Jej historia
Leżała na hotelowym łóżku , ubrana w jego błękitną koszulę. Uwielbiała leżeć na brzuchu i czytać. Czytała nawet instrukcje zaparzania herbaty , to była jej potrzeba, jej pragnienie.
Lubiła swoje oczy, nie dlatego, ze były niebieskie ale dlatego, ze dzięki nim mogła wodzić po kolejnych stronach. Kiedy była dzieckiem nie nienawidziła czytania. Babcia bibliotekarka z cierpliwością i za ostanie pieniądze kupowała specjalnie dla niej kolejne części „Ani z Zielonego ….” Pierwszą książką jaką przeczytała po śmierci ukochanej babci była „Marta” Elizy Orzeszkowej. Historia jej imienniczki była wzruszająca …Mar- ta …. Lubiła to imię. Właśnie w nim tkwiła jej siła. To imię nadawano kobietom zdecydowanym. Taka waśnie była .Silna. Potrafiła się pozbierać, podnieść z każdego życiowego zakrętu. Czasy, kiedy oczekiwała pomocy od innych dawno minęły. Każdy gdzieś gonił, miała swoje życie, a ona wciąż żyła w cieniu cudzej codzienności. Dlatego nauczyła się radzić sama. Nie potrzebowała nikogo ani niczego. Nie potrafiła nawet zapijać smutków. Kiedyś chciała się upić tak raz dla wyleczenia duszy i pomyślała, że nie warto, bo raz, że będzie musiała i tak problem rozwiązać to jeszcze przyjdzie jej leczyć się z alkoholizmu, a to już raczej jest bezsensu. Ona eliminowała smutki, dramaty, pochylała się nad problemem, który męczył bezpośrednio ją lub bliskich, których kochała.
Dlatego to właśnie ona leżała na hotelowy łóżku w jego błękitnej koszuli. On lubił na nią patrzeć. Podobała mu się. Była ładna, zwyczajna, jej osobowość wydawała się prosta a jednak potrafiła go zaskoczyć. Nie bała się ognia.
Zanim po raz pierwszy zaprosił ją do hotelu zapytał czy umie pływać odpowiedziała ze nie …
- Nie chcę żebyś popłynęła odparł głosem spokojnym, ale stanowczym.
- Spokojnie, rzuciła niedbale w jego stronę.
Jeśli kiedykolwiek popłynie to zrobi to dla mężczyzny, który będzie podzielał jej pasję. Nie będzie bał się jej czarnowidztwa i będzie umiał ją kochać.
Lubił na nią patrzeć. Półnaga kobieta, która tak naprawdę nie powinna leżeć obok niego. Tylko on znał powód dla, którego nie może jej wyrzucić z hotelowego pokoju, przynajmniej nie teraz.
Kobieta powyżej 35 lat ubrana w swoją nagość po przejściach, potrafiła dać mu to czego pragnął… a przecież ona nie była z jego świata. Świata, który była jak zatruty owoc. Piękny na zewnątrz, a zgniły od środka. Miała tendencje do wyprowadzania go z równowagi, wtedy On gotowała się w środku. Często powtarzał , że gdyby była zbyt blisko wypowiadając te swoje androny byłby w stanie ją rozszarpać . Dobrze wiedziała, że nie byłby w stanie zrobić jej krzywdy … przynajmniej nie teraz . Przecież była mu potrzebna . Poza tym uparł się że będzie jej wynagradzał to co los jej zabrał . Z myślą o niej upiększy sypialnie, zamierzał na jakiś czas przeprowadzić się do jej miejscowości nauczy ją topografii miasta i postara się by nauczyła się cieszyć chwilą.
A kiedy już osiągnie zamierzony cel, nic go już nie powstrzyma . Rozszarpie ją . Aby zabić trzeba przecież oswoić.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt