji i będę z tym walczyć. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko, że kiedyś było gorzej. Dużo gorzej.
A co do tego opowiadania, nie wiem, ale może pokuszę się o to, by napisać to od nowa, już bez limitu słów. Chociaż obawiam się, że nie będzie to zbyt dobry pomysł.
Pozdrawiam
Miladora dnia 18.01.2015 23:49
Tenebris napisała:
by napisać to od nowa, już bez limitu słów. Chociaż obawiam się, że nie będzie to zbyt dobry pomysł.

Dlaczego? :)
Będziesz miała okazję do rozszerzenia nieco sylwetki Dagmary, bo przy tym ograniczeniu tekstu nie jest zbyt jasne, dlaczego nie lubiono jej, uważając w dodatku za dziwadło. Przecież z opowieści wynika, że była miła, uśmiechnięta i w dodatku życzliwa.

A co do dialogów, postaram Ci się to wytłumaczyć na Twoich przykładach.

Cytat:
-()Zno­wu za­po­mnia­łaś oku­la­rów prze­ciw­sło­necz­nych?()- Spy­ta­ła z uśmie­chem Dag­ma­ra i usia­dła obok mnie(.)()- Na­pisz sobie o tym na ja­kiejś kart­ce, żebyś nie za­po­mnia­ła na­stęp­nym razem.

Nie zapominaj o spacjach przy dywizach.
Ten zapis powinien był wyglądać w ten sposób:
- Zno­wu za­po­mnia­łaś oku­la­rów prze­ciw­sło­necz­nych? - spy­ta­ła z uśmie­chem Dag­ma­ra i usia­dła obok mnie. - Na­pisz sobie o tym na ja­kiejś kart­ce, żebyś nie za­po­mnia­ła na­stęp­nym razem.
Jeżeli mamy do czynienia z jakąkolwiek kwestią "mówioną", to jest to jedno zdanie, którego pierwszą część możemy podkreślić znakiem interpunkcyjnym (byle nie kropką), a drugą część zaczynamy małą literą, stawiając na końcu kropkę.
Chyba że rozszerzamy zdanie następną kwestią "mówioną".
Na przykład:
- Zno­wu za­po­mnia­łaś oku­la­rów prze­ciw­sło­necz­nych? - spy­ta­ła z uśmie­chem Dag­ma­ra i usia­dła obok mnie, dodając: - Zapisz sobie to na ja­kiejś kart­ce.

Jeżeli natomiast, zamiast kwestii "mówionej", występuje jakaś "czynność", to są to dwa zdania, z którego pierwsze zamykamy odpowiednim znakiem interpunkcyjnym, a drugie zaczynamy wielką literą.
Na przykład:
- Zno­wu za­po­mnia­łaś oku­la­rów? - Na twarzy Dagmary pojawił się pobłażliwy uśmiech.
- Znowu nie przyniosłaś książki! - Koleżanka popatrzyła na mnie z oburzeniem, dodając: - Nie można liczyć na ciebie.

Cytat:
spy­ta­łam z po­wa­gą:
- Co za­mie­rzasz zro­bić w spra­wie Magdy?()- Wes­tchnę­łam ci­cho(.)()- Tylko nie rób nic głu­pie­go.

Tu masz także powtórzenie.

Cytat:
-()Nie mów tak(!)()- Wzię­ła głę­bo­ki od­dech, na­dy­ma­jąc po­licz­ki, po czym gło­śno wy­pu­ści­ła po­wie­trze z ust(.)()- Nie mo­że­my tego tak zo­sta­wić.

Powtórzenie.
Zamiast wykrzyknika można też dać kropkę albo wielokropek.

Cytat:
-()Nie mo­żesz, cho­ciaż raz od­pu­ścić?()- (s)py­ta­łam(.)()- Nie mo­żesz?

Bez przecinka.

Cytat:
-()No wła­śnie. Jeden za­targ w tą, czy w tą, nie robi róż­ni­cy()- (z)a­śmia­ła się per­li­ście

- w tę czy w tę -
- perliście - opuść, nie brzmi za dobrze.
- zaśmiała się - można to potraktować jako ciągłość zdania.

Cytat:
-()Za­mkniesz się wresz­cie?()- (w)ark­nął Ma­ras(.)()- Ni­ko­go nie ob­cho­dzi twoje zda­nie.

- warknął - to też kwestia "mówiona".

Cytat:
-()Jak ja je­stem dzi­wa­dłem to, czym ty je­steś? Wo­zisz się ubra­ny w te szma­ty()- (z)a­kpi­ła Dag­ma­ra(.)()- A ten „ta­tu­aż” zro­bio­ny dłu­go­pi­sem?

Przesuń przecinek - dziwadłem, to czym ty jesteś?
- zakpiła - kwestia "mówiona".

Cytat:
-()Dag­ma­ra, nie wtrą­caj się(!)()- Magda nie wy­trzy­ma­ła(.)()- Przez cie­bie bę­dzie jesz­cze go­rzej.


Cytat:
-()Wo­lisz to zno­sić?()- Dag­ma­ra wy­glą­da­ła na obu­rzo­ną(.)()- Oni nie mają prawa cie tak trak­to­wać.


Cytat:
-()Spa­daj stąd, no już(!)()- Maras pod­szedł do niej i po­pchnął ją w moją stro­nę(.)()- Cud, że jesz­cze masz przy­ja­ciół, dzi­wacz­ko.


Cytat:
-()Ale miał tupet, żeby cię po­pchnąć… Po­win­naś zgło­sić to na­uczy­cie­lom()- (z)a­pro­po­no­wa­łam(.)()- Chodź, może zdą­ży­my jesz­cze, zanim skoń­czy się prze­rwa.

- zaproponowałam - to "mówienie".

Cytat:
-()Nie. Nie trze­ba...()- (o)d­po­wie­dzia­ła we­so­ło, więc nie cią­gnę­łam te­ma­tu.

- odpowiedziała - też "mówienie".

Cytat:
-()Nu­mer, z któ­rym pró­bu­jesz się po­łą­czyć, jest poza za­się­giem()- (o)znaj­mił głos po dru­giej stro­nie te­le­fo­nu.

- oznajmił - "mówienie".

Cytat:
-()Dag­ma­ra?()- (o)de­zwa­łam się nie­pew­nie(.)()- Je­steś tutaj?-

Ostatni dywiz do skasowania. Zaczynasz następne zdanie.

Jeżeli zaczniesz odróżniać "czynność" od "mówienia", to nie będziesz miała już problemów z zapisem. Oczywiście to najprostszy sposób wytłumaczenia i mam nadzieję, że zrozumiały.

Miłego :)
Tenebris dnia 19.01.2015 18:35
Dziękuję Miladora. Jak tylko będę miała więcej czasu, przysiądę nad tymi dialogami bardziej na porządnie. Jak na razie przeczytałam i wydaje mi się, że rozumiem, co było źle. Zobaczymy jednak w praktyce.
A pisanie tego w nowej wersji zajęłoby mi pewnie lata, bo tu się coś wymyśli, tam coś i tak idzie. Gruntowne poprawki tekstu u mnie kończą się źle.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Yaro
21/05/2025 21:15
dziękuję za komentarze pozdrawiam Ciebie Duszku i Cebie… »
Leszek Sobeczko
21/05/2025 20:44
Tak, fajnie ujęty temat, złudzenia, tęsknoty, marzenia /jak… »
Leszek Sobeczko
21/05/2025 20:33
Małe sprostowanie - Wszystkim, przepraszam za wcześniej… »
pociengiel
21/05/2025 15:49
Inspiracją do tych fraz była piosenka Bee Gees Too much… »
Miladora
21/05/2025 14:26
No to już rozumiem. :) Miłego, Leszku - i może nie… »
Miladora
21/05/2025 14:00
Racja - to kwintesencja patchworku, Dod. :) Jeżeli patrzy… »
Miladora
21/05/2025 13:40
Ładny przekład, Lilu. :) Ta sama, mimo że czasem… »
Miladora
21/05/2025 13:32
Jednym słowem - słowami można wszystko. :) Bo dobrze… »
Miladora
21/05/2025 13:19
W końcówce dość brutalnie sprowadziłeś wszystko na ziemię,… »
pociengiel
21/05/2025 09:47
Bez urazy, za votum separatum. W wojsku, kiedy politruk coś… »
pociengiel
21/05/2025 09:30
1924 rok, a więc nasz Dzierżyński /Polak, który najwięcej z… »
dodatek111
21/05/2025 09:29
Sprawdziłem co oznacza i wszystko jasne :) Nic się nie… »
dodatek111
21/05/2025 09:26
Dziękuję za czytanie i uwagi :) W nagrodę dowcip ;) Wiecie… »
dodatek111
21/05/2025 09:19
więc zapach bzów czyli lilaków może być trwalszy od uczucia… »
dodatek111
21/05/2025 09:04
To zawsze jest ta sama muza? »
ShoutBox
  • retro
  • 10/05/2025 18:07
  • Dziękuję za Grechutę, ta wersja też jest niezwykła: [link]
  • Miladora
  • 09/05/2025 12:17
  • Na stronie głównej, w newsach, Lilu. :) Opcja - "dodaj news" - w panelu użytkownika. :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty