Wyobraźnia - swistakos
Proza » Inne » Wyobraźnia
A A A
Od autora: Takie tam, szaleństwo wyobraźni.

 

 Przeszła obficie przelewając kształty, całym wysiłkiem woli staram się nie powiedzieć wprost, że jest gruba, bo to brzmiałoby to  nieładnie. Zresztą i tak nic nie mówię. Po co paplać niepotrzebnie ozorem, skoro nie chcę jej tego przekazać? A może powiem, że po prostu jest tłusta? Nie, to byłoby jeszcze gorsze. No cóż, ma się jeszcze to poczucie taktu, w ten sposób mnie wychowali i nie mam zamiaru tego zmienić. Jak to się mówi, ani na jotę, nic, wszystko według wyuczonych norm. Właściwie nie wiem, czemu o tym wspominam, jakoś tak wyszło.

Jadę samochodem bez silnika, z napędem nożnym. Dziura w podłodze umożliwia mi rozpędzenie go do pewnej, określonej siłą mięśni nóg, prędkości. Zamiast radia mam wspomnienia minionych chwil, pewnie stąd ta wizja obfitości w cielesnym ukształtowaniu jej. Jestem sam, więc mogę swobodnie myśleć, co mi się tylko spodoba, przecież i tak nikt tego nie podsłucha. A propos podsłuchu; słuchałem kiedyś radia.

Głos z telewizora nastawiony na maksymalną głośność zagłusza wszystko dokoła, wbija się siłą swej częstotliwości głęboko w mózg, prawie zagłuszając odgłos stóp poruszających bezsilnikowy samochód i coraz mocniej zacierając wizję kobiecej obfitości. Niektórzy twierdzą, że kochanego ciała nigdy za dużo, ale ja ją tylko widziałem, jak mnie mija i nie wiem czy kocham. Zresztą, czy darzę tę panią jakimkolwiek uczuciem? Po prostu przeszła obok mnie nasuwając mi skojarzenie z cielesną obfitością. Dziwne, ale prawdziwe.

Samolot kołuje po pasie startowym, za chwilę wzleci w powietrze. No chyba, że zatrzyma go w dole wizja kobiety o Rubensowskich kształtach przelewających się przed mymi oczami. Dołączył do niej samobieżny samochód na nogi. Siedzi w niedawno wolnym kąciku wyobraźni. Najwyraźniej mu tu dobrze, skoro się tam tak wygodnie usadowił. I wspaniale, niech mu będzie, może tam przebywać. Więc wspomnień przybywa coraz więcej, ciekawe.

Rubensowska obfitość, dobre skojarzenie. Stwierdzenie piękna w pewnym typie kobiet. Gdyby nie samochód bez silnika, nie zachowałbym wspomnień o niej. No i samolot, mimo ciężaru jej i samochodu, w mej wyobraźni, bez trudu zdołał się wznieść w niebiosa przebijając zaokrąglonym gładkim dziobem skłębioną atmosferę.

Lecę rakietą w bezdennej przestrzeni kosmicznej starając się poukładać sobie nachodzące mnie myśli o tej kobiecie, samochodzie i samolocie, który przebiwszy atmosferę stał się rakietą mknącą w przestworza kosmiczne. Uwaga, czarna dziura,  zaraz do niej dolecę. Znikam.

 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
swistakos · dnia 01.07.2016 09:40 · Czytań: 849 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 8
Komentarze
Margharet dnia 03.07.2016 17:11
Chyba nie zrozumiałam,albo to po prostu nie moje klimaty.

Pozdrawiam
swistakos dnia 03.07.2016 20:04
No cóż, zdarza się. Każdy może mieć różny gust. Dziękuję za wizytę i komentarz.
Pozdrowienia
Wasinka dnia 06.07.2016 00:00
Jest tu troszkę do ogarnięcia, ale ogólnie myśl zrealizowana ciekawie. Błądzi po przestworzach i przestrzeniach, a jednak wciąż wokół jednej kobiety i jej obfitych kształtów. Narrator wydaje się zagubiony, sam nie rozpoznaje do końca swoich odczuć, nie odnajduje się w nich, nie rozumie. W rezultacie wpada w czarną dziurę...
Pojawia się tutaj kwestia zaplątania się bohatera w stereotypy piękna, z których trudno mu wybrnąć. Narzucane wzorce przeczą temu, co gdzieś tam w środku czuje, więc zaczyna się gubić.
Można by tu pogrzebać i przemyśleć jeszcze sposób przekazu, ale to już sprawa na spokojnie (gdyż tu nie chodzi o całość, ale o szczegóły raczej), bo ogólnie przelot myśli nasuwa odpowiednie (jak się wydaje) skojarzenia.

Pozdrawiam księżycowo.
swistakos dnia 06.07.2016 16:19
Dziękuję Wasinko za zajrzenie.
Tak, właśnie, owa kobieta zapadła mu tak głęboko w wyobraźnię, że wciąż powraca jej obraz. Narratorowi nasuwają się pokręcone myśli, bo nie za jasnymi torami prowadzi swe przemyślenia. Każda kolejna myśl w jakiś sposób wiąże mu się z poprzednią i powtarza się z każdą następną wizją, aż na końcu dochodzi do nicości, czy się w pewien sposób dematerializuje. A wszystko zaczęło się od z pozoru niewinnego przejścia kobiety obok niego.
Wasinka dnia 07.07.2016 00:31
Podobnie to zobaczyłam, czyli jest czytelnie, plus to, co napisałam powyżej. :)
swistakos dnia 09.07.2016 14:10
Dobrze, ze przekaz jest jasny. zastanowię się nad jego sposobem, lecz ten tekst ma swoją specyfikę, której elementem jest odpowiedni rodzaj właśnie przekazu.
Wasinka dnia 09.07.2016 14:13
Rozumiem; nie chodziło mi o jakąś konkretną zmianę sposobu przekazu, ale o zwykłym doszlifowaniu. :)
swistakos dnia 10.07.2016 08:57
Aha, no tak. Pod tym kątem jeszcze przeglądnę tekst. :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
viktoria12
03/12/2023 18:02
Zajefajny wierszyk. »
mike17
01/12/2023 16:30
... było nas trzech, w każdym z nas inna krew... Świetny… »
Marek Adam Grabowski
01/12/2023 15:57
Dobrze napisane opowiadanie. UFO to nie muszą być kosmici -… »
valeria
30/11/2023 22:59
Dziękuję, czytam, a byłam zajęta:) »
valeria
30/11/2023 22:58
Dziękuję:) »
dach64
28/11/2023 16:55
Bardzo słuszny wiersz. Niezwykle istotny i prawdziwy.… »
Marian
28/11/2023 08:25
Marku, dziękuję za odwiedziny. »
gaga26111
27/11/2023 17:56
Dziękuję:) za opinie i czas poświęcony na komentarze.… »
Lilah
26/11/2023 20:13
Bardzo dziękuję, ajw. Moje strofki mają trochę inne metrum… »
ajw
26/11/2023 19:47
Przepiękne tłumaczenie. Pozdrawiam serdecznie, Lilah :) »
ajw
26/11/2023 19:45
Wiolinie - piękna interpretacja :) »
ajw
26/11/2023 19:45
Niby nic, a jednak dzieje się w tym wierszu pomiędzy… »
mike17
26/11/2023 17:54
A ty liż mnie, to taka piękna gra :) Sztuka lizania to nie… »
Yaro
26/11/2023 14:12
Pozdrawiam:) »
Yaro
26/11/2023 14:11
Nie wiem czy celowy rozjazd światów , taki obraz się… »
ShoutBox
  • Berele
  • 28/11/2023 08:40
  • Poranek; dźwięk budzika, odcisk brudnej ręki na ścianie, szum czajnika, strumień wody do kubka, silnik samochodu dostawczego za oknem; wciśnięcie klawisza w starym radio.
  • mike17
  • 14/11/2023 20:43
  • Sweet dreams, my love :)
  • Jaaga
  • 14/11/2023 12:23
  • Dzień dobry, zapraszam na herbatkę.
  • mike17
  • 13/11/2023 14:45
  • Dzień doberek całej literackiej społeczności :)
  • aleksander81
  • 13/11/2023 09:16
  • I dzień dobry w poniedziałek, do piątku już niedaleko ;)
  • mike17
  • 12/11/2023 14:02
  • Wesoły pozdrowczyk ślę dla wszystkich :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty