O złocistym ptaku z czarnymi skrzydłami
Pora zaśpiewać tu w dolinach wilgo,
bo tam do koron szron wieczorny przylgnął
i promyk chłodny po tak długiej zimie
śpi przemęczony więc zbudzić go trzeba
już serenadą by od granic nieba
echem się odbił w świtania godzinie
o sobie śpiewaj. A ja? słuchać będę
jak się miłości ptasiej gniazdo przędzie
jak się zachwycić rodzinną krainą
i jak się cieszyć zachodem i wschodem
dnia następnego i chwalić pogodę.
Deszcz w pełni słońca? - on tęczy przyczyną.
a u mnie wilgo... Nic się nie zmieniło
- jakby sielanka. Lecz grobów przybyło
zatem zaśpiewaj kołysankę w błękit
bez fałszowania - nuty z pierwszej ręki
a ja? zapłaczę jak mężczyzna - ciszą,
by nie zagłuszyć matek co kołyszą.
http://pl.youtube.com/watch?v=5FNag7rQz2o
blues : muzyka i wykonanie Drużyna Wawrzyna, słowa "pierdziel"
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
pierdziel · dnia 15.11.2008 15:32 · Czytań: 2054 · Średnia ocena: 4,71 · Komentarzy: 21
Inne artykuły tego autora: