Komiks literacki. Kapitan gotuje przemówienie. Odcinek 7. - MichaelTequila
Proza » Groteska » Komiks literacki. Kapitan gotuje przemówienie. Odcinek 7.
A A A
Od autora: Ciag dalszy powieści w odcinkach, zawierających taki ładunek dramatu, że nie da sie inaczej pisać jak dawkując tekst.

Kapitan Jaroszka był w nastroju. Trwało święto „365 Dni”, rocznicowe, wielkie niby okręt wojenny, o jakim zawsze marzył, niepodległy i szlachetny, z którego miał wygłosić przemówienie do załogi i pasażerów.

Był przygotowany. Wyprostował się i uniósł na palcach, aby lepiej go widziano. Poprawił usta, ustawiając je ukośnie i zwężając, aby słowa były ostrzejsze i mocniej zagłębiały się w grunt oczekiwań słuchaczy. Niektóre słowa wyrywały mu się z ust, przez moment wydało mu się, że powie nie to, co chciał powiedzieć, ale to, co słuchacze chcieliby usłyszeć. Wzdrygnął się, że coś takiego mogłoby się zdarzyć.

Zaczął od podsumowania osiągnięć. Podkreślił znaczenie Dnia Pierwszego, kiedy wyniesiono go do władzy obdarzając tytułem Wodza Narodu. Skromnie nie wspomniał, że sam sobie go nadal, bo był utalentowanym uzurpatorem. Chwalenie się nie leżało w jego stylu.

Źródłem natchnienia kapitana nie była literatura, ani przeszłość, ani doświadczenia, ale pewne sny i marzenia głębsze niż studnia artezyjska, a także Pismo Święte, odkrywczy mistycyzm i marzenia Zbrojmistrza, męskość jego zastępczyni, uroczej Bea, drugiej po Bogu i pierwszej po nim, kapitanie, życzliwa uległość Nijakiego, najwyższego urzędnika państwa, choć nie tak znaczącego jak on sam, oraz wierność oddanego mu Blaszki, I-go Oficera ds. Porządkowych.

Ważne było to, że 365 dni wcześniej trafnie wyznaczył swoich zastępców oraz I-szych i II-ich oficerów jako wykonawców swojej woli. Teraz zbierał owoce. Odrzucona została niechlubna przeszłość, starzy, niedobrzy bohaterowie zostali zastąpieni nowymi, bardziej udanymi, podjęto też reformy liczniejsze niż ziarnka piasku na mieliźnie, przy której zacumował statek. Najtrudniejszym wyzwaniem okazało się usunięcie Krzywej Przybudówki, w której gromadzili się Recenzenci, przeważnie starcy, aby przy kawie i ciasteczkach knować przeciwko kapitanowi i jego statkowi. Kapitan myślał o ich eksmisji, było to jednak bardzo trudne, bo się okopali i otrzymywali silne wsparcie z zewnątrz. Kapitan podjął też proces zmian prawa morskiego, niezwykle ospałego i niespełniającego oczekiwań, oraz zasad wychowania dzieci potrzebnych krajowi w ilościach większych niż dotychczas.

Ostatnie dni przyniosły owoce słodsze niż belgijskie czekoladki. Zbrojmistrz Sęp odrzucił wadliwe drony, zatrudnił pomocnika aptekarza i zwolnił go, jak tylko okazało się, że miał ukrytą wadę konstrukcyjną, oraz uelastycznił przepisy zbrojenia. Dzięki temu kupił niezwykle tanio dwie nowiutkie korwety produkcji żabojadzkiej, ratując w ten sposób świat przed wojną. Kiedy o tym pomyślał, kapitan uszczypnął się, ponieważ zdało mu się, że to wszystko mu się śni.

- Tak, to jest sen. – Doszedł do wniosku. - Nie, to rzeczywistość! - Kapitan sam już nie był pewny, w jakim świecie żyje. Trwał jesienny dzień, a on w myślach przemawiał.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
MichaelTequila · dnia 07.12.2016 19:43 · Czytań: 704 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty