Tak, to wiersz, przy którym może zabraknąć tchu Odbieram go jako liryczny algorytm z poszczególnymi cząstkami programu umieszczonymi na poziomie narracyjnym, metaforycznym, lingwistycznym itp. Podoba mi się takie pozostawienie przestrzeni odbiorcy, a światło w przełyku, (nie tylko) z racji przeziębienia, działa dziś na mnie kojąco

Pozdrawiam serdecznie

Bardzo ładny wiersz ci wyszedł. Nie jest zrozumiały za pierwszym razem, co skłania do czytania kilkukrotnego. Przeszkadza mi ta interpunkcja, o której wspomniała wodniczka oraz fakt, że nie rozumiem drugiego i trzeciego wersu czwartej zwrotki, ale to raczej moja wina
Pozdrawiam

Zacznę od tego, że dziękuję wszystkim za wizyty i poświęcony czas, a konkretnie:

Mirosławie - wierszy o wierszach jest całkiem sporo aczkolwiek rzadko się udają (sam mam średnią mniej więcej 1/10 - 1 znośny wiersz (o wierszach) na dziesięć wtop, które wędrują do kosza).

introwerko - światło w przełyku powstało właśnie za sprawą częstych wizyt u lekarzy, ot taka gardłowa sprawa. Prawdę mówiąc od dawna próbuję ograniczać nieco przestrzeń dla odbiorcy, często zostawiam jej za wiele i całość staje się rozmyta w tej przestrzeni, niezrozumiała. Trudno znaleźć w tym złoty środek bo każdy inaczej widzi te przestrzeń, inaczej się w niej porusza.

wodniczko - masz rację oczywiście co do interpunkcji, mam z tym ciągłe problemy, tutaj jeszcze przy interpunkcji pogrzebię, podobnie sprawa się ma z 3x "się", dziękuję za wyłapanie.

clockworklukis - drugi i trzeci wers ostatniej strofy, hm, jakby to opisać prozą - są takie sytuacje kiedy kobieta prosi aby spiąć jej włosy, a cukier jest synonimem czegoś przyjemnego, niekoniecznie czynności, wiele jest sytuacji kiedy nastrój jest przyjemny i czuć te słodycz w powietrzu ale nie narzucam żadnej konkretnej wizji całej sytuacji.

ajw - 6 w lotto? a tak poważnie, to powątpiewam czy coś takiego jak "instynkt poetycki" istnieje, można mieć pewne wyczucie, sprawność językową ale to wszystko jest do nauczenia pod warunkiem, że cały czas ma się głowę nisko pochyloną (i nos w książkach).

Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i opinie,
pozdrawiam