sny wielkopostne - SzalonaJulka
Poezja » Wiersze » sny wielkopostne
A A A
Od autora: z cyklu "utożsamianie"

Wbijają jej gwoździe w ręce. Budzi się,

ale cierpienie nie ustaje. Bluźnię – myśli. –

- Przecież wcale nie umieram.

Puls odmierza sekundy tykające bólem.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
SzalonaJulka · dnia 22.03.2016 21:41 · Czytań: 1272 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 9
Komentarze
Opheliac dnia 23.03.2016 17:33
Cytat:
Zegar odmierza sekundy pulsujące bólem.

Końcówka mnie totalnie rozczarowuje. Zwłaszcza te "sekundy pulsujące bólem". Przymiotnik "pulsujące" jest dość wyświechtany, a w połączeniu z sekundami - całkowicie wydaje się "przereklamowany".

Zaczyna się jednak całkiem obiecująco, już od samego tytułu. Myślę, że ten tekst jest warty dopracowania, bo czuję, że pomysł masz naprawdę dobry. ;)
SzalonaJulka dnia 23.03.2016 18:15
Opheliac, masz całkowitą rację. Mnie też nie podoba się ostatni wers i kombinuję jak koń pod górę, jak to ująć inaczej. Może w końcu wykombinuję ;)
Pozdrawiam
Miladora dnia 25.03.2016 01:08
SzalonaJulka napisała:
i kombinuję jak koń pod górę, jak to ująć inaczej.

Może jakaś mała burza mózgów, Szalonka? :)

Ale najpierw:
Cytat:
Wbi­ja­ją jej

- jająjej/budzi się - w dodatku wpada na siebie lekkim rymem.
Może prościej;
- Czuje gwoździe wbijane w ręce. Budzi się -

Cytat:
Zegar od­mie­rza se­kun­dy pul­su­ją­ce bólem.

Ten wers w moim odczuciu jest niesłychanie ważny.
Dlatego tak trudno znaleźć odpowiednie zamienniki za słowa.
Może - jako zaczyn:
- puls odmierza sekundy tętniące bólem -
Wiem, jak to jest obudzić się z jakiegoś dramatycznego snu - puls galopuje, krew tętni w skroniach i jeżeli czuło się ból, to na zasadzie bólu fantomowego trwa on jeszcze przez chwilę.
Tak mi się skojarzyło, że czasem we śnie można uświadomić sobie własną śmiertelność o wiele silniej niż na jawie. I gwoździe wbijane w ręce wcale nie muszą mieć wydźwięku religijnego.
Mogą być chociażby przejawem poczucia bezsilności.

Buziak i na razie :)
clockworklukis dnia 25.03.2016 21:25
Jak dla mnie wbijają jej jest jak najbardziej naturalne i nie ma co tutaj kombinować. Problem tekstu leży gdzieś indziej. Taki krótki i dość jasno określony w sytuacji tekst powinien (a przynajmniej dobrze by było, gdyby tak było :D) zaskoczyć czytelnika ostatnim wersem, pointą. Dzięki temu można by było sprawić, że dotychczasowe wyobrażenie o pozornie oczywistej sytuacji lirycznej jest odwrócone do góry nogami, albo zupełnie błędne i niezwiązane z tym, co się okazuje na końcu.
Pozdrawiam!
SzalonaJulka dnia 26.03.2016 00:25
Milunia! Tak! Burza mózgów!

Zrezygnowałam już z "-Bluźnię - myśli." z powodu podobnej formy gramatycznej jak w "budzi się". Co prawda stwierdza się fakty, a myślenie jest bardziej subiektywne... ale niech ta! Dlatego odmawiam kolejnej wycinki, tym bardziej, że proponowana zmiana zmienia sens - czuć możesz coś, co wcale nie ma miejsca.

Co do ostatniego wersu - nie zrezygnuję z wyraźnego podkreślenia upływu czasu - ma stanowić zaprzeczenie do "Przecież nie umieram."
Tętnienie zamiast pulsowania jest ok - jest ból taki i taki, więc wezmę mniej "wyświechtany".
Więc może: Czas odpływa tętniąc bólem?

clockworklukis, no nie wiem, dla mnie ostatni wers wyraźnie przeczy przekonaniom peela, ale można różnie - wiadomo. Dzięki za poczytanie.

Pozdrawiam wielkopiątkowo ;)
Miladora dnia 26.03.2016 11:18
SzalonaJulka napisała:
Zrezygnowałam już z "-Bluźnię - myśli." z powodu podobnej formy gramatycznej jak w "budzi się".

Jakoś zupełnie mi to nie przeszkadzało, a "stwierdza" jest suche i sztywne. Wróciłabym do "myśli".

SzalonaJulka napisała:
nie zrezygnuję z wyraźnego podkreślenia upływu czasu - ma stanowić zaprzeczenie do "Przecież nie umieram."

SzalonaJulka napisała:
Więc może: Czas odpływa tętniąc bólem?

"Czas odpływa" - owszem daje wrażenie przemijania, ale jednocześnie jakby porzuca bohaterkę na brzegu, gdy w moim odczuciu ona tkwi pośrodku wszystkiego, co się dzieje i co odczuwa.
"Odmierza sekundy" jest zarówno przemijaniem, jak i trwaniem.
"Przecież nie umieram" - pomyślałam, że to nie zegar odmierza życie, skoro po czyjejś śmierci czas nadal istnieje. Czas życia odmierza puls - żyje się tak długo, jak długo on bije. A czas się kończy wraz z odejściem. Można też powiedzieć, że takim zegarem człowieka jest oddech.
Ale chyba optowałabym za pulsem:
- puls odmierza sekundy tykające bólem - co Ty na to?
Jest pewne odniesienie do zegara/czasu, a unika się dopowiadającego "pulsowania".

Buziak na szybko :)
SzalonaJulka dnia 29.03.2016 11:36
Milinek, no to wróciłam do "myślenia" ;)
A co do ostatniego wersu... przymierzyłam - idealny. Tyle że jakiś nie mój. Na razie zostawiam, ale jeszcze pomyślę nad uproszczeniem.

Ściskam szalenie :)
Miladora dnia 29.03.2016 15:37
SzalonaJulka napisała:
Tyle że jakiś nie mój.

To normalne odczucie. :)
Zawsze mija trochę czasu, nim znajdzie się właściwe słowa.
Te są po prostu następnym krokiem w stronę własnego rozwiązania.

Buziak powielkanocny :)
Lilah dnia 29.03.2016 16:19
Cytat:
Puls od­mie­rza se­kun­dy ty­ka­ją­ce bólem.


A może:

Puls odmierza sekundy bólem?

Tak sobie gdybam.

Serdeczności, :) Lila
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Lilah
24/05/2025 21:47
Trudno pamiętać, tyle lat te rozmowy się toczą... :)»
Lilah
24/05/2025 18:17
Kto jak nie my? :) Jasne, że wytrzymamy i może jakiś… »
Miladora
24/05/2025 16:56
A ja Cię wezmę żywcem, panie F. :) Wiesz, co mi… »
Miladora
24/05/2025 16:41
Tyle że ja już nie pamiętam, z kim tam wtedy siedziałam...… »
Miladora
24/05/2025 16:38
Sprawdziłam - Altanka powstała 12.12.2009 roku, czyli w… »
Lilah
24/05/2025 15:37
W altanie atmosfera pozwala i rozpalić senne zmysły, i przed… »
Lilah
24/05/2025 15:33
Najważniejsze, że razem bez względu na pogodę... :) »
Miladora
24/05/2025 12:05
Całkiem niezła miniaturka. Coś w rodzaju terapii dla… »
Miladora
24/05/2025 11:55
Pamiętam tę rozmowę, Dod. :) Ech... ile już ich było,… »
Florian Konrad
24/05/2025 11:12
Dziękuję serdecznie i nawzajem. »
Werifesteria
24/05/2025 10:26
I masz rację, całe życie coś poprawiamy. Człowiek ma w… »
Miladora
24/05/2025 01:18
Chrom jeden wie, panie F., po co to już w tym wersie. Bo… »
Miladora
24/05/2025 01:03
A znasz zasadę, że pisze się na gorąco, a poprawia na… »
Werifesteria
23/05/2025 21:49
Racja, trochę namącone ale pisane mocno po północy. Tu… »
neandertal
23/05/2025 21:37
Tak, tak jest zgrabniej, dziękuję. »
ShoutBox
  • retro
  • 10/05/2025 18:07
  • Dziękuję za Grechutę, ta wersja też jest niezwykła: [link]
Ostatnio widziani
Gości online:78
Najnowszy:z.nml.a