Fótórystyczne dyszmózgowie - Inferus
Publicystyka » Artykuły » Fótórystyczne dyszmózgowie
A A A
Drogi czytelniku czy wiesz, co to jest futuryzm? Jeśli jeszcze nie wiesz z pewnością dowiesz się o tym całkiem sporo w trzeciej klasie liceum na lekcji języka polskiego, na potrzeby jednak tego krótkiego felietonu wyjaśnię o tym coś nie coś już teraz. Otóż futuryzm to prąd literacki Międzywojnia, którego twórcy stwierdzili, że ortografia jest niczym ryba śmierdząca i roślina trująca i należy jej się pozbyć, łamać jej zasady, wrzucić do kosza. Przykładem twórczości futurystycznej może być np.: "Nuż w bżuhu". Bardzo ciekawe, czyż nie? Lecz ostatnio to mnie się "nuż w bżuchu" otwiera, a przy okazji kiszki grają disco polo, i jasność widzę przed oczami, od której ślepoty dostaje, gdy czytam posty na pewnym forum w stylu "bo, muj kąputer sie wiesił ", albo "poszłem do sklepu wymienic czensci". Po zwróceniu uwagi takiemu autorowi tego typu zacnych wypocin futurystycznych, że jednak może by zwrócił łaskawie swą uwagę na zasady ortografii, dostaję zazwyczaj odpowiedź: "bo ja jestem dyslektykiem, mam dysortografię" itp., w ogóle dys... tłumaczy wszystko. Tylko, że ile czasu trwa wklejenie tekstu do Worda, czy innego Excela i sprawdzenia poprawności tego, co się napisało? Już nie wspomnę, że niektóre przeglądarki, choćby znany i lubiany Firefox podkreślają błędnie napisane przez użytkownika wyrazy na czerwono. Czy to boli, powoduje nudności, albo zaraża kiłą i rzeżączką naraz? Jestem w stanie zrozumieć wszystkich, którzy z dyktanda dostają jeden albo dwa, bo sam lepszy nie jestem, rozumiem, że ktoś ma dyscośtam i jak pisze to robi błędy i nie jego wina, ale jeśli ktoś ma możliwość ich poprawienia i pisania po polsku, a wkład pracy to jakieś parę minut poświęconego czasu i to w tych gorszych przypadkach, to jak to nazwać? Zresztą obawiam się, że większość tych forumowych dysortografów, wcale żadnego dys... nie posiada, tylko zwyczajnie im się nie chce sięgnąć po słownik, włączyć Worda, zauważyć, że przeglądarka coś tam podświetla na czerwono. I tak o to powstają nowe, niezbadane jeszcze dziedziny nauki jak dyschęć do wszystkiego, co wymaga użycia szarych komórek, oraz zaawansowane stadium tej choroby (nieuleczalnej zapewne, bo to za dużo wysiłku kosztuje) jak dysmózgowie. Futuryzm i pisanie niezgodnie z zasadami ortografii zostawmy futurystom, a fora, maile, chaty czy listy dyskusyjne niech nie świecą błędami ortograficznymi jak muchy w Czarnobylu, bo "Polacy nie gęsi, swój język mają", więc niech się lenistwem nie ośmieszają. I tym ornitologicznym akcentem żegnam się z Wami. Do następnego przeczytania.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Inferus · dnia 30.10.2008 15:19 · Czytań: 769 · Średnia ocena: 3,83 · Komentarzy: 9
Inne artykuły tego autora:
Komentarze
KenG dnia 30.10.2008 18:50 Ocena: Dobre
Żerzonczka to trudne słowo :D Mnie osobiście błędy ortograficzne bolą, to znaczy bolą moje oczy. Niedługo będziemy omawiać wszelkie "dys" na zajęciach, więc może zrozumiem biednych dyslektyków i zacznę im współczuć, ale na razie uważam ich za leni, którym się nie chce pisać poprawnie. Oprócz zastawiania się "dysami" pamiętam jeszcze durne tłumaczenia, że bez ogonków i daszków pisze się szybciej. Ale mi sie wcale nie wydaje ze kiedy pisze w ten sposob to pisze duzo szybciej niz kiedy jednak używam wszelkich ż, ł, ą, ę i całej "niepotrzebnej" reszty. Tak że do dyscośtam dorzuciłabym jeszcze chroniczne niedbalstwo i niechlujstwo językowe. Pozdrawiam :)
ginger dnia 30.10.2008 19:55 Ocena: Bardzo dobre
Dobre :D Ja też mam dysmózgowie :D Od liceum właśnie...
Tekst mnie rozbawił, mimo, że temat w sumie należy do poważniejszych - mi też się słabo robi, kiedy widzę te wszystkie twory... Brrr!
Napisane lekko i zgrabnie. Zdecydowanie - bdb :)
KenG dnia 31.10.2008 09:57 Ocena: Dobre
Aaaa, to dlatego jesteś taki antyblogowy, Vestein! :D A ja się jeżę i fukam, bo te wszystkie ataki odbieram jako atak m.in. na mojego zajeffajnego blogaska, którego uwielbiam i brak mi już ramek i albumów - tak go porozpychałam. Mam nadzieję, że mojego nie czytałeś, dlatego taka beztroska krytyka ;) Ale, faktycznie, blogaski potrafią zniechęcić do czytania - dlatego już nie szukam znajomych na chybił trafił, tylko skaczę po linkach moich blogowiczów jak małpa po lianach, żeby znaleźć coś wartościowego.
Tyler Durden dnia 31.10.2008 10:46 Ocena: Bardzo dobre
Dobre, z jajem. Nie ma narzekania, bo to i tak by nic nie zmieniło. Żal mi patrzeć na to, co dzieje się w internecie. Ludzie naprawdę tak kaleczą język polski, że aż oczy bolą. I tu nie chodzi nawet o wklejanie czegokolwiek do Worda, tylko należy się nauczyć pisać. Chociaż podstaw.
Jack the Nipper dnia 31.10.2008 11:06 Ocena: Bardzo dobre
Bardzo trafne. Mam tylko uwagę, że gdyby pojawiły się akapity, przyjemniej by się czytało.

Ja też mam des-cośtam. NIe jestem w stanie zrozumieć, zapamiętać, wyczuć kiedy na końcu wyrazu wstawiamy "i" a kiedy "ii". Kiedyś w liceum było dyktando na ten temat - 20 wyrazów do napisania z końcówkami i - ii. Wszystkie zastąpiłem synonimami, nie zrobiłem żadnego błędu. Czyli można, choć wtedy i tak dostałem ndst. :)

Na błędy ortograficzne jestem wyczulony, ale na forach nie zwracam uwagi na literówki czy brak ogonków, za to w tekstach tak.
Inferus dnia 01.11.2008 21:23
Dziękuje wszystkim za opinie. Niestety to jest problem i to coraz bardziej się nasilający. Ostatnio czytałem jakiś artykuł o zamiarach wprowadzenia czegoś takiego jak dyskalkulia, czyli niezdolności do liczenia i nie wiedziałem czy bardziej śmiać się czy płakać:confused: Jeszcze trochę, a odłączę sobie internet, bo będę bał się zajrzeć na prawie każdego bloga czy forum. Co do akapitów to chyba za krótki tekst, przynajmniej tak mi się wydaje, ale jeszcze nad tym pomyślę.
tequila dnia 02.11.2008 13:43 Ocena: Bardzo dobre
Hm, papier na "dyswszystko" to w wiekszości przypadków zwykłe lenistwo, ale są też osoby z rzeczywistymi trudnościam, które mają problemy porównywalne to tych, z którymi borykają się np. daltoniści i nikt nic na to nie poradzi. Mój narzeczony po 3 latach studiowania fizjoterapii nadal potrafi napisać "rechabilitacja pacjęta"... Na szczęście pracy licencjackiej nie trzeba pisać ręcznie, a ktoś wymyślił mądre programy komputerowe.
Dobry felietonik i trafiający w sedno, pozdrawiam dysmózgowców takich jak ja:D
ginger dnia 02.11.2008 13:59 Ocena: Bardzo dobre
Co do akapitów, to by się przydały. Nawet w tak krótkim tekście ułatwiają czytanie.
Siostro ma, zgadzam się, że są tacy, którzy naprawdę mają z tym problem. Zabawne jest to, że na wszystkie dysmózgowia dają jeden papierek: dysleksja... Ja na przykład błędów ortograficznych zazwyczaj nie robię, w ogóle piszę w miarę po polsku (tak mi się przynajmniej wydaje), a mam ten sam papierek, co wyżej wymieniony narzeczony... Ze względu na charakter pisma ("bardzo ładny, szkoda tylko, że kompletnie nieczytelny" ). Dyskalkulia...? Hmpf... 90% mojej klasy z liceum by na to papierek dostało :D
valdens dnia 02.11.2008 14:16 Ocena: Bardzo dobre
Prawda. :yes: W internecie nie ma "dys". Istnieje darmowa przeglądarka FireFox i darmowy OpenOffice i każde tłumaczenie się dys-czymśtam jest żałosne. To zwykłe leniuchy.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Jacek Londyn
07/05/2024 22:15
Dziękuję za komentarz. Cieszę się, że udało mi się oddać… »
OWSIANKO
07/05/2024 21:41
JL tekst średniofajny; Izunia jako Brazylijska krasawica i… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 21:15
Florianie Trudno mi się z Tobą nie zgodzić - tak, są takie… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 20:21
Januszu Wielu powie - "lepiej najgorsza prawda ale… »
Kazjuno
07/05/2024 12:19
Dzięki Zbysiu za próbę wsparcia. Z krytyką, Jacku,… »
Kazjuno
07/05/2024 11:11
Witaj Marianie, miło Cię widzieć. Wprowadzając… »
Marian
07/05/2024 07:42
"Wysiadł z samochodów" -> "Wysiadł z… »
Jacek Londyn
07/05/2024 06:40
Zbyszku, niech Ci takie myśli nie przychodzą do głowy. Nie… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 20:39
Pulsar Świetne i dowcipne, a zarazem straszne w swoim… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 13:43
A przy okazji - Zbyszek, a nie Zbigniew. Zbigniew to… »
Jacek Londyn
06/05/2024 13:19
Kamień z serca, Zbigniewie. Dziękuję, uwierzyłem, że… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 12:43
Tak Jacku, moja opinia jest jak najbardziej pozytywna. Zdaję… »
Jacek Londyn
06/05/2024 12:23
Drogi Kazjuno. Przyznam, że bardzo zaskoczyła mnie… »
Kazjuno
05/05/2024 23:32
Szanuję Cię Jacku, ale powyższy kawałek mnie nie zachwycił.… »
Zbigniew Szczypek
05/05/2024 21:54
Ks-hp Zajrzałem za Tetu i trochę się z nią zgadzam. Ale… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty