Wypadek cz 1. - lina_91
Proza » Historie z dreszczykiem » Wypadek cz 1.
A A A
Tym razem telefon zadzwonił wcześniej, dopiero mijała dwudziesta druga. Mimo to Jacek nie był zadowolony, dopiero co usiadł do kolacji, a to zawsze oznaczało, że zaraz rozlegnie się alarm.
-Czego? - warknął niezbyt zachęcająco do słuchawki.
-Aleja Sienkiewicza, skrzyżowanie z Grotgera. Przyjedź natychmiast.
Normalnie jeszcze by sobie ponarzekał, ale coś w głosie Krzyśka, jego partnera, upewniło go, że nie czas na to.

Jak zawsze, tak i teraz, migiczące światła radiowozów i łopocząca na wietrze taśma, która odgradzała miejsce zbrodni, wyglądały jak chory sen.
Przy murze, z głową odwróconą w stronę ulicy, leżał młody chłopak. Jacek spotkał jego ciemny, nieruchomy, powleczony mgłą wzrok i zadrżał. Nie mógł się do tego przyzwyczaić, mimo lat spędzonych w policji.
-Co mamy?
-Michał Baranowski, lat dziewiętnaście, trafiony ostrym narzędziem, prawdopodobnie nożem, prosto w serce. Śmierć na miejscu. Zgon nastąpił prawdopodobnie godzinę temu, ale więcej będę wiedział po sekcji - Marty, lekarz sądowy, wstał z klęczek i powlekł się do samochodu.
-Jasne - mruknął Jacek.
-Jest jeszcze coś - zmieniony nagle głos Krzyśka sprawił, że obejrzał się na partnera niemal z przerażeniem.
-Chłopak nie był sam. Odprowadzał dziewczynę z randki do domu.
-Kto?
Krzysiek odwrócił wzrok i westchnął.
-Justyna Mialik.
Jackowi zawirowało przed oczami, musiał oprzeć się o mur, inaczej by upadł.
Justyna.
Brązowe oczy, złote włosy, kpiący uśmiech, wiotka sylwetka.
Wspomnienie piasku, szum morza.
Pocałunki, jej ręce, ona...
Sen?
Nie, to nie sen. Justyna nie była snem.
Była jego błędem, strasznym błędem sprzed lat.
Jacek spojrzał uważniej na ofiarę. Dziewiętnaście lat... Ledwo dwa lata starszy od Justyny. To nie może być...
-Skąd wiesz? - wychrypiał. Krzysiek wzruszył ramionami.
-Dziewczyna zniknęła. Nie czas teraz na rozbudowane fabuły i przypuszczenia. Idziesz?
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
lina_91 · dnia 28.01.2007 14:01 · Czytań: 728 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 7
Komentarze
paniscus dnia 18.02.2007 21:40
Po pierwsze ten Jacek (oficer) miał 21 lat? Wywnioskowałem z tego fragmentu:
Cytat:
Jacek spojrzał uważniej na ofiarę. Dziewiętnaście lat... Ledwo dwa lata starszy od Justyny

Oficer policji z kilkuletnim stażem, fragment:
Cytat:
Nie mógł się do tego przyzwyczaić, mimo lat spędzonych w policji.

nie może mieć 21 lat. Matura, co najmniej 19 lat, studia z pięć lat. Razem 24 lata. No, chyba że to jakiś geniusz co maturę zdał w wieku 14 lat.
Jak na razie historia zapowiada się banalnie. Skąd ten Kszysiek wie, że chłopak odprowadzał Justynę do domu? Opis myśli Jacka też pozostawia dużo do życzenia.
Drobne literówki.
Jak na razie słabe.
lina_91 dnia 18.02.2007 21:41
Nie miał 21 lat!!! Michał miał dziewiętnaście lat, Justyna 17. O co chodzi??

Aa Jacek był już stary ,:D ok. 40.
paniscus dnia 18.02.2007 21:49
Nie zrozumiałem tekstu. Teraz już mniej więcej rozumiem. Po dokładniejszym przeczytaniu. Muszę jeszcze przeczytać dwa pozostałe, a wszystko się wyklaruje:D.
Trochę chaotycznie, jak na razie.
lina_91 dnia 18.02.2007 21:51
NIE ZROZUMIAŁEM, PANICUS, ZLITUJ SIĘ, KRYTYKUJESZ MNIE, A SAM Z ORTOGRAFIĄ NA BAKIER
paniscus dnia 18.02.2007 22:08
:uhoh: na szczęście mam możliwość poprawiania błędów, m.in. swoich:D.
:sourgrapes:zostałem straszliwie skarcony i okrzyczany. Chyba zapadnę się pod ziemię... taki błąd. To było w pędzie, może nie zdążyłem nacisnąć spacji (tłumaczę się:shy: ).
Dzięki za wytknięcię błędu, trochę było ostre z tym caps lockiem...

paniScus dla przypomnienia.
lina_91 dnia 18.02.2007 22:16
Przepraszam.
paniscus dnia 18.02.2007 22:36
Nie ma za co. Przecież o to chodzi byśmy się nawzajem krytykowali, znaczy się pomagali:p z lekką nutką złośliwości.
Chyba powoli tymi komentarzami odchodzimy od regulaminu, oj nie ładnie...:uhoh:
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty