Nastała noc, a z nią cienie bezkształtne, co po ścianach się pełzną, jak pradawne duchy, niemal widmowe, sylwetki dawno przepadłych, smukłych postaci. Oczy ich hebanowe, zimne i przenikliwe, śledziły mnie zza zasłony mroku, podglądając moje bezwładne ciało, leżące na posłaniu. Czułem ich obecność, choć nie byłem w stanie niczego dostrzec. Byłem więźniem snu, zamkniętym w hermetycznej bańce nieświadomości. Pościel, pod którą się chroniłem, nie dawała mi schronienia – jej bliskość była niemal przerażająca. Dotykałem ściany, chłodnej i nieprzeniknionej, nieświadomie, w nadziei, że oddzieli mnie od tych, którzy krążyli wokół.
Cienie nie znikały jednak tak łatwo. Ich cierpliwość była bezgraniczna. Nudziły się, zniecierpliwione moją bezradnością, ale nie ustawały w swoich próbach. Zaszeptywały, szeptały między sobą, ich języki plątały się, jakby nie do końca wiedziały, jak mnie przebudzić. Ich słowa stawały się sykiem, zaklętym jękaniem, pełnym mrocznej pokusy. Wołały, raz po raz, niemal błagalnie, ale bez prawdziwej nadziei, że je usłyszę.
Szeptały z roztargnieniem, z pogmatwaniem, jakby mówiły jedynie do siebie:
„O Panie… O Panie!”
Lecz ja, pogrążony w głębokiej nocy, zamknięty w pułapce własnego snu, nie słyszałem niczego, poza bijącym echem milczenia, które tylko one mogły przerwać.
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt