Krótki tekst o… (8) - Miladora
Proza » Miniatura » Krótki tekst o… (8)
A A A

  Patrzę z dobrotliwą miną, jak lokator wcina z apetytem obiad, i utwierdzam się w przekonaniu, że był to jednak dobry pomysł na pozbycie się nadwyżek. Wiem, że siostra myśli podobnie, bo od czasu do czasu, nakładając mu następne porcje smakołyków, zerka na mnie porozumiewawczo.
     – Taka chudzina z pana, Hans – użala się, a ja niemal parskam śmiechem na to porównanie.
    – Dla pań mogę być nawet Hansem – mówi szarmancko lokator i przysuwa sobie półmisek z klopsikami. – Wspaniałe!
     – Eee… – pąsowieje siostra – to tylko zwykła domowa kuchnia.
     – Ale za to jaka! – rozpływa się gość, a ja, gratulując nam w duchu, myślę o korzyściach, które będziemy z tego miały. No bo życie to przecież nie tylko sentymenty.
   Minął zaledwie tydzień, a już widać rezultaty, co z przyjemnością komentujemy podczas wczesnego śniadania, gdy nie grozi nam ani obudzenie się lokatora, ani wizyta Argusa.
     – No, no… – rzucam z podziwem. – Jak tak dalej pójdzie, to wszystkie nasze zapasy odłoży na sobie.
     – To tylko trochę inny sposób przetwarzania na brzęczącą monetę – stwierdza szelmowsko siostra, a ja nie mogę wyjść ze zdumienia, słysząc ten zaskakujący bon mot.
     – Coś ty nagle taka bystra? – pytam podejrzliwie, ale ona, zamiast jak zwykle westchnąć wymownie, po prostu się uśmiecha.
Z przyzwyczajenia przeglądamy gazetę, bo przecież nic nie trwa wiecznie i trzeba się jakoś zabezpieczyć na przyszłość.
     – Miałaś rację – mówi po raz kolejny. – To był dobry pomysł, bo w dodatku sąsiad przestał nas molestować, odkąd natknął się na Hansa z siekierką. – I obie chichoczemy, przypominając sobie minę Argusa.
     – Pst! – Stukam palcem w drewniany blat stołu. – Nie wywołuj wilka z lasu.
 
 
   Jest wczesne popołudnie. Czekamy właśnie na powrót lokatora, gdy niespodziewanie do naszych uszu dochodzi znajomy odgłos kroków.
     – A jednak wywołała – mruczę pod nosem, przygotowując się na nieunikniony widok czerwonej wścibskiej gęby.
Sąsiad oczywiście nie posiada się ze szczęścia, że jesteśmy same.
     – Wyjechał? – pyta z nadzieją.
    – Och, nie! – informuję go radośnie, udając, że nie widzę błysku rozczarowania w jego świńskich oczkach. – Jakżeby mógł nas tak zostawić?
     – Szkoda… – mamrocze Argus i uzupełnia szybko: – Szkoda tylko, że pewnie nie pomaga paniom za bardzo. Na silnego to on nie wygląda…
     – No, nie wygląda – przytakuje siostra i ciągnie z niewinną miną: – Nie zdołał wczoraj przekopać grządek, ale przecież – i tu wymownie spogląda na sąsiada – zawsze jeszcze możemy liczyć na kogoś innego…
Oczywiście sąsiad udaje, że nie słyszy.
     – Pewnie, że możemy liczyć! – podejmuję z entuzjazmem, ale po Argusie nie ma już ani śladu.
Siostra rzuca się do piecyka. – Jeszcze chwila, a obiad diabli by wzięli – klnie pod nosem i podnosi pokrywę brytfanki. – Uff… w samą porę.
Jak zwykle Hans rozpływa się nad smakiem potraw.
     – A, właśnie – mówi. – Jadę zaraz do miasta, więc mógłbym paniom coś przywieźć.
Odwracam głowę w stronę siostry, a ona spogląda wymownie na sztućce.
     – Hmm… – dumam. – Nóż do filetowania się złamał, bo siostra nim weki otwierała… – Wyczuwam jej bezgłośne oburzenie i dodaję: – A może to ja?...
Hans notuje dane na karteczce i wyrusza, a my zabieramy się do sprzątania.
Odkurzamy systematycznie wszystkie drobiazgi, wietrzymy pomieszczenia, a w pokoju Hansa zmieniamy kwiaty w wazoniku.
Siostra zatrzymuje wzrok na łóżku. – Czyja dziś kolej? – pyta z nadzieją.
 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Miladora · dnia 15.02.2015 16:36 · Czytań: 2859 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 17
Komentarze
Zola111 dnia 15.02.2015 16:49 Ocena: Świetne!
No miłość boską, Milu, kolej na co? Strach pomyśleć! :))))))

Pisz, pisz. To się czyta.

z.
akacjowa agnes dnia 15.02.2015 17:06
One mają podpisane słoiki: Pasztet studencki, Gulasz podróżny, Kiełbasa słoikowa a'la gajowy, Salceson na rat-unek :), oczywiście zależnie od składu.

Jutro lokatorowi dadzą na obiad Gołąbki a'kwizyckie :)

Cdn i dobrze ;)
Usunięty dnia 15.02.2015 17:36 Ocena: Świetne!
Świetny tekst jak i poprzednie. Czekam na dalszy ciąg ;)

Pozdro ;)
al-szamanka dnia 15.02.2015 18:07 Ocena: Świetne!
Cytat:
– No, no… – rzu­cam z po­dzi­wem. – Jak tak dalej pój­dzie, to wszyst­kie nasze za­pa­sy odło­ży na sobie.

Nie zmylisz mnie, Miladoro. Sympatyczny lokator to na pewno żaden Jaś, Małgosia też odpada :D, a siostry to nie rozdwojona wiedźma.
W końcówce chodzi oczywiście o to, na którą siostrę kolej, aby zmienić pościel. Inaczej nie śmiałabym pomyśleć.
Ale już się nieco niecierpliwię...

Pozdrawiam :)
Miladora dnia 15.02.2015 18:43
Zola111 napisała:
No miłość boską, Milu, kolej na co?

Cóż... zobaczysz, Zoleńko. ;)

akacjowa agnes napisała:
One mają podpisane słoiki: Pasztet studencki, Gulasz podróżny, Kiełbasa słoikowa a'la gajowy, Salceson na rat-unek :),

Masz niezłe poczucie humoru, Agnesko - uśmiałam się. :)

Apollo1 napisał:
Czekam na dalszy ciąg ;)

Dobrze to słyszeć, Apollinku. :)

al-szamanka napisał/a:
Nie zmylisz mnie, Miladoro.

Jesteś taka bystra, Al, że aż się boję. :)
Ale nie niecierpliw się - lada moment koniec zabawy.

Bardzo się cieszę, że wracacie, bo to znaczy, że jednak siostrzyczki mają coś w sobie. :)
Dziękuję, kochani.
I serdeczności wieczorne. :)
al-szamanka dnia 15.02.2015 18:45 Ocena: Świetne!
Miladora napisała:
Bardzo się cieszę, że wracacie, bo to znaczy, że jednak siostrzyczki mają coś w sobie

Oj bardzo mają :)
Mam wrażenie, że to moje stare znajome od zawsze :D
ajw dnia 15.02.2015 20:19 Ocena: Świetne!
Ostatnio w hoteliku na Skiathosie, który prowadziły dwie siostrzyczki po sprzataniu zginęły bokserki do spania mojego ślubnego. Może siostrzyczki też coś kolekcjonują? ;)
Nalka31 dnia 15.02.2015 20:26
Ja powtórzę za Szamanką, za Tobą też. Siostrzyczki mają coś w sobie niewątpliwe. Jeśli ktoś już domyślił się zagadki, to ma wyjątkowy talent. Tym razem jak wspomniałaś o nożu do filetowania, to przyszło mi na myśl, że chociaż to nie Jaś i Małgosia, to jednak niedługo pojawi się nowy corpus delicti Siostrzyczek.

Serdeczności. :)
Dobra Cobra dnia 15.02.2015 23:31
Melduję, że czytam! Twój trud zatem nie idzie na marne:)


Z pozdrowieniem,

DoCo
kamyczek dnia 15.02.2015 23:59
Cytat:
– Nóż do fi­le­to­wa­nia się zła­mał, bo sio­stra nim weki otwie­ra­ła… – Wy­czu­wam jej bez­gło­śne obu­rze­nie i do­da­ję: – A może to ja?...

Robi się coraz ciekawiej...
Czekam na c.d.
Miłej nocki.
Miladora dnia 16.02.2015 00:25
al-szamanka napisał/a:
że to moje stare znajome od zawsze :D

Nie dziwię się, Al - coś wspólnego macie ze sobą. ;)

ajw napisała:
zginęły bokserki do spania mojego ślubnego. Może siostrzyczki też coś kolekcjonują?

Bardzo prawdopodobne, Ajw. :)

Nalka31 napisała:
niedługo pojawi się nowy corpus delicti Siostrzyczek.

Corpus być może, ale delicti nie jestem pewna, Nalcia. ;)

Dobra Cobra napisał:
Twój trud zatem nie idzie na marne:)

Melduję, że bardzo się cieszę, DoCo. :)

kamyczek napisała:
Robi się coraz ciekawiej...

A Bóg zapłać, Kamysiu. :)

Jak zawsze - dziękuję, kochani, za udział w tej zabawie. :)

Serdeczności dla wszystkich. :)
Antek dnia 16.02.2015 01:23 Ocena: Świetne!
hehe:) jak będę miał klej do wymieszania to Ci podrzucę, ok? Robisz to genialnie. Podrzucasz raz świniaka, potem zająca, gęsi by znowu zasugerować mokrą robotę. Jeżeli wyjdziesz z tym na wariant trzeci to masz nobla. Łóżko też dwuznaczne. To ja może spróbuję rozjaśnić kulą robiąc dziurę w płocie. Dziewczyny notorycznie kradną, a teraz trzeba zatrzeć ślady. Nie ma bowiem gdzie tego zakopywać, a jak ktoś zrobi rewizję - leżą. Dlatego karmią tego biednego głodomora, a żeby miał apetyt używają z nim nocami na zmianę. ciekawe jak daleki jestem od prawdy:D czekam na następne:) buziaki
Lilah dnia 16.02.2015 14:51
Może one i kleptomanki, ale mokrą robotą też nieźle pachnie. :)
SzalonaJulka dnia 16.02.2015 15:42
No no, wygląda na to, że nasz drogie bohaterki wykorzystują tych wszystkich panów nie tylko do konsumpcji, ale i do... yyy... konsumpcji.
Czy na talerzu, czy na łóżku - życzę smacznego!
Miladora dnia 17.02.2015 13:13
Antek napisał:
ciekawe jak daleki jestem od prawdy

Dzisiaj już się przekonasz, Wilku. :)

Lilah napisała:
ale mokrą robotą też nieźle pachnie. :)

Mokrą robotą pachnie nawet wtedy, gdy się robi pranie, Liluś. :)

SzalonaJulka napisała:
nie tylko do konsumpcji, ale i do... yyy... konsumpcji.

Tych tajemnic to mi niestety nie zdradziły, Szalonka. :)

Ściskam wszystkich i lecę nadrabiać zaległości. :)
Wasinka dnia 23.02.2015 21:18
Rozwodzić się w komentarzu nie ma co, tylko czytać dalej. ;)
Ale lokator milusi się wydaje. I przydatny...


Cytat:
Pa­trzę z do­bro­tli­wą miną, jak lo­ka­tor wcina z ape­ty­tem obiad(,) i utwier­dzam



Pozdrawiam niestrudzenie.
Miladora dnia 24.02.2015 00:27
Wasinka napisała:
Ale lokator milusi się wydaje. I przydatny...

Może nawet bardziej, niż nam się to wydaje. :)
Ale kto go tam wie do końca...

Dziękuję, Wasineczko, że zadałaś sobie trud przeczytania tej historii.
Dziękuję też za sugestie - poprawiam ten przecinek.
No i cieszę się, że byłaś.

Serdeczności niestrudzone. :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
Jacek Londyn
12/04/2024 21:16
Dobry wieczór. Dawno Cię nie było. Poszperałem w tym, co… »
Jacek Londyn
12/04/2024 13:25
Dzień dobry, Apolonio. Podzielam opinię Darcona –… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty