Akt 1
Scena 1
On i Ona siedzą naprzeciw siebie. On i Ona ubrani są w białe stroje. Między nimi rozsypany piasek. Udają, że się nie widzą.
On (po namyśle): Cześć!
Ona: Hej!
On (usypując szczyptę piasku między nimi): Często cię tu widuję. Zazwyczaj zamawiasz wódkę z colą. Może się napijemy?
Ona (uśmiecha się i nasypuje szczyptę piasku jak On): Chętnie.
On ( jakby do barmana, dosypując szczyptę): 2 razy wódka z colą.
Ona: Jest środa. Co tu robisz w środku tygodnia?
On (sypie garstkę): Wziąłem kilka dni wolnego. Widzę, że było warto, chociażby żeby zobaczyć takie piękne oczy.
Ona (robiąc to samo): Te oczy zobaczyły kogoś równie atrakcyjnego.
On: Jeszcze raz to samo!
Dosypują po garstce.
Scena 2
Ona: Może następnym razem spotkamy się u mnie?
On: Spotkałbym się z tobą nawet na imieninach u ciotki. Tylko po to by cię zobaczyć.
Zgarniają piasek dłonią na środek, usypując większą górkę.
Ona: Zadzwonisz wieczorem?
On (wsypuje oburącz piasek na szczyt górki): Mam jeszcze kilka spraw na głowie, ale obiecuję, że zadzwonię.
Ona: Będę czekać...
Akt 2
Scena 1
On (zagarniając piasek całą ręką): To był dzień, na który czekałem.
Ona (robiąc to samo): Ja również...
Sypią szybko piasek, usypując górkę. Starają się coraz szybciej. Unosi się kurz. Mają brudne ręce i twarze. Nie patrzą na siebie. Są skupieni na wykonywanej czynności.
Scena 2
Podają sobie ręce nad górką. Ciężko oddychają. Pył opada. Piasek obsypuje się ze zboczy górki. Unoszą wzrok na siebie.
Ona: Tak.
On: Tak.
Scena 3
Ona wstaje i zaczyna podrzucać piasek, który tworzył tumany kurzu. On siedzi nadal i odpoczywa.
Ona: No, dalej!
On: Co się stało?
Ona: Wszystko się zmieniło! Nic nie jest takie samo!
On (spokojnie): I nie będzie.
Ona (krzyczy): Wszystko się wali!
On: Statkuje się.
On patrzy na górkę i wygładza jej zbocza. Porządkuje piasek u jej stóp. Ona szaleje i ciska garściami piasku w budowlę, ta zaczyna się rozpadać.
On: Niszczysz to!
Ona: Naprawiam! Pomóż mi!
Ona pada na kolana i podrzuca piasek w górę. On wstaje.
On: To na nic.
Ona: Pomóż mi!
On kopie w górkę, niszcząc ją doszczętnie. Wychodzi.
Akt 3
Scena 1
Ona upada na ziemię i wciera piasek w ręce i twarz. Wstaje i stawia klosz na rozsypanym piasku. Płacze.
Ona (szeptem przechodzącym w krzyk): Był miłością mojego życia. Był miłością mojego życia. Był miłością mojego życia!
Scena 2
Wchodzi LepszyOn. Spogląda na nią, na klosz.
LepszyOn: Hej!
Ona: Idź!
LepszyOn: Przyniosę wodę.
Ona: Idź w cholerę!
LepszyOn przynosi misę z wodą. Stawia przed Nią. Ona zakrywa twarz dłońmi.
Ona: Nie chcę!
LepszyOn: Zapomnij...
Ona: Nie mogę!
LepszyOn: Z jakiego powodu?
Ona: Kochałam.
LepszyOn: Istotnie.
Ona klęka i obmywa dłonie. LepszyOn staje za nią i łapie jej dłonie. Pomaga jej umyć twarz.
LepszyOn: Lepiej?
Ona: Chyba tego potrzebowałam.
LepszyOn: Widocznie.
Ona (wskazując na klosz): To już nie będzie potrzebne.
Ona zdejmuje klosz i odstawia go ostrożnie. Trzęsą jej się ręce. Uśmiecha się do niego. LepszyOn siada naprzeciw niej. Wygładza piasek i sypie pierwszą szczyptę na środek.
Lepszy On: Zapomnij o nim. Jestem tu.
Ona: On też tu kiedyś był.
Ona nabiera w obie dłonie piasku. Przed wysypaniem ich na środek powstrzymuje ją LepszyOn.
LepszyOn: Po szczypcie, jak ja.
Ona wysypuje piasek. Upuszcza szczyptę na środek ze łzami w oczach.
Ona: Moje oczy zobaczyły kogoś miłosiernego.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt