to,
czego nie nazwali dotąd mędrsi od nas,
przychodzi i odpływa, jak ty.
raz prosi, żebym była cicha,
niczym żuk pod drzewem z kolorami w żyłkach,
raz prowokuje dzikość,
i wtedy cieszę się z samodzielnego oddechu.
biorę życie po trzy wschody.
spadam, owszem, i przez dwie pełnie boli.
zwracam obrazami.
klasyczny surrealizm.
i staje się we mnie takie czysto,
jakby świat sam się malował, jak myśli
same się myślą. dla mnie. za mnie.
cofam go do stadium dziewczynki,
oprowadzam po moim sadzie.
idziemy ufni.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt