Zrozumieć - Bystreoko
Proza » Inne » Zrozumieć
A A A
Klasyfikacja wiekowa: +18

Lubiła biegać wieczorami. Mogła dawać upust swoim całodniowym emocjom, uspokoić się w  rytm rosnącego tętna. Uwielbiała te chwilę samotności. Tylko ona. Dla samej siebie. Właśnie skręciła na leśną ścieżkę. Nigdy nie była w tych okolicach, ale nieznane miejsca przyciągały ją jak magnez. To, co nowe i nieznane było jej bliskie. Podobne do niej, sama była jedną wielką zagadką… Biegła truchtem dobre 15 minut, zwolniła tempo i zaczęła rozglądać się. Las przy zachodzie słońca, coś pięknego.  Usłyszała nagle odgłos kroków. Obejrzała się za siebie. Tak bardzo pochłonęła się we własnych myślach, że nie zwróciła uwagi, że on biegnie za nią. Zrównał z nią kroku. Przyjrzała mu się uważnie. Miał takie błękitne oczy, takie pociągające jak głębia czystego morza. Nie bała się go.

Kiedy ona zwolniła, podbiegł do niej. Widział z tyłu jej piękne ciało. Z krótkiego topu ściekały jej strużki potu. Uwielbiał kobiety, po których widać było zmęczenie aktywnością. Wyczuwał w tym kobiecą zawziętość. Lubił to. Zobaczył jej kasztanowe włosy związane w niedbały kucyk. Ta niedbałość była tylko dla niego zachętą. Pociągało go brak perfekcji.  Gdy się z nią zrównał, zobaczył jej twarz. Taka idealnie przeciętna twarz. Takie zwyczajne szare oczy, w których widział odważne błyski. Nie bała się go. Czuł to. Zobaczył jej kosmyki opadające na twarz. Złapał ją za rękę. Zatrzymali się. Odgarnął jej włosy za ucho. Czemu nie sprzeciwiała się, nie zaczęła wrzeszczeć? Ich oczy spotkały się po raz pierwszy.

Nie rozumiała samej siebie. Dotykał ją po twarzy obcy. W lecie, gdzie robiło się już ciemno. Gdzie jest jej racjonalne myślenie? Powinna uciekać. Jak najszybciej. Dlaczego więc stoi tak blisko jego i nie zamierza się ruszać? Czuła jego zapach. Nie tylko potu. Jego ciała. Taki męski. Za bardzo pociągający… Wiedziała, że traci powoli kontrolę. Że jej zmysły i pragnienia wezmą górę. Gdy starała łapać się resztek logicznego myślenia, przyciągnął ją mocno do siebie. Ich ciała złączyły się w mocnym ścisku. Czuła jego wyrzeźbiony tors, jego kościste biodra. Dotknęła nosem jego szyi, delikatnie ją muskając. Tak, chce tego. Nie zna go, są sami w ciemnościach, ale właśnie to nieznane ją pociągało. Chciała tego doświadczyć. Pieprzyć racjonalne myślenie. Teraz liczy się to, czego ona pragnie.

Gdy przyciągnął ją do siebie, poczuł jej nosek na swojej szyi, stwardniało mu w spodniach. Jego penis już się domagał. Chciał jej. Widział, że będzie ją miał. Zaraz. Ta myśl bardzo go podnieciła. Złapał ją za tyłek i mocno ścisnął. Mmm, jakie ona ma jędrne pośladki. Docisnął ją jeszcze mocniej do siebie. Poczuła jego zwód. Spodobało się jej. Zaczęła ocierać się o jego krocze. Ah, nie sądził, że pójdzie tak łatwo. Widać wreszcie spotkał kobietę, która nie hamowała w sobie pragnień i się nie bała.  Poczuł jej dłonie wędrujące po plecach. Niegrzeczna, lubił takie.  Ściągnęła mu koszulkę i rzuciła obok na trawę. Błądziła palcami po jego ciele.  Chciał więcej. Ale teraz był jego krok.

Mocno złapał ją za piersi. Nie robił podchodów, po prostu poczuła, jak jego dłonie zaciskają się na jej biuście. Jak zaczął je masować. Podkręciło ją to jeszcze bardziej. Sama  zdarła z siebie top, który wylądował obok jego koszulki i przyssała się do jego ust. Jak pewnie ją całował.  Próbował wepchać jej język, o nie ma tak łatwo. Przez chwilę siłowała się z nim na języki drapiąc go po plecach. Aż usłyszała jego delikatny pomruk. Oderwała się od jego warg i jego ręce położyła na biuście. Kochała swoje ciało, a on teraz miał je adorować tak, jak ona tego zachce. Poczuła jego mokre usta na swoich mocno sterczących sutkach. Wilgotny języczek lizał je. Zęby delikatnie przygryzały, dłonie  masowały. Było jej przyjemnie, ale chciała mocniejszych doznań. Jak najszybciej.

Pieszcząc  piersi, słyszał jej przyspieszony oddech. Głowę odchyliła do tyłu i zamknęła oczy. Dobrze jej było. Jego celem było obserwować jej rozkosz. Złapał ją za cipkę. Poczuł, że jest już mokra, mimo, iż miała na sobie dresy. Cieszyło go jej narastające podniecenie. Biorąc  gwałtowanie za talię, szybko położył ją na trawie. Wiedział, że wilgotna trawa jej nie przeszkadza, bo zaraz jej ciało będzie jeszcze bardziej wilgotne. Nachylił się nad nią i przycisnął mocno do ziemi. Dotknął delikatnie wargami jej czoła, muskał zaróżowione policzki i zgrabny nosek. Gdy doszedł do jej ust, ona nie pozwoliła mu na delikatność. Zaatakowała go masą namiętnych, dzikich, mokrych pocałunków. Jej język  niczym jak torpeda,  był na jego podniebieniu, zębach nawet policzkach. Czuł, że zaraz straci nad nią kontrolę, musiał zejść niżej.  Skóra na jej szyi była bardzo delikatna i gładka. Całował ją z  wielką czułością.  Ona jednak nie doceniła tego. Położyła dłonie na jego głowie, palce zanurkowały w jego bujnych włosach i poczuł, jak naciska, by zszedł niżej. Nie podejrzewał nawet, że może być do tego stopnia rozpalona.

Podobało jej się muskanie po szyi. Było jednak za bardzo romantyczne. Teraz jednak nie było miejsca na romantyzm, liczyło się to, by została w pełni zaspokojona. Dała mu znać, by całował coraz szybciej dolne partie ciała. Przecież najlepsze cały czas przed nią. Nie cieszyła się w pełni z obecnej chwili, już chciała więcej i więcej.  Poczuła mocne ssanie jej sutków. O, to już lepsze, bardziej konkretne.  Zaczęła powoli szarpać jego włosy. Niech wie, że do uległych nie należy. To ona chciała decydować, co będzie dalej. Liczyła się tylko jej przyjemność. Znowu przycisnęła jego głowę. Mokry język na jej brzuchu delikatnie ją łaskotał. Nie mogła jednak ukryć, że jego duże i pełne wargi  pracowały z idealną miękkością. Chciała, by dotknęły wreszcie tego najważniejszego miejsca.

Pierwsza kobieta, która nie przepadała za grą wstępną. Zaskoczyło go to. Myślał, że w sferze seksualnej płeć piękna ma określony schemat reakcji. Mylił się. Ona była inna. Chciała dominować. Podniecało go to, ostre babki są nieprzewidywalne.  Gdy jego język dotarł do gumki od dresów, wyłączył myślenie. Czas zacząć działać na poważnie. Jednym szybkim ruchem ściągnął jej dresy. Zobaczył ładnie wykrojone, czarne majteczki. One po chwili również wylądowały gdzieś na ziemi. Spod szeroko rozłożonych nóg ukazała się piękna cipeczka. Idealnie wygolona w trójkącik i zadbana. Lekko czerwona i wilgotna. Była taka kusząca, chciał już się za nią zabrać.

Gdy wreszcie poczuła jego usta na swoim łonie, wydała pierwszy jęk. Był on jednak bardzo cichy, daleko mu było do pojękiwania z rozkoszy. Złapała go za tył głowy i mocno docisnęła do piczki.

Pierwsze co poczuła, to chłód. Dlaczego jest tak zimno? Powoli podniosła powieki i zdała sobie sprawę, że leży we własnym, starym łóżku.  Kołdra leży daleko poza łóżkiem. Teraz już rozumie, skąd ta gęsia skórka.  Sięgnęła ręką po telefon leżący koło jej głowy.  Puściła sygnał mamie. Po chwili zobaczyła ją w drzwiach.  Starsza już kobieta podniosła kołdrę z ziemi i przykryła córkę.  Odgarnęła jej włosy z czoła i dała buziaka. Wyszła zamykając za sobą drzwi.

