Indziej. - liliium
Poezja » Pogranicze » Indziej.
A A A
Od autora: Cykl.

Niedzielę się w parkach. Poranki zdają się nie mieć żadnych znaczeń,odkąd przyszłaś, przebrana w stokrotkę
- bo żółty, to przecież obiad we dwoje,wśród szelestu chmur, po których stąpasz boso - Stąpamy. Niebo łaskocze nam podniebienia,
jakby na złość - dla żartu. Bliskoznaczność, w odniesieniu do nas
rumieni się i chowa głowę w piasek, a potem jeszcze posypuje sobie plecy i czeka aż zmoknie dostatecznie, tak do końca.

Tuż po naszej myśli

Muszę mieć pewność, że to coś więcej, niż dziurawe liście
spadające na asfalt - prażące się i skwierczące pod butami, jak popcorn. Umieść mnie, miedzy kartkami ulubionych książek - przeczekaj zaschnięcie i rozsypywanie się, w pofatygowanych rękach lub zamieć. Zapomnij, jako rzeczownik oznaczający kogoś czy coś z drugiej strony.

Kropka.

Zamiast odzwierciedlać framugę, puchniesz pod dotykiem i zapachem następnego września - gdzie miotła, chybocząc się w kącie, pozwala nie zwalniać. Innym wystarczą same dźwięki - opowiadają o takim a takim głosie, jakby ten był w stanie udźwignąć pamiętnik. Lub przynajmniej pojedynczy puch. Ja potrzebuję słów i zapewnień, o które warto się starać, nawet jeśli to tylko fantazja - tej przecież w końcu, pod dostatkiem - pod językiem, szczególnie gdy leżysz obok i można dopowiedzieć co nieco - co nieco ugrać czy wytargować wśród tych wszystkich zgiełków, co to warczą na ciebie i schną.

Tymczasem pościel dogasa, przewrócona na nicę, z okien na chodnik kapie ziąb. A jedyne, co jestem w stanie jeszcze usłyszeć, to: A co, jeśli zapomnę którędy do domu? Zniknę gdzieś w lesie, pośrodku ścieżek, o których nie pamięta nikt poza nami i skończę w piecu. Przynajmniej wilk byłby syty. A co, jeśli nagle przydarzyłoby mi się znaleźć czwarty liść - schowany skrzętnie pomiędzy półkami i urwany w pół zdania, jak półmrok. Co, gdybym któregoś dnia wydostał się na powierzchnię, umorusany, pozbawiony nadgarstków i nie miał z kim o tym pogadać. Ot tak, żeby cię usłyszeć.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
liliium · dnia 15.06.2016 20:49 · Czytań: 788 · Średnia ocena: 2,5 · Komentarzy: 5
Komentarze
trawa1965 dnia 17.06.2016 05:51 Ocena: Dobre
Komentarz musi być do trzech części osobno.

1. W pierwszej niepotrzebne wyrażenie: jakby na złość- bo przeczy wytworzonemu klimatowi( przecież piknik jest przy słonecznej pogodzie!)

2. W drugiej rodzi się miłość. Dlatego zamiast zapomnij proponuję: bądź chłodny(a) lub coś w tym stylu(logika!)

3. W trzeciej części mamy już "miłość na 102" i... rozstanie. Jest to fragment nieco przegadany. To najsłabsza technicznie część utworu. Już pierwsze zdanie jest niegramatyczne i nielogiczne. Dalej już lepiej, lecz rażąca jest powtórka spójnika co. Pościel przenicowana, na chodnik- niepotrzebne.
4. Ciekawy, choć niedoskonały, eksperyment literacki.
Aronia23 dnia 17.06.2016 09:57 Ocena: Przeciętne
Cześć liliium. Tekst przypomina mi dymiące krematoria. Tak, naprawdę. dla mnie niesamowity jego klimat. Tyle jest zdań na ten temat, że groza wieje. Stąd też taki mój odbiór powyższego - jako opowieści o strasznych czasach. Przytoczę te zdania, które najbardziej mną potrzasnęły:
"... skończę w piecu (...)umorusany, pozbawiony nadgarstków i nie miał z kim o tym pogadać." Oraz "... dziurawe liście
spadające na asfalt - prażące się i skwierczące pod butami, jak popcorn." Takie straszne to mi się wydaje i zgadzam się z Trawą w pkt. 4. Pozdrawiam. Jeszcze zapytam. O czym jest ta opowieść? Aronia23
liliium dnia 17.06.2016 18:53
Przecież oboje czytaliście poprzednie moje utwory - oboje widziałem pod nimi chyba. Hm...

Trawo - tak szczerze powiedziawszy, to przerasta mnie to, co mówisz. Poważnie.

Aronio - To cały cykl Indziej, w formie prozy. Bo już nie wiem, czy to wyłapaliście, czy nie. JEśli owszem, to sorry - zakręcony jestem.
Aronia23 dnia 17.06.2016 22:59 Ocena: Przeciętne
Wybacz, w takim razie, uchybienie. Wrócę do całości Twoich utworów i ogarnę je razem. Jeśli coś nie tak czy czegoś nie wychwyciłam, to wybacz. Nie chciałam źle, moja wina pewnie. Przepraszam. Aronia23
liliium dnia 19.06.2016 21:29
Ależ po co masz wracać, skoro one są wyżej? Eh.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
pociengiel
10/09/2024 11:27
Nie. »
ivonna
10/09/2024 02:03
Znakomity tekst. Dowcipnie, lekko napisany, choć wcale nie… »
Zoom Lens
10/09/2024 00:03
Zachęcam do odsłuchania powyższego opowiadania w formie… »
Dar
09/09/2024 21:23
Hollywood czeka na Mike 17 »
Jacek Londyn
09/09/2024 14:29
Dzień dobry. Dziękuję za poświadczenie przeczytania. To… »
ajw
09/09/2024 10:20
No powiem Ci, że masz w głowie naprawdę dużo i ciężko to… »
ajw
09/09/2024 10:16
Jest w tym wierszu jakiś smutek i poddanie się. Nie wiem… »
ajw
09/09/2024 10:14
Aż mi wstyd, ze nie zajrzałam do tego wiersza wcześniej.… »
Wiktor Orzel
09/09/2024 09:32
Dokładnie tutaj zbędne. ciszę Szyk.… »
Florian Konrad
08/09/2024 19:28
Dziękuję! Dokładnie tak! »
Agnieszka1986
06/09/2024 10:01
Bogini Nike jest boginią zwycięstwa, a pomnik, który Pan… »
Madawydar
06/09/2024 07:41
Być może. Proszę zatem o wskazówki do tematu. Pozdrawiam… »
Lilah
05/09/2024 22:31
Serdecznie dziękuję, ajw. :) »
Kasia Koziorowska
05/09/2024 18:54
Dar, dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie. »
ajw
05/09/2024 15:13
Urocza miniatura. Miło było przeczytać :) »
ShoutBox
  • ajw
  • 20/08/2024 14:13
  • I ja pozdrawiam, Zbysiu :)
  • Zbigniew Szczypek
  • 12/08/2024 22:39
  • "Miałem sen, może i nie całkiem senny, zdało mi się, że zagasnął blask dzienny(...) Ziemia lodowata wisiała ślepa, pośród zaćmionego świata (...)Stało się niepotrzebnym, ciemność była wszędzie
  • Zbigniew Szczypek
  • 10/08/2024 19:12
  • Pozdrawiam wszystkich serdecznie, ciesząc się, że mogę do Was wrócić i że nadal tu jesteście - Zbyś ;-}
  • TakaJedna
  • 28/07/2024 16:41
  • Pozdrawiam niedzielnie!
  • Gramofon
  • 19/07/2024 19:56
  • Dziękuję bardzo Jago, a jakby ktoś nie chciał oglądać na facebooku to jest też już na youtube [link]
  • Jaaga
  • 19/07/2024 14:37
  • Powiem, Gramofon, że poeta jesteś pełną gębą i zaczynasz, jak nie przymierzając, Charles Bukowski, on też był listonoszem. Zrobił na mnie wrażenie zwłaszcza wiersz o dociskaniu. Pozdrawiam
  • Gramofon
  • 18/07/2024 17:51
  • Poproszę o feedback bo znajomi to wiadomo, poklepują po plecach :)
  • Jaaga
  • 18/07/2024 17:32
  • Gramofon, właśnie słucham jak czytasz.
  • Gramofon
  • 18/07/2024 16:44
  • siemanderrro. Jakby ktoś chciał posłuchać jak czytam wiersze i to przedpremierowo przy akompaniamencie gitary to zapraszam [link]
  • Jaaga
  • 18/07/2024 16:38
  • Zapraszam też do siebie, przygotowałam kilka nowych rzeczy, mam nadzieję, że się spodobają i porządnie je skomentujecie. Kształtuję się pod waszym okiem.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty