Pogaduszki o biorzeźbie. - trawa1965
Proza » Inne » Pogaduszki o biorzeźbie.
A A A

Rzeźba to niewielki fragment większej całości, której na imię BIORZEŹBA. Tworzona przez naszych przedstawicieli, ma zaspokoić, przynajmniej w teorii, nasze odwieczne pragnienie piękna. Podlega ona pewnej, lecz bardzo ograniczonej ewolucji- porównajmy na przykład dzieła Michała Anioła z twórczością Bronisława Chromego. Na razie idzie to wszystko w kierunku upoetycznienia tej gałęzi sztuki, ponieważ proste odwzorowanie rzeczywistości zwyczajnie się "przejadło". W każdej jednak chwili nawet i to może zostać zahamowane. Powód oczywisty-choć rzeźbę od architektury użytkowej dzieli mały krok, rzeźbiarze, tak zresztą jak inni artyści, uważani są za coś pośredniego między wariatami a geniuszami, a na pewno za pasożytów społecznych. Ta okrutna ocena wynika z faktu, że pieniądz stał się jedynym kryterium oceny człowieka. Żyjemy (i umieramy) z myślą o pieniądzu, dla pieniędzy i dzięki pieniądzom. Pieniądz nie jest nam dany, a ZADANY. W przyrodzie sytuacja wygląda dokładnie odwrotnie, co udowodniłem w mojej debiutanckiej książce pt. "Wołanie do genu".

Właśnie dlatego w przypadku biorzeźby rozumianej jako rzeźbienie przez przyrodę mamy do czynienia z ogromną elastycznością. Tu rzeczywiście nic dwa razy się nie zdarzy. Przyroda nie może używać rzeźby do symboliki, ponieważ zawsze traktuje piękno jako wartość użytkową, zastępującą pieniądze. Poprzez tworzenie piękna wyznacza sobie ściśle określone cele. Jakie?

Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie, zachęcam Czytelników do uważnego przeczytania mojej pracy pod tytułem " Dzika Jura Krakowska". Łatwo z niej wyczytać, iż biorzeźbiarze traktują skały wapienne jako przechowalnię zagrożonych gatunków. Odbywa się to oczywiście w ścisłej współpracy z samymi zainteresowanymi- wapienie przecież posiadają własną tożsamość! Z tego powodu nie na każdej skale rosną gatunki rzadkie, a niemało jest również wapiennych egoistów kategorycznie odmawiających współpracy z przyrodą współczesną. Balansując na granicy życia, zachowały bowiem wspomnienie czasów, gdy były zwierzętami (patrz "Działy bioliteratury, część pierwsza").

Z powodu małej ilości tego typu skał w Polsce, można byłoby uznać to za przekleństwo, gdyby nie fakt, że ludzie na ogół szanują zabytki - przynajmniej w kręgu cywilizacji łacińskiej. Tak też dzieje się w Polsce. Dawno, dawno temu w poprzek naszego kraju, od Nidzicy po Olsztyn Częstochowski, ludzie "zabili" część wapiennych skał i przeznaczyli na zamki. Dziś wszystkie te obiekty są w stu procentach martwe, a więc przyroda żywa nie musi liczyć się z ich głosem. Takie ostnice czy pszonaki pannońskie przetrwały właśnie dzięki temu faktowi...

Jednak same skały nie są wystarczającym gwarantem istnienia współczesnych gatunków, choćby ze względu na zachodzące zmiany klimatyczne. Największą przeszkodą w zachowaniu na nich gatunków rzadkich okazały się czarne porosty zupełnie zmieniające mikroklimat (czerń pochłania promienie słoneczne, wzmagając efekt cieplarniany)i mające wystarczającą siłę przebicia, by zmusić wapienie do uległości. Można wręcz powiedzieć, że organizmy te wchodzą w nieświadomą kolaborację z ludźmi! Jeśli więc nie skały, to co?

Odpowiedź na to pytanie znalazłem w Mogilnie. Wieś ta leży mniej więcej na wysokości Łysicy i otaczają ją nieco wyższe szczyty (Jodłowa Góra, Rosochatka). Krajobraz typowy dla wielu górskich miejscowości. Ma jednak swoją specyfikę, której nie są w stanie ukazać mapy.

W obrębie Mogilna, pośród łąk, stoją niewielkie kępy drzew, których nie można nazwać nawet zagajnikami, gdyby brać pod uwagę tylko kryterium wielkości. Niektóre są mniejsze od boiska do koszykówki. W normalnych warunkach drwale uporaliby się z nimi w godzinę.

Tu jednak nigdy do tego nie dojdzie, albowiem drzewa te maskują wejście do niewidzialnego z zewnątrz świata. Kto o tym nie wie, może nawet stracić doczesne życie! Świat ten to głębokie i strome kaniony, w głębi których szemrają potoki.

Jednym z nich jest Wąwóz Wawrzynkowy, na dnie którego płynie potok uchodzący do Białej Tarnowskiej. To scena wydarzeń z moim bezpośrednim udziałem. Myślałem, że znamy się jak łyse konie, gdyż co rok obdarza mnie on pięknymi okazami borowików usiatkowanych. Ale okazało się, że dopiero tej wiosny nawiązaliśmy ze sobą prawdziwie przyjacielskie kontakty.

Już w lutym poszedłem tam na poszukiwania... sam nie wiem czego. Może się po prostu nudziłem i chciałem jakoś wypełnić sobie czas? Może chciałem być sam? Ale wiosna nadeszła wyjątkowo wcześnie, co postanowiłem wykorzystać do treningu przed tegoroczną wycieczką w Tatry.

Powałęsałem się tu i tam i już miałem wracać, gdy moją uwagę skupiło kucie dzięcioła w drewniany bęben. "-Tak wcześnie?"- pomyślałem. -"Mamy przecież połowę lutego i żaden ptak nie odprawia jeszcze godów. Czy on oszalał?"

O nie! To nie był zwykły dzięcioł! To dzięcioł białogrzbiety, rzadki ptak Pogórza Karpackiego. Zima mu niestraszna w Wawrzynkowym Wąwozie, pełnym starych, spróchniałych i obalonych przez wichury drzew. Poszukując w nich larw, świadomie przekształca je w pomniki. Świadomie, ponieważ wie, że biorzeźby zamykają starą i otwierają zupełnie nową biohistorię, w której jest miejsce dla całkiem nowych gatunków.

Jeden z nich to wabnica kielichowata. Gdyby nie odpowiednio wy(bio)rzeźbiona kora głowiastej wierzby, nigdy by jej tu nie było. Apotecja tego porostu przez okrągły rok trąbią prawdę o biożyciu, które, pomimo ogromnych kłopotów, wciąż jeszcze zwycięża.

O występowaniu wabnicy, znanej dotąd z niewielu stanowisk na zachodzie kraju, na Pogórzu Karpackim, wiem od końca lutego ja, a teraz już i Wy, drodzy Czytelnicy, choć śmiem wątpić, czy kiedykolwiek będzie Wam dane zobaczyć ją na własne oczy. Kiedyś, w lasach koło Staszowa, przeżywałem podobną chwilę uniesienia, gdy znalazłem stanowisko uznanego za wymarły kruszczyka Muellera.

Jak sama nazwa wskazuje, Wąwóz Wawrzynkowy wprost "roi się" od wawrzynka wilczełyko. Ten rzadki krzew "wybucha" w lutym bukietem różowych kwiatów. W sumie odkryłem tu aż dwadzieścia egzemplarzy Daphne mezereum (niewykluczone, że jest ich jeszcze więcej).

Z wyżej wymienionych powodów Wąwóz Wawrzynkowy zasługuje na ochronę rezerwatową.

W Wąwozie Wawrzynkowym widać jak na dłoni, że jednym z najistotniejszych rodzajów biorzeźby jest biotatuaż. Przyroda oczywiście obruszyłaby się na taką nazwę, ale tym razem nie udało mi się znależć właściwego określenia bioliterackiego. Pod tym niezbyt zręcznym pojęciem kryją się co najmniej dwa różne zjawiska. Pierwsze to samomalunek, którego celem jest podkreślenie tożsamości gatunkowej. Tak czyni wszechobecny tu grab.

Istnieje jednak zjawisko będące dokładnym przeciwieństwem pierwszego, którego ofiarą padają tutejsze dęby. Na pewno im wstyd, że zimą częściej niż żołędziami sypią "gniazdami" galasówek. Jak to mają wytłumaczyć dzikom? Jak mają być w porządku wobec samych siebie wobec tak haniebnej utraty własnej tożsamości? Toż to nawet zwykły kamień, który widzi skórą (Herbert), gdyż jest mu wszystko jedno, obrasta mchami, uzyskując własne ja...

Ale dęby mają prawo nie wiedzieć o tym, że Wąwozowy Potok umie rzeźbić w biorzeźbie, której jest integralną częścią! Wiadomo przecież, że dąb to roślinny odpowiednik człowieka, rozumujący tak jak on. Nie przyjdzie mu do korony fakt, że BIORZEŹBA TO NIE POMNIK, LECZ ISTOTA ŻYWA- coś w rodzaju megakolonii. Opętała go megalomania i żądza władzy wynikająca z faktu, że patrzy na swój dom z góry( w Wąwozie Wawrzynkowym jest najwyższą rośliną)...

Oj, rozgadałem się, a tu trzeba też oddać hołd naszym budowlańcom, którzy od października zeszłego roku dzielnie rzeźbią w naszym DPS-ie. Wprawdzie z tego powodu na jakiś czas musiałem zapomnieć o pieczonych na rożnie grzybach, ale gdy skończą, wrócę do rożna. Kto wie, może przy okazji spotkam nowych przyjaciół?

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
trawa1965 · dnia 07.04.2017 09:12 · Czytań: 601 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 10
Komentarze
Krzysztof Konrad dnia 09.04.2017 14:55 Ocena: Świetne!
Witaj, trawo. Nie wypowiem się na temat meritum, gdyż tematyka mnie nie interesuje. Ale od dłuższego czasu czytam pańskie teksty i trzeba coś przyznać: masz pan styl, całkowicie odmienny i oryginalny. Wypowiadam się tu w kontekście tych tekstów, które przeczytałem. Warsztat nie z tej ziemi. Ocena za ogół to ode mnie sześć. Pozdrawiam.
trawa1965 dnia 09.04.2017 17:49
Dziękuję serdecznie.
chawendyk dnia 30.07.2017 21:47
Do "Przekroju" coś napisz, jeśli jeszcze nie napisałeś.
trawa1965 dnia 31.07.2017 05:25
Przecież on nie istnieje!
chawendyk dnia 31.07.2017 09:55
Wykrzyknik podkreśla pewność siebie:)
ale jakoś wydali już trzy numery
https://przekroj.pl/
acha nie pracuję w redakcji i nie bawię się w szeptany marketing

a tak też poczytałem Twoje teksty i nie wiem czy znasz autora: Bill Bryson
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bill_Bryson

Masz potencjał o możliwościach porównywalnych do tego autora.
Napisał mega ksiażkę: Krótka historia prawie wszystkiego
trawa1965 dnia 31.07.2017 12:35
Bardzo się cieszę, że tak mnie oceniasz. Problem jednak w tym, czy "Przekrój" zechce przyjąć moje teksty, a także czy one nie zostaną zapomniane...
chawendyk dnia 31.07.2017 18:11
Dla mnie masz mega możliwości i powinieneś pukać wysoko.
trawa1965 dnia 31.07.2017 18:32
Omówię to z kierownictwem DPS-u.
chawendyk dnia 31.07.2017 21:22
Dobra rada:) nie pisz o swoich planach w przestrzeni publicznej.

Bardzo życiowy link:

http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/7,107881,20595646,podlosc-ludzka-nie-zna-granic-pamietacie-kto-to-powiedzial.html
trawa1965 dnia 01.08.2017 05:33
Zapamiętam.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty