Introwerko, staram się nigdy nie narzucać potencjalnemu odbiorcy konkretnej interpretacji wiersza, jedynie tylko delikatnie naprowadzić na pewną ścieżkę, by mógł sam wybrać z niej to, co najlepsze i właściwie. Tobie doskonale się to udało.
introwerka napisała:
w genach; kto wie, może jest wśród nich zakodowana pamięć pierwotnych czasów, gdy byliśmy jak wilki/wilczyce, okryci sierścią, dzicy i nieufni?
Głęboko wierzę, że tak właśnie jest. Każdy z nas nosi w sobie ten pierwotny pierwiastek, grunt to nie zaprzepaścić go w sobie, nie pozwolić, by zwierzęcość i ukryta w niej podświadomie mądrość została zapomniana, bo ona nie musi oznaczać tylko agresji, ale także, a może przede wszystkim silną intuicję.
introwerka napisała:
tytuł: po swojemu czytam go dwojako
Kolejny raz odczytujesz moje intencje i zamiary, które wplotłam w wiersz, nie mając pewności, czy przypadkiem nie ukryłam ich zbyt głęboko
Z tytułem trafiłaś w dziesiątkę. Oczywiście, by było to bardziej czytelne, mogłam między te dwa wyrazy wstawić nawias, ale nie przekonało mnie takie oczywiste wyjście. Wolałam, by czytelnik jednak trochę poszperał, jeśli nie znajdzie - trudno, a jeśli się uda, będę szczęśliwa, że tak mocno zagłębił się w wiersz. No i dzięki Tobie jestem
Grain, zapraszam więc do ponownego czytania. Będzie mi bardzo miło
Alex, dziękuję Ci za tak piękny komentarz, który sprawił, że i ja mogłam jeszcze głębiej wejść w ten wiersz. Cieszę się, że udało mi się znaleźć środek, który nie przechylił go na żadną ze stron, ani tę zbyt okrutną, ani subtelną, ale zatrzymać Cię gdzieś pośrodku. Miło, że wpadłeś
Apisku, Twoje słowa są godne zapamiętania. Darzę wilki wielką miłością i szacunkiem. Myślę, że jako ludzie wiele moglibyśmy się od nich nauczyć.
ApisTaur napisał:
człowiekowi człowiek człowiekiem
Życzyłabym sobie bardzo, by tak właśnie było
Dziękuję Wam pięknie za wizytę i kłaniam się w pas