Czemu ten pieprzony sen musiał się skończyć właśnie w tamtym momencie? Kiedy wreszcie poczuje mężczyznę w sobie i prawdziwy orgazm? Nie chce miłości, kojarzy jej się z litością. Chce czuć! Chce poczuć dotyk, chce poczuć szczyt fizycznej rozkoszy! Tyle jej się należy za to całe bagno życia, które codziennie doświadcza!

Usypiała z nadzieją, że w krainach jej fantazji historia zostanie zakończona.

Obok łózka stał wózek inwalidzki, gotowy to użycia następnego dnia.

 

 

------------------------------------------------------------------------------------------

Czy pragnienie poznania erotycznych doznań nadal powinno pozostać kwestią tabu?
Czy myśli przesiąknięte czystą bezuczuciową namiętnością uznawane są za niemoralne?
Co z tymi, którzy z góry skazani są na brak doświadczenia prawdziwej rozkoszy?
Czy współczucie w tej kwestii jest na miejscu?

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Bystreoko · dnia 06.09.2016 21:40 · Czytań: 642 · Średnia ocena: 2 · Komentarzy: 9
Inne artykuły tego autora:
Komentarze
JOLA S. dnia 07.09.2016 08:44
To jeden z tych tekstów, o których trudno cokolwiek napisać, być może dlatego pomimo "wabików" nie było tu dotąd komentarzy. :(
Pozdrawiam
Bystreoko dnia 07.09.2016 15:19
Dopiero zaczynam przygodę z pisaniem, jednak lubić nie znaczy to samo co umieć. Mam dość zawirowaną osobowość i obawiam się, że na tym mogą ucierpieć moje teksty. Liczę po prostu na szczere opinie i komentarze. :)
Margharet dnia 07.09.2016 18:46 Ocena: Słabe
Bystreoko ktoś kto się bardziej zna napisaniu na pewno poprawi błędy, ( u mnie tak robią) ja jak na razie nie czuję się jeszcze upoważniona chociaż rzucają mi się w oczy i rażą . Dziwnie konstruujesz zdania i do tego te słowa piczka, cipka.. jakąś obleśnością tu zajechało. Pozdrawiam M.
Bystreoko dnia 07.09.2016 18:53
Właśnie miałam taki cel, moje teksty nie mają pachnieć elokwencją, tu chodzi o pokazanie natury człowieka. Szczególnie w kontrowersyjnej kwestii seksualności, gdzie zdarza się używać pudru do przykrycia prawdziwości odczuć i myśli. Pozdrawiam Cię również. :)
trawa1965 dnia 08.09.2016 05:32 Ocena: Słabe
Jest to słabe poza samym zakończeniem. Takich opisów rozmnażania są przecież setki tysięcy. Ponadto utwór posiada wiele braków technicznych. Nie wymieniając konkretów, gdyż świadomie wymagam od Autora poświęcenia się, jeśli chce dojść do perfekcji, wymienię obszary, nad którymi musi popracować:

1. Zwracać baczną uwagę na literówki. Wbrew pozorom to rzecz bardzo ważna, gdyż może zupełnie zmienić znaczenie tekstu.

2. Staraj się redukować do minimum liczbę zaimków, nie tylko osobowych. U ciebie ich nagromadzenie naprawdę razi.

3. Zwracaj uwagę na logikę tekstu. W prozie każde następne zdanie musi wynikać z poprzedniego. Tu masz spore braki.

4.Popraw interpunkcję. W razie wątpliwości sięgnij po portalowy poradnik.
Bystreoko dnia 05.12.2016 22:54
trawa1965, dziękuję za Twoją ocenę, która wyraźnie pokazuje mi moje braki techniczne. ;)
Owszem, takich opisów rozmnaża się setki tysięcy, ale ważne są tam szczegóły, czego pragnie osoba niepełnosprawna. Aktywności ruchowej, docenienia jej fizycznego piękna, możliwości wpływania na drugą osobę przez swoje gesty i ruchy. Konkretność i stanowczość tych pragnień (i wielu podobnych) ukazuje się chociażby przez wyobrażenie charakterystycznego współżycia. Każde zachowanie mojej bohaterki ma pewien odnośnik to jej psychiki. sztuką jest to wyłapać. Dlatego też nie pisałam konkretnego opowiadania erotycznego. To jest coś więcej. Jednak najwidoczniej błędy początkującego zasłoniły prawdziwy sens. ;)
Pozdrawiam
Aronia23 dnia 06.12.2016 01:52 Ocena: Bardzo dobre
Bystreoko. Tekst "Zrozumieć", no trzeba się głębiej zastanowić nad jego sensem. Kobieta i mężczyzna. On chce jej i to od razu, ona chyba jeszcze mocniej pragnie zbliżenia. Nawet unika "gry wstępnej", co mężczyznę dziwi, jednak i ułatwia podniecenie, dość agresywnie się zachowują. Pasują do siebie, choć przypadkowo się spotkali. Wiesz, co mnie trochę zdziwiło? Tutaj takie opisy ostre a przeciw nim wstawiłaś słowa: kucyk, choć bardziej zadziwia zdanie:
"Gdy przyciągnął ją do siebie, poczuł jej nosek na swojej szyi, stwardniało mu w spodniach. Jego penis już się domagał. Chciał jej. Widział, że będzie ją miał. Zaraz. Ta myśl bardzo go podnieciła. Złapał ją za tyłek i mocno ścisnął". Nosek - zdrobnienie, a dalej już jest penis i tyłek. Zastanawiający dobór słow. Tytuł już sugeruje, że będzie taki.
To sen niepełnosprawnej - tragiczne. Ona pragnie normalności a tu łóżko i wózek, jakby była małym dzieckiem, może stąd ten "nosek". Bardzo ciekawe to wszystko, psychika człowieka ukazana w świetny sposób. Tekst wciąga, dlatego ja na zaimki, itp. nie zwracałam uwagi. Giną w ciekawej treści. Jeden błąd wyłapałam "Poczuła jego zwód", powinno być "wzwód". Na końcu są pytania. Odpowiem na nie, ale nast. razem, bo wrócę do tego tekstu. A23
Bystreoko dnia 06.12.2016 14:50
Aronia23, bardzo dziękuję za Twój komentarz, już bałam się, że sens opowiadania jest trudny to wykrycia. Że będzie to kolejny przeciętny erotyk. Ty zrozumiałaś, więc przynajmniej wiem, że jednak dla kogoś napisałam. ;)
Jesteś bystra, nieprzypadkowo połączyłam takie słowa. Zdrobnienia (ciągłe słodzenie i sztuczne pocieszanie osoby niepełnosprawnej, lanie na umór cukru, co już zakodowało się w świadomości bohaterki) i bezpośrednie, odważne słowa (jej pragnienie doświadczenia czegoś uznawanego za tabu, doświadczenie cielesnego uwielbienia mężczyzny i bezbarierowe zmysłowe szaleństwo).
Pozdrawiam serdecznie! :)
Aronia23 dnia 06.12.2016 15:36 Ocena: Bardzo dobre
Bystreoko, jedni zrozumieją, inni będą udawać, że zrozumieli, inni nie zrozumieją. Będę zaglądać do Ciebie, mądrze piszesz i o ważnych sprawach. Ja jeszcze odp. na pytania podstawowe. Tutaj pokazujesz dorosłość ze szczyptą dziecinności, jednak rzeczywiście ważne to dla przesłania utworu.
Wiesz, niektórzy ludzie "wiszą' na innych, nie są samodzielni - to problem dość rozpowszechniony. Poza tym, tekst odważny, prawdziwy. Ludzie, z reguły nie chcą słuchać prawdy i od tych, którzy starają się być szczerzy, uciekają. Jest takie powiedzenie "Pokorne ciele, dwie matki ssie"
Dziękuję Ci za słowa:"Ty zrozumiałaś, więc przynajmniej wiem, że jednak dla kogoś napisałam. ;)
Jesteś bystra, nieprzypadkowo połączyłam takie słowa.". Ty też Bystrzacha-nick i wpatrzone oko Twe we mnie, ale to dobre oko, choć na pierwszy rzut oka, hi, hi, ale oczu! może wydawać się inne. No wiesz. Pozdrawiam
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty