widziałem oczy co
nie znały kłamstwa
całowałem usta z których
wychodziła prawda
słyszałem zdania w
których była racja
czułem czystą miłość
co dawała mi żyć
zszedł do mnie anioł
z samego nieba
dotykiem dłoni
ogrzał mi serce
łzy ciekły po mojej twarzy
w szczerości której
nie dane było znać
grzech wyszedł ze mnie
co karmił wszystko wokół
ironią i szyderstwem
zraniłem Cię
wbiłem nóż w to serce
dla którego nocami
nie mogę spać
przeklinam się
czuję nienawiść do siebie
za maską twarzy chowam się
tylko wspomnienie
co jak kolec akacji
wciąż w moim sercu tkwi
przekonałem się ile jestem warty
przekonałem się że jestem nikt
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
iwan_xxx · dnia 29.10.2008 20:23 · Czytań: 3344 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 1
Inne artykuły tego autora: