Awsei - minimalpkaa
A A A
Od autora: Moja opowieść składać się będzie z dwóch części. Zapraszam do lektury :)

I

Wpatrywałam się w swoje odbicie w lustrze, przygładzając wychodzące z warkocza pojedyncze włosy. Jako córka królewskiej pary miałam obowiązek prezentować się dostojnie i władczo. Nie jest to w zasadzie trudne będąc elfem. Każde stworzenie w królestwie od wielu pokoleń oddaje cześć naszej rasie, ponieważ to dzięki nam udało się ocalić nasz magiczny świat przed atakiem przerażających dwunożnych potworów.

Dwieście trzydzieści sześć lat temu świętowaliśmy narodziny setnego vaguna. Były to koto-podobne stworzenia z dużymi oczami i uszami, mające bardzo dobry słuch. Zazwyczaj  wielokolorowe, porozumiewały się w języku nam nieznanym. Vaguny były bardzo cennymi towarzyszami, wierne aż do śmierci. Swoich opiekunów wybierały w dniu narodzin. Tego pamiętnego dnia zrodził się, pierwszy w historii Awsei, vagun w kolorze fuksji. Piękny stworek, jako swoją towarzyszkę życia, wybrał właśnie mnie. Byłam ogromnie zachwycona i wdzięczna losowi, że spadł na mnie ten zaszczyt.

Niestety nie dane nam było długo cieszyć się tą chwilą. Do tej pory próbuję pojąć, jak w tak krótkim czasie, zaledwie kilka potworów mogło zniszczyć połowę naszego wspaniałego królestwa. Intruzi rozrzucali wszędzie małe kule, które wybuchały w chwili zetknięcia z ziemią. Mieli broń szybką i bardzo skuteczną. Zaatakowani mieszkańcy biegali w popłochu po ulicach, nie wiedząc, co mają począć. Czułam wtedy, że to już koniec. Koniec naszej wspaniałej ery. Czasy miłości, dobroci, porozumienia, kiedy to nie znano uczucia gniewu ani żądzy władzy, mijały bezpowrotnie... Żal było mi żegnać się z tym wszystkim, co przez lata zdołaliśmy osiągnąć. Ogarnął mnie głęboki smutek.

Nawet przez chwilę w tamtym momencie nie pomyślałam o tym, aby się bronić. Nie wiem nawet, czy wiedziałabym jak. Siedziałam tylko z małym vagunem przytulonym do mojej piersi i oczami rozszerzonymi z przerażenia, czekałam na najgorsze. Jednak koniec nie nadszedł. Ojciec mój, Friedrij, wymyślił sposób na pozbycie się zagrożenia. Niestety nikt nie wie, jak tego dokonał. Przyrzekł, że sekret ten, zabierze ze sobą do grobu.

Wspomnienia krążące w mojej głowie prysnęły niczym bańka mydlana, gdy usłyszałam dźwięk otwierających się drzwi. To był mój Fadu. Wleciał do pokoju i ulokował się na moim posłaniu. Machnął niecierpliwie ogonem, czekając, aż pozwolę mu przekazać wieści. Otworzyłam umysł chłonąc wysyłane przez vaguna obrazy. Rodzice, sala tronowa, spierająca się straż, zegary porozrzucane na posadzce... Ojciec zauważył Fadu i kazał mnie przyprowadzić. Wiedziałam już, co wiedzieć powinnam, na powrót więc zerwałam przepływ informacji.

- Dziękuję, już idę – powiedziałam do stwora. W przeciwieństwie do mnie, rozumiał każde nasze słowo.

Podniosłam się z krzesła, pogłaskałam vaguna i zerknęłam na zegarek. Było dziesięć po dwunastej. Wyszłam nie zamykając drzwi wyjściowych. W pałacu czekała już na mnie matka ze służbą. Usiadłyśmy na sofach przy oknie. Królowa była czymś zaniepokojona. Nie nawykła do okazywania jakichkolwiek uczuć, co oznaczało, że działo się coś poważnego. Nie zdążyłam zapytać o co chodzi, ponieważ przyszedł ojciec. 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
minimalpkaa · dnia 01.11.2016 22:15 · Czytań: 462 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 4
Komentarze
JoannaP dnia 04.11.2016 16:33
Fragment jest zbyt krótki, żeby coś powiedzieć o fabule czy bohaterach, lepiej wrzucać więcej.

Cytat:
udało się oca­lić nasz ma­gicz­ny świat przed ata­kiem prze­ra­ża­ją­cych dwu­noż­nych po­two­rów.
- z tego można wywnioskować, że mieszkańcy tej krainy nie są dwunożni

Cytat:
- Dzię­ku­ję, już idę – po­wie­dzia­łam do stwo­ra. W prze­ci­wień­stwie do mnie, ro­zu­miał każde nasze słowo.
- z tego wynika, że bohaterka nie rozumie własnego języka, wystarczyłoby napisać, że rozumiał każde słowo :)

Pozdrawiam,
JP
minimalpkaa dnia 04.11.2016 17:48
No tak, faktycznie zagmatwałam XD zmienię to później, dziękuję za przeczytanie :)
skroplami dnia 11.11.2016 16:56 Ocena: Bardzo dobre
Tak, to tylko wstęp :(.
Ale bardzo podpalający myśli i widzenie tego co może nastąpić, budzi zainteresowanie bohaterką, vagunem, ich królestwem i c.d. zdarzeń :).
Napisane w stylu "dobrze się czyta". Czyli pisz co nastąpiło w wyniku "wstępu" dwunożnych do Twego świata :).
Usunięty dnia 14.11.2016 18:32
Zdecydowanie za krótkie. Co mam teraz zrobić ze swoim życiem???
Cytat:
dzię­ki nam udało się oca­lić nasz ma­gicz­ny świat przed ata­kiem prze­ra­ża­ją­cych dwu­noż­nych po­two­rów.

Czyżby przed ludźmi?
Cytat:
Dwie­ście trzy­dzie­ści sześć lat temu świę­to­wa­li­śmy na­ro­dzi­ny set­ne­go va­gu­na. Były to ko­to-po­dob­ne stwo­rze­nia z du­ży­mi ocza­mi i usza­mi, ma­ją­ce bar­dzo dobry słuch. Za­zwy­czaj  wie­lo­ko­lo­ro­we, po­ro­zu­mie­wa­ły się w ję­zy­ku nam nie­zna­nym. Va­gu­ny były bar­dzo cen­ny­mi to­wa­rzy­sza­mi, wier­ne aż do śmier­ci. Swo­ich opie­ku­nów wy­bie­ra­ły w dniu na­ro­dzin.

Cytat:
To był mój Fadu. Wle­ciał do po­ko­ju i ulo­ko­wał się na moim po­sła­niu. Mach­nął nie­cier­pli­wie ogo­nem, cze­ka­jąc, aż po­zwo­lę mu prze­ka­zać wie­ści. Otwo­rzy­łam umysł chło­nąc wy­sy­ła­ne przez va­gu­na ob­ra­zy. Ro­dzi­ce, sala tro­no­wa, spie­ra­ją­ca się straż, ze­ga­ry po­roz­rzu­ca­ne na po­sadz­ce... Oj­ciec za­uwa­żył Fadu i kazał mnie przy­pro­wa­dzić.

Opisy te prawie pokrywają się z opisami dajmonów z "Mrocznych materii" Pullmana. Wierzę, że było to niezamierzone, tym bardziej, że u niego dajmon jest niejako formą duszy, u Ciebie zaś nośnikiem myśli, mimo wszystko...
Ach, te elfy, wszędzie się pchają :) Czekam na więcej, za mało wkleiłaś :)
Pozdrawiam.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty