Pięknie, sensualnie, chtonicznie... Trzymasz poziom, Faith, a raczej wyznaczasz go sama dla siebie

Pozdrowienia

Wydaje mi się, że obyło by się bez tego dopowiedzenia 'po tamtych dniach'. Samo 'teraz oboje nosimy blizny' byłoby mocniejsze w wyrazie, ale to Twój wiersz, wiec Ty decydujesz. Poza tym nie mam zastrzeżeń. Jest świetnie

Też czytam bez po tamtych dniach, ale może dla Ciebie te słowa są istotne, więc nie namawiam do zmiany.

Pozdrawiam

Ajw, dziękuję Ci za tę propozycję, zresztą słuszną myślę, co udowadnia też to, że za Twoim głosem poszła reszta Za to bardzo się cieszę, że reszta Ci się podoba

Ophelio, jeśli chodzi o sugestię, jw. dostosuję się do niej i dziękuję Dla mnie też ostatnia strofa wywołuje najmocniejsze obrazy. Tak miało być, więc się cieszę.

Lilu, te słowa nie są aż tak ważne, szczególnie, że można się ich sensu domyślić z kontekstu. Zresztą gdyby coś mi wadziło zawsze mogę je przywrócić. Miło, że wpadałaś

Abi-synie, jak dobrze Cię znów widzieć pod swoimi wierszami. Cieszę się z każdej uwagi. Również po to publikuję, by nie zamknąć się w światku samouwielbienia, ale przyjąć krytykę, która wiele uczy. Cieszę się bardzo jednak, że zauważyłeś treść i przesłanie, które przecież tutaj powinny wieść prym. A małe zgrzyty da się łatwo wyeliminować. Łap za to ode mnie wielki uśmiech

Dziękuję wszystkim z osobna za obecność. Poprawiam, to co poprawy wymaga i gorąco pozdrawiam, życząc miłego poranka

W kilku słowach, tak ładnie. I związek między kruszonym szkłem a bliznami spinający całość. Jak dla mnie bardzo na tak... Pozdrawiam...,

wróciłem po dłuugiej przerwie, i warto było powrócić.... Pięknie, delikatnie i erotycznie... subtelność w każdym calu(25,4 mm)


Pozdrawim miło'

gdy kruszyłam w palcach gorące szkło,
ty spijałeś ze mnie biel. teraz oboje nosimy blizny. Biel kojarzy mi się nieodparcie z niewinnością, spijanie - z jej utratą.
Ładna metaforyka. Tyle tu znaczeń i sensów spotyka się między wersami i burza pytań wisi chmurą ponad.
Ciekawy wiersz, mnie się podoba.

Pozdrawiam serdecznie.

Piękny wiersz. W zasadzie tylko miałam zajrzeć, ale zatrzymałaś mnie na dłużej. Obiecuję częściej zaglądać na forum, dla takich wierszy warto
Pozdrawiam raz jeszcze

Jedyna rzecz, jak mi przeszkadza, Faith, to przypadkowy rym:
- gorące szkło / obniża lot - owszem, niedokładny, ale go słychać.

Resztę kupuję.

Miłego

Ładnie napisane. Niesiesz czytelnika jak na skrzydłach i zmuszasz do myślenia (co u mnie jest niesłychanie rzadkie ). Super

No no, niezły erotyk, niby subtelny a taki wyuzdany ;]