"świetnie ukazujesz znak czasów, w których nawet w poważnych związkach zmiany zachodzą przez aktualizacje statusu... Bardzo nastrojowo i trafnie." - To się cieszę, Intro. Dziękuję.

Wesołych Świąt!

Irysie, dziękuję.

Wesołych Świąt!

Witaj, Marukjo, jak miło Cię znowu widzieć!

Dziękuję i pozdrawiam cieplutko.

Uleńko, dziękuję, miło mi bardzo.

Do siego roku!

Kocham włoski, więc od razu przyciągnął mnie tytuł Wspaniale poprowadziłaś ten wiersz przez gamę uczuć i obrazów. Ale najbardziej spodobało mi się połączenie naszej sieciowo-fejsowej rzeczywistości z poetyckim klimatem i pięknym językiem, który często zanika wśród lajków. Brawo!
Pozdrawiam ciepło

Bardzo ładny tytuł i wiersz również. Pewnie nie będę oryginalna, jeśli napiszę, że świetnie zostały tu opisane współczesne związki. Fejs może i jest dobry pod tym względem, że pomaga kontaktować się z ludźmi, ale od dłuższego czasu odnoszę wrażenie, że wielu ludziom, że się tak wyrażę, rzuca się na mózgi (moi krewni niejeden raz nazwali Fejsa sektą i chyba zacznę przyznawać im rację). Miłość to nie jest coś, co można określić za pomocą głupiego, nic nieznaczącego statusu i obwieszczać całemu światu. Miłość powinna być czymś intymnym, uczuciem, którym dzielimy się wyłącznie z tą drugą osobą... No ale niestety wielu ludzi ma to gdzieś...

Co do treści wiersza, to mogę powiedzieć, że osobiście mam na odwrót - to ja zawsze "na zabój", a faceci "tak sobie" (a potem, jak się okazuje, "wcale" )