Élan vital - BeNeK
Proza » Miniatura » Élan vital
A A A

 

    Światło pojedyńczymi wiązkami sączy się przez zakurzone okno, brutalnie utrzymując przy życiu wychudzone rośliny. Ich cierpienie rozrywa chloroplasty, a mimo to pragną chociaż jeszcze raz wejść w cykl życiowy.
    Na wpół spróchniałe biurko stało się jedyną podporą agonalnej zieleni. Widać w nim nadal dawne piękno dębowego drewna i kunszt artysty.
    Przez niewielki otwór w stropie zatęchła woda pojedynczymi kroplami odżywia na wpół zwiędłe już egzystencje.
    Zagrzybione ściany pogarszają sytuację kolorowych niegdyś kwiatów, pochłaniając wilgoć, która mogłaby przecież ulżyć w mękach.
    Bezludzki dom stał się dla nich koncetracyjnym obozem życia - istne inferno. Każdy dzień wydłużał się tym bardziej, że malała nadzieja wprost proporcjonalnie z pomijanymi kartkami kalendarza.
    Od czasu do czasu zagubiona mucha lub pszczoła zawita między zatęchłe cztery ściany. Równie szybko odlatuje, kiedy rozglądnąwszy się pobieżnie, zrozumie, że nic oprócz kłębków kurzu tu nie ma. Jedynie głuche brzęczenie odbija się echem po pustym mieszkaniu, jeszcze długo po opuszczeniu nieproszonego gościa.
    A rośliny nadal pozostają na łasce stropu, okna, biurka, tego martwego domu, a jednak tak pełnego życia.

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
BeNeK · dnia 20.12.2015 16:10 · Czytań: 717 · Średnia ocena: 4,5 · Komentarzy: 14
Komentarze
mike17 dnia 20.12.2015 19:24
Nieźle, Benek, jak na tak małą formę ma to ręce i nogi.
Oddałaś na tak małej płaszczyźnie słownej marazm i pustkę, dobrze to oddałeś, i podoba mi się, bo to można poczuć, nawet w tych kilku, małych zdaniach.
A wytworzyć nastrój tam, gdzie go pozornie nie ma, to sztuka.
Jawi się obraz, skromny, ale wyrazisty.
Tekst niewysilony, ale w dobrym tego słowa znaczeniu.

Tu uwagi:

Cytat:
Ich cier­pie­nie roz­ry­wa chlo­ro­pla­sty, a mimo to, pra­gną cho­ciaż jesz­cze raz wejść w cykl ży­cio­wy.

przecinek po "a mimo to" zbędny.
Cytat:
Za­grzy­bio­ne ścia­ny do­dat­ko­wo po­gar­sza­ją sy­tu­ację ko­lo­ro­wych nie­gdyś kwia­tów,

"dodatkowo" brzmi trywialnie i bardzo formalnie, burzy nastrój zdania.
Cytat:
Je­dy­nie głu­che brzę­cze­nie od­bi­ja się echem po pu­stym miesz­ka­niu(,) jesz­cze długo po opusz­cze­niu nie­pro­szo­ne­go go­ścia.
BeNeK dnia 20.12.2015 21:13
mike17 nie spodziewałem się tak dobrego odbioru mojego tekstu. Dziękuję za pochwały, a co do uwag, to już wprowadziłem je wszystkie w życie ;)
jackass1408 dnia 20.12.2015 21:35
Ciekawie napisany tekst; podoba mi się szczególnie od połowy - m.in. obrazy domu i owada go odwiedzającego. Powolne tempo, rozpad, martwota - takie emocje wiążę z twoją miniaturą. Zarysowane sugestywnie i w dobrym stylu.
Cytat:
Przez nie­wiel­ki otwór w stro­pie po­je­dyń­czy­mi kro­pla­mi za­tę­chła woda od­ży­wia mi­ni­mal­ny­mi por­cja­mi na wpół zwię­dłe już eg­zy­sten­cje.

pojedyncze krople wydają mi się wyjątkowo minimalnymi porcjami, raczej zbędny dodatek, zwłaszcza, że przez niego zdanie średnio brzmi. Poza tym pojedyncze i przestawiłbym te krople po odżywia.
Cytat:
Bez­ludz­ki dom stał się dla nich kon­ce­tra­cyj­nym obo­zem życia - istne in­fer­no.

świetne zdanie, tylko, czy nie istnym?
pozdrawiam Przmk
BeNeK dnia 20.12.2015 21:59
jackass1408 cieszę się, że mój tekst przypadł ci do gustu. Chciałem pokazać, że nawet na pozór martwym otoczeniu tętni życie, tylko że własnym rytmem ;) co do rad to zgadzam się z nimi w stu procentach, zwłaszcza, że w tym zdaniu cały czas mi coś nie pasowało, a wreszcie brzmi tak jak powinno. Dziękuję ;)
Dobra Cobra dnia 20.12.2015 22:19
Szkoda, ze to tylko opis. A jakby pojśc dalej i wymyślić jakąś osnowę, jakąś historię z tym domem związaną?


BeNeK,

Potrafisz skrobnąć, skrob więcej. I na ilośc i na jakość. Bo jak na razie to tylko opis. Hmm?


Z pozdrowieniem

DoCo
BeNeK dnia 20.12.2015 22:25
Dobra Cobra ja niestety mam problem z budowaniem fabuły. Nie raz przebiegła mi myśl, żeby ten opis zastosować w jakiejś opowieści, ale niestety narazie to jest ponad moje zdolności.
Pozdrawiam i dziękuję za przeczytanie :)
swistakos dnia 21.12.2015 18:24
Mnie się podoba. Dobra miniaturka o pesymistycznym nastroju, ale na końcu daje ułudną nadzieję. Tak, bo życie choć brutalne, toczy się dalej. Dobrze się ją czyta. Do Co dobrze zauważył, to trochę jak opis czegoś, co można by rozwinąć w dalszy tekst. Lecz to autor decyduje, czy zostawić to w formie miniatury, czy nie.
Trochę się rozpisałem, ale takie myśli nasunęły mi się po przeczytaniu tekstu.
BeNeK dnia 25.12.2015 13:01
swistakos dziękuję za poświecenie czasu mojemu tekstowi. Cieszę się, że spodobało ci się u mnie. Niestety w prozie jestem miernym graczem i zbytnio nie umiem (przynajmniej narazie) budować fabuły, ale popracuję nad tym. Dziękuję za wizytę ;)
Krystiansuper25 dnia 27.12.2015 23:34 Ocena: Świetne!
Czytam nie pierwszy i nie ostatni raz Twoje teksty BeNku i muszę stwierdzić, że jak dla mnie... z budowaniem fabuły radzisz sobie nad wyraz dobrze..., dlatego, że jak wiesz, Twój pierwszy, napisany prozą tekst, do gustu mi przypadł... A że były błędy... to u każdego tak jest...
Zacytuję tutaj moją polonistkę: "Każdy wiersz ma swoją swoistą, niepowtarzalną fabułę, i tylko od nas zależy jak ją zintepretujemy".
A że wiersze piszesz, już prawie, jak naprawdę światowej klasy poeta (ja osobiście poezji nie lubię, choć w Twojej jest to coś) i wiersz, przynajmniej według mojej polonistki, takową fabułę posiada, stąd wniosek, że fabułę i świat przedstawiony zbudować umiesz. Wystarczy więcej takich opisów, jak powyżej, kilka dialogów (ja często nagrywam lub spisuję rozmowy z ludźmi lub rozmowy ludzi z innymi ludźmi, uwierz to pomaga) i opowiadanko, choć krótkie, masz już gotowe... Uwierz mi, ja też nie lubię pisać opowiadań, gdzie, według mnie nad fikcją literacką świata trzeba się bardziej wysilić i pomyśleć, by w odpowiednim momencie ją skrócić... i urwać...
Więc nie marudź mi tu i do roboty nad porządnym prozatorskim tekstem... Początek, środek lub koniec już masz... A co z tym zrobisz, to już pozostawiam Tobie... Liczę, że jak następnym razem tu zajrzę... to zobaczę komunikat, że mój ulubiony autor opublikował tekst i, wchodząc na to, zobaczę prozą napisany tekst Twojego autorstwa.

I tak pod dźwiękami "Everything I do" B. Adamsa... Zakończyłem pisanie kolejnego bezsensownego komentarza...

POZDRAWIAM z uśmiechem na twarzy i niecierpliwością w sercu
Krystiansuper25
BeNeK dnia 28.12.2015 18:46
Dziękuję za ten komentarz. Dał mi sporą dawkę motywacj. Może się skuszę na coś długiego ;)
Krystiansuper25 dnia 28.12.2015 23:09 Ocena: Świetne!
Pamiętaj BeNku to nie musi być długie... nie stawiaj sobie poprzeczki nie wiadomo jak wysoko, bo możesz nie dać rady jej przeskoczyć... skup się na razie na opowiadaniu, jakimś tysiąc słownym albo krótszym, tak jak to zrobiłeś w przypadku tekstu, który pierwszy raz skomentowałem (a którego o dziwo już tu nie ma, ciekawe czemu :mad: ). To opowiadanie, jeśli oczywiście mogę je tak nazwać, bo nie wiem, jaki był zamysł autora, było dobre... fajnie się czytało, wręcz żałuję, że potem nie miałem czasu zajrzeć do niego ponownie...
Zacznij od tego typu form... napisz z 10 takich opowiadań, poczekaj aż ludkowie z tego portalu
(jakże fajnego) pokomentują, a następnie zabierz się za pisanie czegoś większego, może kilku, nie kilkunastu, kilkurozdziałowej powieści, która będzie zwieńczeniem wszystkich twoich opowiadań.

Jak to mówi, moja pani od biologi: CZYMAM kciuki
I do roboty...

I tak, otoczony ksiązkami z WOSu, przygotowując się do olimpiady, nie mając nawet czasu podrapać się w tyłek... zakończyłem pisanie kolejnego bezsensownego komentarza...

POZDRÓWKA!

PS. koniecznie wrzuć tu ponownie ten pierwszy tekst, który tu komentowałem; jak tego nie zrobisz... to rzucę się z mostu :D
Aronia23 dnia 25.05.2016 08:28 Ocena: Bardzo dobre
BeNek. Witam. Pierwszy raz goszczę u Ciebie i przyznam, ze nastrój Twojej miniatury bardzo mi przypadł do gustu. Taki tajemniczy, choć żal żyjących które tkwią samotnie czekając na zmiłowanie. "Światło pojedyńczymi wiązkami..." albo "woda pojedynczymi kroplami... " . To, jak wreszcie chodzi mi o ortografię. Mówi się i pisze "pojedynczymi", bo schodzi od "jeden" a nie "jedeń".
Może być najwyżej jeden jeleń...
Opis taki trochę straszny, jak starego opuszczonego domu pełnego duchów. Nawet owady źle się w nim czują i uciekają.
"Na wpół spróchniałe biurko stało się jedyną podporą agonalnej zieleni. Widać w nim nadal dawne piękno dębowego drewna i kunszt artysty." Smutne, agonia roślin, dlaczego nikt o nie dba tak, jak i o sprzęty, choć są piękne.
Zostawiono to wszystko, cały ten zakątek, w samotności. "Światło (...) brutalnie utrzymując przy życiu wychudzone rośliny. Ich cierpienie rozrywa chloroplasty,..." Dlaczego tak cierpią? Choć mimi że im źle, to dalej chcą żyć."Bezludzki dom stał się dla nich koncetracyjnym obozem życia - istne inferno...".
porównania dobre i tekst dobry i naprawdę mógłby być początkiem czegoś dłuzszgo, co zaspokoiłoby potrzeby tej zagrzybionej siedziby.
Miniaturka przypomina mi nastrój mojej opowieści pt. "Dom". Zachęcam do jej lektury. Serdecznie pozdrawiam A23.
BeNeK dnia 25.05.2016 08:46
Aronio23 dziękuję ci za wizytę ;) co do ortografii, to już się stosuję do twoich rad ;) bardzo cieszę się, że przypadła ci do gustu moja miniatura ;) może postaram się stworzyć coś dłuższego ;)
Pozdrawiam i zapraszam ponownie ;)
Aronia23 dnia 25.05.2016 15:11 Ocena: Bardzo dobre
Na pewno się pojawię. Dziękuję. Pozdrawiam Aronia23
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty