Gabrysiu bez cyferek

.
Zgadzam się, utożsamiaj się

, zresztą utożsamianie odnosi się do wielu "części" poezji. ONA każe się utożsamiać. Ufff, wyszedł wielosłów jednosłowny. Osobiście nie uważam się za
poetę

, to próby. I tak zostanie, wiem

. Dlatego cieszę się że "próby" nieraz mają też swoje oblicza tak zbliżone do stanu który chcą oddać

.
Niech ten stan trwa a jak zniknie niech wraca szybko, obustronnie. Dla Gabrysi i jej połówki na walentynki które były i są co dzień, życzy skroplami

. To bez podtekstów życzenia, po prostu.
Joan Mart, dobry wieczór, dzień dobry

.
Tak, zwróciłaś uwagę na potrzebę bliskości ukochanej osoby. Chciałbym tylko podkreślić, że te kilka słów może paść z ust osoby która kocha mocniej, która doświadczyła zła od ukochanej osoby ale ponieważ kocha w sposób niewytłumaczalny godzi się nawet na zło i chce chociaż "tylko", bez więcej. Jeżeli kochasz dać nie jest trudno

, trudniej otrzymać. Co dalej wynika to sprawa indywidualna, można w stronę miar dla miłości. Ale nie podejmuję się mierzyć

.
J.M. pozdrowienia z podziękowaniem że zahaczyłaś/łeś o "tylko". Niech Cię prowadzi moc miłości, dobrej miłości

.