teraźniejszość to tylko drganie sekund.
jednej dałem się zgubić, poezja jest jak narkotyk,
a ja nie umiem iść na detoks, potykam się na pointach.
tam, skąd patrzę, rzeczywistość wstydzi się luster,
mijamy się, ty, wers ciągle zagubiony,
wielowarstwowy, biegnący własnym tropem. ja
ciągami liter buduję historię, zasypiam wewnątrz,
przechodząc przez szybę, za którą stoisz.
odwijam się powoli, czwarty wymiar pulsuje dwukropkiem.
*obudziło mnie światło
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt