współistnienie - amsa
Poezja » Pogranicze » współistnienie
Serce bije w rytm pływów, tłoczona krew ma słony smak. Oddycham morzem, tętno
odmierza czas pieśnią głębin. Ciepła bryza mknie po zielonej toni.
Rozwiewa jasne włosy. Łagodny przybój omywa brzegi,
zaciera ślady na piasku.
Za horyzontem czarne obłoki.
Sztorm przybywa, podnosząc wzburzone wody,
wiatr poskręcał strugi deszczu,
bez litości chłoszcze mokrymi pejczami.
Czekam aż otchłań się wygniewa.
Kiedy ucichnie, zawstydzona swoim wybuchem
zostawia na złotych plażach
bursztyny, podarki rzucone na zgodę.
Ślepnę, nie widząc bezkresnej dali.
Umieram z braku morskiego powietrza.
Puls ustaje bez szeptu morza,
krew stygnie, serce zamiera w ostatnim odpływie.
Wersja pierwotna
Serce bije w rytm odwiecznych pływów.
Tłoczona krew ma słony smak.
Oddycham morzem,
tętno odmierza czas pieśnią głębin.
Ciepła bryza mknie po zielonej toni.
Rozwiewa jasne włosy.
Łagodny przybój omywa brzegi,
zaciera ślady na piasku.
Za horyzontem czarne obłoki.
Sztorm przybywa, podnosząc wzburzone wody.
Wiatr poskręcał strugi deszczu,
bez litości chłoszcze mokrymi pejczami.
Czekam aż się otchłań wygniewa.
Kiedy ucichnie, zawstydzona swoim wybuchem
zostawia na złotych plażach
bursztyny, podarki rzucone na zgodę.
Ślepnę, nie widząc bezkresnej dali.
Umieram z braku morskiego powietrza.
Puls ustaje bez szeptu morza,
krew stygnie, serce zamiera w ostatnim odpływie.
Poleć
Pobierz
RSS
- Poleć ten artykuł znajomemu
- Znajomy został poinformowany
amsa · dnia 18.09.2015 07:08 · Czytań: 624 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 12
Inne artykuły tego autora:
Komentarze
Tak, tu wokoło pięknie, marzycielsko, a tam za horyzontem grad owe chmury, ech to nasze życie.
Świetny klimatyczny wiersz.☺
Świetny klimatyczny wiersz.☺
Amsiu, piękny kawałek prozo-poezji nam zapodałaś. Bogactwo wrażliwości w skrzyni na dnie morza. Pasjonującą wycieczkę po meandrach ludzkich emocji. Mam tylko zastrzeżenia do wersyfikacji w pierwszej strofie - zupełnie jej nie rozumiem. Poza tym 'krew stygnie' na końcu wydaje mi się zbyteczne. Reszta cud-miód-malina 
Niesamowity klimat, bardzo na tak, jeszcze tu wrócę, niżej drobna korekta wersyfikacji, chyba tak lepiej jest , ale mogę się mylić ( : tak mi wpadł pomysł , że może
ślepnę w bezkresnej dali, albo ślepnę nie widząc nic w oddali, ale to takie szczególiki, udany wiersz. Pozdrawiam serdecznie ( :
Serce bije w rytm pływów, tłoczona krew ma słony smak. Oddycham morzem,
tętno odmierza czas pieśnią głębin. Ciepła bryza mknie po zielonej toni.
Rozwiewa jasne włosy. Łagodny przybój omywa brzegi,
zaciera ślady na piasku.
ślepnę w bezkresnej dali, albo ślepnę nie widząc nic w oddali, ale to takie szczególiki, udany wiersz. Pozdrawiam serdecznie ( :
Serce bije w rytm pływów, tłoczona krew ma słony smak. Oddycham morzem,
tętno odmierza czas pieśnią głębin. Ciepła bryza mknie po zielonej toni.
Rozwiewa jasne włosy. Łagodny przybój omywa brzegi,
zaciera ślady na piasku.
Podoba mi się najbardziej sam początek...
Naprawdę świetne i działające na wyobraźnię.
Reszta też dosyć sugestywna. Czuć, że peel i morze to jedno. Klimatu z pewnością nie można odmówić temu wierszowi.
Tutaj jednak bardziej pasuje mi wstawienie "się" za rzeczownikiem, taka konstrukcja brzmi bardziej naturalnie.
a tu z kolei nie zgadza się coś chyba z czasami, których użyłaś. Najpierw jest przyszły, a potem teraźniejszy, co nie pozostaje bez wpływu na płynność wiersza.
Ale reszta naprawdę mi się podoba.
Pozdrawiam!
Cytat:
Serce bije w rytm pływów, tłoczona krew ma słony smak
Naprawdę świetne i działające na wyobraźnię.
Reszta też dosyć sugestywna. Czuć, że peel i morze to jedno. Klimatu z pewnością nie można odmówić temu wierszowi.
Cytat:
Czekam aż się otchłań wygniewa.
Tutaj jednak bardziej pasuje mi wstawienie "się" za rzeczownikiem, taka konstrukcja brzmi bardziej naturalnie.
Cytat:
Czekam aż się otchłań wygniewa.
Kiedy ucichnie, zawstydzona swoim wybuchem
Zostawia na złotych plażach
Bursztyny, podarki rzucone na zgodę.
Kiedy ucichnie, zawstydzona swoim wybuchem
Zostawia na złotych plażach
Bursztyny, podarki rzucone na zgodę.
a tu z kolei nie zgadza się coś chyba z czasami, których użyłaś. Najpierw jest przyszły, a potem teraźniejszy, co nie pozostaje bez wpływu na płynność wiersza.
Ale reszta naprawdę mi się podoba.
Pozdrawiam!
tak sobie pomyślałem, że może całość dać w takiej wydłużonej wersyfikacji, mniej więcej tak .
Serce bije w rytm pływów, tłoczona krew ma słony smak. Oddycham morzem,
tętno odmierza czas pieśnią głębin. Ciepła bryza mknie po zielonej toni.
Rozwiewa jasne włosy. Łagodny przybój omywa brzegi,
zaciera ślady na piasku. Za horyzontem czarne obłoki.
Sztorm podnosząc wzburzone wody,
poskręcał strugi deszczu, chłoszcze mokrymi pejczami.
Czekam aż się otchłań wygniewa. Kiedy ucichnie, zawstydzona
Niech zostawi na złotych plażach bursztyny, podarki rzucone na zgodę.
Umieram z braku morskiego powietrza.
Puls ustaje bez szeptu morza,
serce zamiera w ostatnim odpływie.
Serce bije w rytm pływów, tłoczona krew ma słony smak. Oddycham morzem,
tętno odmierza czas pieśnią głębin. Ciepła bryza mknie po zielonej toni.
Rozwiewa jasne włosy. Łagodny przybój omywa brzegi,
zaciera ślady na piasku. Za horyzontem czarne obłoki.
Sztorm podnosząc wzburzone wody,
poskręcał strugi deszczu, chłoszcze mokrymi pejczami.
Czekam aż się otchłań wygniewa. Kiedy ucichnie, zawstydzona
Niech zostawi na złotych plażach bursztyny, podarki rzucone na zgodę.
Umieram z braku morskiego powietrza.
Puls ustaje bez szeptu morza,
serce zamiera w ostatnim odpływie.
Kochani, bardzo dziękuję, odpowiem po powrocie z imprezy integracyjnej :-)
Treściowo kupuję, wiersz co prawda ma kilka słabszych momentów, ale takie klimaty mocno we mnie trafiają i czuję ten tekst. Mam tylko problem z zapisem; o ile w pierwszej strofie interpunkcja jest konsekwentna, to w kolejnych wersach pojawią się, przykładowo, wielkie litery po przecinku i wgl wielkie litery na początku wersów, nie rozumiem dlaczego, bo przecież nie rozpoczynają one nowego zdania. Np.
czy tutaj:
Cytat:
Sztorm przybywa, podnosząc wzburzone wody,
Wiatr poskręcał strugi deszczu,
Wiatr poskręcał strugi deszczu,
czy tutaj:
Cytat:
Puls ustaje bez szeptu morza,
Krew stygnie, serce zamiera w ostatnim odpływie.
Krew stygnie, serce zamiera w ostatnim odpływie.
HrabiaCosel2 Ajw Hallam Faith Opheliac - bardzo Wam dziękuję za opinię i sugestie. Od razu wyjaśniam sprawę wersyfikacji. Otóż zmieniłam pierwotny zapis, zamieszczam pod wierszem, jak to się mówi, pod wpływem i nie ukrywam, że mi się ona spodobała. Inną sprawą jest, że nie za bardzo znam się na sposobie odpowiedniego przedstawienia wiersza graficznie. Właśnie dlatego wszelkie uwagi są bardzo potrzebne, tym bardziej że ma to być wiersz umieszczony w książce a nie w tomiku poezji. Co do zmiany czasu, ten fragment opisuje coś wydarzającego się cyklicznie, stąd owo zostawia (bo zwykle tak czyni). Jeśli jednak jest to błędem, oczywiście poprawię. Jeśli chodzi o interpunkcję i wielką literę to skutek ślepoty własnej, bo word, paskuda jedna z uporem maniaka zamienia mi kolejny akapit na dużą literę i przy kopiowaniu, chociaż niby sprawdzałam, przecinki w oczach miałam jako kropki i wydawało się, że jest dobrze. A ponieważ laptop muli przy obecnym edytorze nie skupiłam się na treści 
. Już poprawiłam.
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie
. Już poprawiłam.Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie
Czytam bez wersji pierwotnej, bo zakładam, że ta nowsza jest bardziej aktualna
Niby ładnie napisane, ale jak dla mnie to jest zwykły poetycki opis, na dodatek niezbyt wyrafinowany. Z drugiej strony nie jest przekombinowany, co jest dobre. Ale wyrażenia typu
Suchy opis, który relacjonuje zdarzenia, nic mi nie zostało po tym wersie w głowie.
To jest przekombinowane i tyle tego, że nie wiadomo, o co chodzi.
Oczywista oczywistość - na którą w opisie poetyckim rzadko można sobie pozwolić.
To za to poraziło mnie groteską, po prostu dla mnie ta metafora jest po prostu zabawna. Nie chcę cię urazić, po prostu tak to odczuwam.
Pozdrawiam
Niby ładnie napisane, ale jak dla mnie to jest zwykły poetycki opis, na dodatek niezbyt wyrafinowany. Z drugiej strony nie jest przekombinowany, co jest dobre. Ale wyrażenia typu
Cytat:
Łagodny przybój omywa brzegi, zaciera ślady na piasku.
Suchy opis, który relacjonuje zdarzenia, nic mi nie zostało po tym wersie w głowie.
Cytat:
tętnoodmierza czas pieśnią głębin
To jest przekombinowane i tyle tego, że nie wiadomo, o co chodzi.
Cytat:
Sztorm przybywa, podnosząc wzburzone wody,
Oczywista oczywistość - na którą w opisie poetyckim rzadko można sobie pozwolić.
Cytat:
bursztyny, podarki rzucone na zgodę.
To za to poraziło mnie groteską, po prostu dla mnie ta metafora jest po prostu zabawna. Nie chcę cię urazić, po prostu tak to odczuwam.
Pozdrawiam
clockworklukis - ale dlaczego mam się czuć urażona? Wręcz przeciwnie, cieszę się ze szczerej opinii, i nawet odznaczę - pomógł , bo tak jest w istocie. Każde odczytanie, dobre, czy złe, pozwala autorowi poznać czytelnika. Przygotować na odbiór wiersza, który nie wszystkim musi się podobać, a nawet nie powinien, na zasadzie, że jak coś jest do wszystkiego, to wtedy rzeczywiście jest do niczego. Przypominam tylko, że należy do książki i w jej kontekście więcej pewnie wyjaśnia, chociaż jest właściwie komentarzem do pewnej sytuacji.
Pozdrawiam serdecznie
, bo tak jest w istocie. Każde odczytanie, dobre, czy złe, pozwala autorowi poznać czytelnika. Przygotować na odbiór wiersza, który nie wszystkim musi się podobać, a nawet nie powinien, na zasadzie, że jak coś jest do wszystkiego, to wtedy rzeczywiście jest do niczego. Przypominam tylko, że należy do książki i w jej kontekście więcej pewnie wyjaśnia, chociaż jest właściwie komentarzem do pewnej sytuacji.Pozdrawiam serdecznie
Widzę pomysł i widzę pejzaż, który chciałaś zamknąć w wierszu, takie klimaty są mi niezwykle bliskie. Rozumiem cykliczność, podkreśloną na końcu i początku. Niektóre frazy wydają mi się niepotrzebne, niepotrzebnie dopowiadają, wiem, że miałaś na myśli konsekwentne rozbudowywanie obrazu, ale czasami lepiej nie rozwlekać i skoncentrować więcej treści w treści, czasami podanie jednego obrazu sprawia, że czytelnik ma już całą resztę przed oczami. Czasami rzucenie jakimś uosobieniem albo metaforą więcej wierszowi da niż prozatorski opis np.
Czekam aż otchłań się wygniewa.
widzę wybuchy; ona się wstydzi,
zostawia na złotych plażach
bursztyny, podarki rzucone na zgodę.
Chodziło mi o tzw. ekonomizację, właśnie na tej zasadzie, którą przedstawiłem wyżej. To tylko taki przykład, warto ten zabieg zastosować do innych momentów w wierszu, nie chcę przedstawiać nowej wersji wiersza, bo wtedy tekst nie byłby Twój, tylko mój, rozumiesz. Kłaniam się.
Czekam aż otchłań się wygniewa.
widzę wybuchy; ona się wstydzi,
zostawia na złotych plażach
bursztyny, podarki rzucone na zgodę.
Chodziło mi o tzw. ekonomizację, właśnie na tej zasadzie, którą przedstawiłem wyżej. To tylko taki przykład, warto ten zabieg zastosować do innych momentów w wierszu, nie chcę przedstawiać nowej wersji wiersza, bo wtedy tekst nie byłby Twój, tylko mój, rozumiesz
. Kłaniam się.
Borek707 - bardzo dziękuję za niezwykle interesujące spojrzenie i sugestię, nie powiem, że nie pomyślę . Akurat pomysł zasugerowany w tym miejscu jest naprawdę kuszący. Nie umiałabym chyba z ekonomizować całego wiersza, za bardzo mam opisowe myślenie .
Pozdrawiam serdecznie
. Akurat pomysł zasugerowany w tym miejscu jest naprawdę kuszący. Nie umiałabym chyba z ekonomizować całego wiersza, za bardzo mam opisowe myślenie .Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio dodane recenzje
- Czy guguły mogą być smaczne?
- Samotność Boga – Antoni Grycuk
- „Zabójca w bezpiece”, czyli proza niedoceniona
- Poetycka opowieść o wojnie w Donbasie - recenzja książki S. Żadana "Internat"
- Recenzja książki portalowej koleżanki
- Kazimierz Junosza „Buntownik” - recenzja książki
- Kompot. Trudny powrót do życia - recenzja książki
- Jezioro
- Król
- Pokora
- Sen o stołku
- Kuzynka
- Co to za mundury?
- Marionetki (fragment)
- Saudade - fragment
- Prostytucja w PRL cz. 5
- Na nieznanym globie 20 lat później. cz.2
- Problemy byłego więźnia cz. 4
- Bajka o królu Srulu
- Żydek
- Dykciarze i inni, cz.3/3
- Dykciarze i inni, cz.2/3
- Dykciarze i inni, cz.1/3
- Nieporadnik przed wypłynięciem na szerokie wody pisarstwa
- Na nieznanym globie 20 lat później. cz.1
- FILIPEK CONTRA FILIP. HISTORIA MAŁO ROMANTYCZNA
- COME BACK
- Tęsknota za łzami
- Przedwieczorny seans
- Benek
- Urodziny
- Korzenie
- Młynarz i król
- Odrażający drab
- Jarek wpada w kłopoty, cz. 3
Proza: Dolna Półka
- Mężczyzna z uschniętą różą
- Egzaminator 07
- Domorosły detektyw.
- Wszyscy jesteśmy różami
- Winowanie
- Egzaminator 06
- Sto donośnych słów
- Golda. Rozdział 2 Siedem razy TAK
- Żywoty świętych 2
- O wieczności
- O ludziach
- O nienawiści
- Golda. Rozdział 1. Mgła nad Miastem.
- Umierają nawet cmentarze
- Zamknięty krąg
- Prezent dla Mikołaja
- Egzaminator 05
- Stanik testowy
- Współlokatorzy
- Witch, ty głupia Babo!
- wehikuł czasu (dane wejściowe plus teoria chaosu)
- świątynia
- Rzecz o pisarstwie *
- Nie da rady
- Niedomoga
- Wyrapidlo
- Myśli niezespolone
- Plaśnięcia
- Solarpunk
- Dnoryt
- Fosfeny
- Co słonko widziało *
- Dowody nieobecności
- o zmarłych albo dobrze
- Na wiosenne życia tchnienie
- Ostatni wieczór
- plamy słońca i cienia
- jesteś. jestem
- Poezjo, ty moja..
- jakie to proste
- Zapalniczka
- Taszczyciele wymiarów
- to nie jest wiersz o kasjerce
- Teraz możesz bezpiecznie wyłączyć ogródek
- Nadzabijaj
Poezja: Dolna Półka
- Zabawa
- Marzenie o niebie w gębie
- nic o pokoju
- Serce jak z lawy
- nogami w chmury
- Z optymizmem na garb lat
- Niesamowite
- rozkwitanie
- Niedoskonałe
- kartki z kalendarza
- Niekontrolowane
- Do wytrącenia z oczu
- upadek Ikara
- O przedświątecznym myciu okien
- Żółtoróżowe
- Erotyk o nienasyconym
- pusto tutaj
- O zasłużonym w stanie... spoczynku
- wiosenne kurze
- Ananas czy z wodą ambaras
Galeria
Polecane
Nawigacja
-
Promocja -
Społeczność -
Konkursy -
Przydatne Linki -
Nasze Antologie
Ostatnie komentarze
- d.urbanska
- 15/04/2024 19:06
- Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
- Marek Adam Grabowski
- 15/04/2024 16:24
- Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
ShoutBox
- Leszek Sobeczko
- 02/04/2024 18:12
- Komu po drodze -Zapraszam [link]
- Zbigniew Szczypek
- 01/04/2024 10:37
- Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
- Darcon
- 30/03/2024 22:22
- Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. Wszystkiego co dla Was najlepsze.
- mike17
- 30/03/2024 15:48
- Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze
- Yaro
- 30/03/2024 11:12
- Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
- Marek Adam Grabowski
- 30/03/2024 10:46
- Składam wam wszystkim serdeczne życzenia świąteczne
- Kazjuno
- 28/03/2024 08:33
- Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
- mike17
- 26/03/2024 22:20
- Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
- Kazjuno
- 26/03/2024 12:12
- Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
- Offline
- Offline
- Offline
- Offline
- Offline
- Offline
- Offline
- Offline
- Offline
- Offline
- Offline
- Offline
- Offline
- Offline
- Offline
- Offline
- Offline
- Offline
- Offline
- Offline
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty
Najnowszy:Usunięty
© Copyright by Portal Pisarski 2006-2024
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt