Moja dusza mieszka w tagach,
uśpionych mrokiem stylach,
powolnych z duchoty tramwajach,
zaniedbanych życiem ścieżkach i przystankach.
Rysuje uśmiech we frywolnych piktogramach,
żłobi finezyjne szlaki w glinianych koleinach,
murach, fabrykach, szkołach i wagonach,
ścianach lub schematycznych chodnikach.
Moja dusza, snuje się po dworcowych halach,
rozwlekle przyodziewa, barwę na pociągach,
wszędzie tam, gdzie ktoś zabłądzi na polach,
gdzie, złamie umysł na zawiłych szlabanach.
W mojej duszy, też mieszka radość!
Grymasi się nieba błękitnym koktajlem,
z cytrusową wonią promiennych migdałów
i uśmiechów prostych istot słońcem zakrapianych.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Conrad · dnia 18.11.2008 10:57 · Czytań: 658 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 3
Inne artykuły tego autora: