Nie wchodź do mojej nieznajomości - blaszka
Proza » Miniatura » Nie wchodź do mojej nieznajomości
A A A
Od autora: Tekst trochę zagmatwany, ale poszczególne fragmenty da się zrozumieć.

Nieznajomość

W przestrzeni, w której trzy wymiary są nieskończone zapaliła się mała iskierka naszej nieznajomości. Rozżarzyła się na tyle, by wzmóc pragnienie.

Na powitanie drżenie słów, drżenie dłoni, ciepło słów, ciepło dłoni i szukanie w spojrzeniach pierwszego wrażenia.

Zaiskrzyło, a iskra stała się przyczynkiem wchodzenia w głąb nieznajomości.

Każde ja, choć ulepione z tej samej gliny, wypalano w innym piecu. Choć ten sam skład elementarnych cząstek, jony, priony, atomy, molekuły  –  to każda struktura odrębne ma o sobie mniemanie.

 

Poznawanie

- Co mniemasz o sobie człowieku? – zapytał obraz dziada. – Czy dokonujesz nieustannej wiwisekcji swoich organów wewnętrznych? W jakim są stanie spleśniałe serki brie twoich codziennych myśli ułożonych w tym samym porządku od rana do wieczora?

Że pies sąsiadki nasrał na trawnik, a ona nie sprzątnęła.

Że znów trzeba do roboty.

Że Pan jest wielki, ale nie mam dziś dla Niego czasu.

Bo jeszcze jedna drzemka.

Czyjeś tłuste łapska dotykały wspólnego w pracy czajnika. Jakie to obrzydliwe.

- Człowieku, czy było wypróżnienie? – pyta dyżurny lekarz robiący obchód po twoim brudnym mózgu. – Czy wyrzuciłeś już litanię fekaliów ze swoich kształtnych ust?

Dziecko najstarsze – ty się do niczego nie nadajesz.

Dziecko niewydarzone – lepiej zejdź mi z oczu.

Mężu najtańszy – zarób więcej pieniędzy.

Żono znudzona – zrzuć parę kilogramów.

Przyjaciółko z przypadku – proszę zrób mi loda.

Szefie wiecznie niezadowolony – wybacz moją niekompetencję.

Pasażerze o nieprzyjemnej woni – spierdalaj z tego tramwaju.

 

Samoocena

Idziesz przez Plac Zamkowy, a tu kolumna Zygmunta. Zygmunt  pochyla się, wyciąga szyję ruchem sprężyny, by dosięgnąć twego ucha i zapytać:

- Człowieku, co dobrego dzisiaj uczyniłeś?

- Ja, Wasza Królewska Mość, jestem z natury dobrym człowiekiem, komara bym nie skrzywdził.

Dobry jestem, dobry, dobry, dobry jestem. Dobry! Dobry! Panie, kup Pan moją dobroć!

 

Sumienie

Leżysz wieczorem w rozścielonym na wieczór łóżku i kręcisz się na boki. Raz ci za zimno, raz za gorąco.

Zazimno kusi: - Przejdź na moją stronę.

Zagorąco woła: - Zapraszam do siebie!

I w bambetlach id, ego, superego, przewalcowanych, spoconych, szarych z niedoprania komórek – bolisz.

Bolisz i wierzgasz, bo chcesz się z tego bólu wywierzgać, ale nic to. On jest wewnątrz i na zewnątrz.

Uciekasz od siebie, wpadasz na siebie i siebie do więzienia udręki znów popychasz.

Niewolisz wolną wolę, kijem zawracasz rzekę cierpienia, by nie doszła do ujścia, do delty, do depresji.

 

A teraz ja o sobie

Nie ja człowiek, ale ja anty-człowiek, w kobiecej odsłonie.

Jestem zła. Nie lubię sąsiadki ani jej psa, który zasrywa trawnik.

Wiem, że ludzi trzeba kochać, a szczególnie psy, ale nie robię tego.

Jestem zła. Codziennie dotykam służbowego czajnika tłustymi paluchami i obwiniam innych.

Jestem zła. A moim największym marzeniem jest zostać Batmanem.

 

Więc nie wchodź do mojej nieznajomości.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
blaszka · dnia 09.12.2016 09:30 · Czytań: 1056 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 27
Komentarze
al-szamanka dnia 09.12.2016 10:07 Ocena: Świetne!
"Tekst trochę zagmatwany, ale poszczególne fragmenty da się zrozumieć."

Blaszko złota, nie tylko poszczególne fragmenty, ale wszystko, każde słowo!
Zrobiłam wielokrotną repetę, aby się nasycić... i jeszcze mi mało, dlatego zabrałam do ulubionych, aby bez problemu wracać.
Co w tekście jest?
Prawda.
Rzeczywistość.
Humor.
Życie.
Beznadzieja.
Cierpienie.
Zagubienie....
Ha, można się rozpisywać...
A w samoocenie nawet marzenie zostania Batmanem jest złe! Takie prawdziwie wywarczane marzenie :D
I zapewniam Cię, następnym razem, gdy coś mnie zaboli, na pewno spróbuję się z bólu WYWIERZGAĆ!

Pozdrawiam serdecznie :)
JOLA S. dnia 09.12.2016 11:34 Ocena: Świetne!
Blaszko, świetny pomysł. :) Bardzo dobra realizacja. Język konsekwentny i spójny z wykreowaną bohaterką. Podoba mi się prowadzenie fabuły -jest napięcie, zagadka, czytelnik czeka na finał, który nie rozczarowuje.

Pozdrawiam cieplutko
JOLA S.
blaszka dnia 09.12.2016 11:41
Witaj Al

bałam się pierwszego komentarza i zastanawiałam, czy w ogóle jest sens dzielić się taką miniaturą na PP. Twoje słowa akceptacji i zrozumienia dla tekstu są piękną odpowiedzią dla moich obaw.
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam ;)
Usunięty dnia 09.12.2016 12:25 Ocena: Świetne!
"Wchodzić w głąb nieznajomości" - bardzo realistyczne ujęcie poznawania się.
"Dobry jestem [...] Panie, kup Pan moją dobroć!" - wyśmienite.

Nie mam uwag :)
stawitzky dnia 09.12.2016 22:43 Ocena: Świetne!
To zdecydowanie najlepszy tekst, jaki czytałem od dawna, a już na pewno na Portalu. Klasa sama w sobie! Wartkość i lakoniczność zdecydowanie w moim guście; czytając odczuwasz wiersz i prozę naraz, piękne to odczucie, warsztat godny pozazdroszczenia, a fragment o serku brie - na pewno ukradnę.

blaszko, szanuję jak pojebany takie teksty! Nie powinnaś tego tu wrzucać, a zbierać, by później dać to w formie papierowej.

Pełen podziwu, uciekam do pisania - bardzo inspirujący okaz nam tu udostępniłaś!
maak dnia 10.12.2016 01:12
Ja , anty-człowiek, w męskiej odsłonie, chciałem być Merlinem.
Nie jestem zły, chociaż bronię się przed zajmowaniem mojej przestrzeni. Nie jestem taki jak inni. Jestem Merlinem. Mogę, co nie co zmienić siłą woli, chociaż, czy naprawdę mogę? Powiedziałem: - Ja! Człowiek! Anty-człowiek w męskiej odsłonie. Jestem.

... i zmienię co nie co :) choć byście tego nie chcieli :)

Maak
Aronia23 dnia 10.12.2016 12:14
blaszko, tytuł taki anty. Jeśli nie wchodzić - ostrzeżenie, to jeśli wejdziesz, możesz spodziewać wszystkiego. I to się sprawdziło. Poszczególne części, są dziwne, po prostu.
"każda struktura odrębne ma o sobie mniemanie." Taka prawda ogólnie wszystkim wiadoma.
"- Co mniemasz o sobie człowieku? – zapytał obraz dziada" - tu odwrócony świat. Dziad nie odpowiada.
Kolumnę Zygmunta poruszyłaś? Tego nie pojmuję po co? I moim zdaniem,niby ośmieszyłaś coś, co wcale nie jest śmieszne - dla mnie.
"Uciekasz od siebie, wpadasz na siebie i siebie do więzienia udręki znów popychasz.". To dziwne, patrząc z perspektywy pierwszej części.
Mówisz o sobie "anty - człowiek", bo Cię wiele rzeczy denerwuje? Też brak logiki z cz. 1.
Niby fajny tekst, bo nie wszystko musi być logiczne i nie jest, jak zauważasz. Dobra, kończę. Odchodzę od tekstu z takim zadziwieniem, pomyślałam sobie. Dla kogo on napisany został?
ajw dnia 10.12.2016 12:24 Ocena: Świetne!
Miałam siąść do tekstu wieczorem, kiedy wszystko już zanurza się w mroku, a ekran komputera jest światełkiem. Wtedy jest cicho we mnie i lepiej docierają słowa, ale nie, nie wytrzymałam. Rzuciłam mycie okien i z niecierpliwością głodnego rzuciłam się na każde słowo. Połknęłam całość i nawet nie beknęłam, choć "przyjęło się" doskonale i natychmiast poszło w krwiobieg. Dlaczego? Bo jest prawdziwe. Szczere. Nietuzinkowe. Mówiąc krótko: doskonały tekst, blaszko. Więcej, więcej, więcej..
Galernik dnia 10.12.2016 13:35 Ocena: Świetne!
blaszko, jeżeli u Ciebie obraz pyta o cokolwiek dziada, już mi się to podoba. Ale wrócę wieczorową porą (jak brunet), ponatycham się (można tak?) i wtedy coś więcej. Bo teraz to robota...
Pozdrawiam, G.
Zapomniałem o ocenie - świetne!
blaszka dnia 10.12.2016 18:45
Witajcie,

już przybiegam z podziękowaniami i odpowiedziami na komentarze!

JOLU S.
Podziwiam, że znalazłaś tutaj fabułę ;)
Nie była ona głównym celem miniatury, więc jest tylko mgliście zarysowana,
ale od czegóż wyobraźnia czytelnika?

Ekszynie Dupacycki
Zdanie, które wybrałeś tez jest moim ulubionym. Ufam, że odkrywasz jego podwójne znaczenie podkreślone użyciem wielkiej litery ;)

Stawitzky
Twój komentarz wygląda na pisany w afekcie ;)
Nie przywiązuję się zatem do tylu pochwał, by nie ulec zgubnemu poczuciu pychy. I cieszę się, że książka drukowana ma nadal większy autorytet od elektronicznej.

Maaku
Stawitzky pisał o inspirującym wpływie tekstu, a twój komentarz jest na to natychmiastowym dowodem;)
Marzenie o byciu Merlinem jest tak samo pożyteczne jak to o byciu Batmanem.
Nikt nam go nie odbierze, spełniając.

Aronio23
Dla kogo on napisany został?
Najpierw dla siebie, później przyszła myśl, by się nim podzielić na PP.
Że brak logiki?
Na pierwszy rzut oka tak, lecz gdybym mogła sobie pozwolić na objaśnienia do tekstu, jakiś sens by się wyłonił. Jednak nie wypada pod tekstem tłumaczyć jego treści. Jeśli zechcesz, to zapraszam do rozmowy na priv.
Szanuję Twoją szczerą i niezafałszowaną opinię.

Ajw
Moja wirtualna Przyjaciółko;)
My nawet bez słów się rozumiemy, a Ty chcesz więcej, więcej, więcej...
Wracaj z Marcelem, to i ja się zmobilizuję do więcej ;)
Rękawica rzucona.

Galerniku
Ciebie witam, ale nie żegnam, gdyż obiecałeś wrócić, więc czekam,
a ja tymczasem wpadnę do Twojej Biblioteki.

Serdecznie wszystkim dziękuję za poświęcony czas i trud włożony w napisanie komentarzy.
Postaram się zrewanżować w najbliższym czasie, zachowując neutralność opinii.
mike17 dnia 10.12.2016 19:21
Zdecydowałem, że ten kawałek mi się podoba, choć nie gustuję nijak w podobnych klimatach, uważając je za odmóżdżone groteski, które mnie osobiście nic do wnętrza nie wnoszą.
Wolę ambitniejszą literaturę.
Ale...
Choć tekścik nie powalił, jakoś wciągnął.
Czym - chyba tym odmóżdżonym humorem.
Zwłaszcza wzruszyłem się przy wzmiankach o sraniu.
Ale to już osobnicza... tego...no, teges, dobra, wracam ad rem.
A zatem: tekścik totalnie niewysilony, pewnie za tydzień go zapomnę, ale fajnie przez chwil parę poczuć się na luzie i odmóżdżyć, bo wieczne móżdżenie to zabójstwo!

Podobało mi się zupełne bredzenie, nieład mentalno-słowny.
Czasem bywa w nim swoisty ład.
A tak na marginesie to przypomina mi to chwilami "Dzień Świra".
Identyczne odjazdy, pojazdy, wyjazdy.
Choć jak rzekłem utworek niewysilony, ma jaja, i to dwa, i dla pasjonatów gatunku zdać się może wydarzeniem :)

By the way,

Zapraszam do moich najnowszych miniatur :)
Będzie się działo, oj, będzie, panie ładny!

Howgh :)
blaszka dnia 10.12.2016 19:47
Witaj Mike17
Cóż za szlachetna decyzja!
A mnie rozbawił twój komentarz, tez ma jaja i to dwa ;)
Zdecydowanie utwór nie wymaga móżdżenia.
Wpadnę do miniatur na chwilę rozmyślań nad życiem.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
Aronia23 dnia 10.12.2016 23:03
Nie rozumiem Blaszko, dlaczego nie wypada tłumaczyć założeń tekstu odp. na wpisy czytelników. Wytłumacz mi. Na priv, niczego, jak dotąd nie ma na ten temat, to ja tam Ci parę słów napisałam. Już wiem. Ot, takie misz - masz. To tyle. Zdanie mikiego tu jest ważne dla mnie, no fr. zdania "bredzenie, nieład mentalno-słowny." To żegnam na tę chwilę, Blaszko.
blaszka dnia 11.12.2016 00:04
Aronio23
Wychodzę z założenia, że czytelnik ma prawo do własnej interpretacji i nie chcę podawać gotowych rozwiązań typu "Co autor miał na myśli?". Dlatego nie odpowiadam pod tekstem. Zaproponowałam odpowiedź na priv, jeśli tego zechcesz, nie chcąc się narzucać z przekonywaniem Cię do swojego dzieła. Jak dotąd nie wyraziłaś takiej chęci, a ja nie jestem stale obecna na PP, żeby móc odpowiadać natychmiast. Zapewne część osób zgodzi się z Twoją oceną, a inna część nie. Jak już wspomniałam, szanuję każdą opinię i za każdą dziękuję.
Aronia23 dnia 11.12.2016 00:13
Blaszko, rozumiem. Rzeczywiście ma takie prawo, Doceniam Twoje podejście do tej sprawy. Tak, popatrz, ilu odbiorców, tyle zdań. Czyli fajnie, że to napisałaś. Miłe, ze tez troszkę pogawędziłyśmy na priv. Jak to fajnie porozumieć się z drugim człowiekiem. Ja też nie siedzę ciągle, ale często. Ostatnie zdanie mogę sobie zabrać?
" Jak już wspomniałam, szanuję każdą opinię i za każdą dziękuję.". Dobranoc, B. A23
blaszka dnia 11.12.2016 00:38
Wysłałam wyjaśnienie na priv. Jeśli uda mi się przekonać Cię, że tekst ma sens, daj znać, jeśli nie - także daj znać. Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii o prawdziwym znaczeniu tekstu.
Dobrej nocy ;)
Usunięty dnia 11.12.2016 00:55 Ocena: Świetne!
Tu już nie ma miejsca na takie teksty :(
Aronia23 dnia 11.12.2016 08:04
Ekszynie są różne teksty. Ale masz smutną minę! Dlaczego? :)))

Ja napisałam komentarz pod jednym z Twoich tekstów, tym o wyruszaniu na koniec świata. Zapodaj parę zdań pod moim wpisem, jeśli Ci się chce. Wszystkim coś powiedziałeś a mnie nie :((((

Z pozdrowieniami od Aronii23
Dobra Cobra dnia 11.12.2016 18:26
To jest bardzo głęboki tekst o tym, co nas spotyka codziennie.


blaszko,

jako utalentowana w wiele stron nie dziwi taka forma i taka treść. Tylko człowiek z duszą pełną poezji (i paru innych rzeczy) potrafi tak napisać. I nie każdy umiejętnie połączy odrębne części, by mieć cały widok.

Mnie ta sztuka się nie udała. Co jednak napawa optymizmem, gdyż być może jesteś Autorką, piszącą tylko do elit naszego kraju. Być może jest 150 osób w Polsce (i trochę za granicą), które są/będą ukontentowane treścią, założeniem i całościowym wykonaniem.

Dziś DoCo na tarczy.


Ukłony,

DoCo
Procesja dnia 11.12.2016 19:01
Tekst bardzo filozoficzny, wieloznaczny i w pewien sposób intymny. W moim odczuciu obnaża kompleks, który pewnie raz na jakiś czas dopada niemal każdego myślącego człowieka - że nie jestem wcale dobry, że tak naprawdę jestem całkiem małostkowy i tchorzliwy. Nie wchodź do mojej nieznajomości, bo możesz się rozczarować, albo co gorsza przestraszyć. A jeszcze mi coś zepsujesz w moim uporządkowanym świecie. Do tego elementy nadrealizmu i niepowtarzalny klimat. Jestem na tak :)
blaszka dnia 11.12.2016 22:59
DoCo na tarczy

z całym szacunkiem dla Twoich słów, dziękuję za komplementy, bo o dziwo nie widzę w nich ironii, ale nie mogę ich przyjąć, bo jeśli Ty na tarczy, to ja tym bardziej na tarczy.
Zatem nie pozostaje mi nic innego, jak kajać się i tłumaczyć.

Procesjo i Ci co szli przed Procesją

przepraszam, że zburzę Twój punkt widzenia, a także wszystkich innych, którzy czytali i swoje rozumienie wytworzyli, że teraz jednak wbrew sobie, będąc pod wpływem silnego imperatywu wewnętrznego, przedstawię intencje twórcze autorki zawarte w bredzeniu i nieładzie mentalno-słownym.
Procesja napisała:
Tekst bardzo filozoficzny, wieloznaczny i w pewien sposób intymny.

To prawda.
Jednak nie o kompleks mi chodziło, a o odwagę przyznania się do tego, że jest się złym.
Bardzo mocno przesunęłam granice dobra i zła w stosunku do tych potocznie rozumianych.
I o tym właśnie traktuje utwór. O nieświadomej hipokryzji człowieka.
Człowieka, który nie jest mordercą, a jednak zabija. Każdego dnia. Nie czyjeś ciało, ale czyjeś poczucie własnej wartości, dobry nastrój, zapał, cząstkę ducha.
W Poznawaniu zwracam uwagę na codzienne myśli i słowa, które czynią to, co powyżej.
W [i]Samoocenie[/i] - odsłaniam hipokryzję.
W Sumieniu - złe myśli i słowa, które dajemy innym, zabijają również nas.
Anty-człowiek - postać tak samo zła jak człowiek, ale mająca realne na siebie spojrzenie.
Nie wchodź do mojej nieznajomości - to powiązanie z początkiem utworu. Nie ma sensu przechodzić etapu zauroczenia i zafałszowania, kiedy i tak w końcówce przyjdzie rozczarowanie.
W tekście są także odniesienia religijne i trochę symboliki, ale już bardziej nie będę wchodzić w szczegóły.
Dobra Cobra dnia 12.12.2016 14:17
Cytat:
Nie ma sensu przechodzić etapu zauroczenia i zafałszowania, kiedy i tak w końcówce przyjdzie rozczarowanie
Gdyby tak było i każdy były Duchem Świętym i wiedział na początku, to co się wie na końcu, rozwój człowieka stanąłby w miejscu wiele wieków temu. A jednak nadal się kręci. Oszywiście Autor wie, co ma na myśli i pisze to z pozycji osoby, która wie. Jednak w życiu to nie jest do zastosowania. Amor i jego szczała to silna rzecz. Szczególnie dla kobiet (jak tuszę), choć i niejednego faceta też pokonała.


blaszko,

Myślę sobie, że niedobrze jest, jak Autor się tłumaczy i tłumaczy Czytelnikowi, o co cho w jego opowieści. (mnie też kiedyś niejako przymuszono do czegoś takiego w jednej zmoich opowieści dziwnej treści - wcale nie czułem się z tego powodu szczęśliwym i radosnym).

Jak mawiają w teatrze: Najgorszy jest żyjący autor. On zawsze wie lepiej i nie daje szansy na inną interpretację.


Ukłony,

DoCo


PS Hipokryzja to ciężki temat jest...
blaszka dnia 12.12.2016 18:18
DoCo

Ja nie prowadzę tutaj poradnictwa, więc nie trzeba się sugerować. To tylko jeden z wielu punktów widzenia, niezbyt obszernie przedstawiony, więc słaby jako temat do dyskusji.

Co do tłumaczenia tekstu, może źle, a może dobrze. Tak zrobiłam i daję radę z tym żyć, a nawet śpię spokojnie, czego i Tobie życzę.

Hipokryzja to ciężki temat, ale dozwolony bez ograniczeń wiekowych.

Skłony
Galernik dnia 14.12.2016 18:08 Ocena: Świetne!
blaszko, niewiasto o przecudnych, zagmatwanych trochę myślach przecudnej urody. Zazdrość. Tak, to najwłaściwsze z określeń. Zżera mnie, że tak nie potrafię. Może chciałbym, może potrzebne by mi było, aby wyrzucić z siebie nagromadzone (?) pokłady słowa pięknego, poetyckiego, ważnego i ciężkiego wagą zdań pięknych. Myśli uroczych. A nie same śmichy-chichy!

Pozdrawiam, G.
p.s. A moim największym marzeniem jest zostać Spidermanem.
blaszka dnia 15.12.2016 08:30
A jednak warto ;)

Galerniku
Zazdrość tak okazywana zmienia swoje pejoratywne znaczenie.
Dziękuję za przemiłe słowa i również pozdrawiam.
P.S. A ja lubię śmichy-chichy ;)
Krystyna Habrat dnia 21.12.2016 17:57
Mam wrażenie, iż natchnienie w twojej głowie wrze, dochodzi do zenitu i zaraz wystrzeli gejzer czegoś wspaniałego, bo już teraz są tu - ciągnąc obrazami przyrodniczymi - perełki wyobraźni. Będzie coś z tego! Może jeszcze nie dziś, ale niedługo i jeszcze lepiej niż dotąd, co już wcześniej doceniałam. Sam już tytuł cudowny! Po drugim i trzecim czytaniu tekst coraz bardziej zyskuje. Teraz bym bez namysłu dała ocenę :Świetnie!
Pa. KH.
blaszka dnia 22.12.2016 16:51
Krystyno

Jak miło Cię widzieć!
Dziękuję za dobre słowo i proroctwo, które wróży wybuch wulkanu ;)
Pozdrawiam serdecznie,
blaszka.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 13:24
Dziękuję za życzenia »
Kazjuno
29/03/2024 13:06
Dzięki Ci Marku za komentarz. Do tego zdecydowanie… »
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 10:57
Dobrze napisany odcinek. Nie wiem czy turpistyczny, ale na… »
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty