Poezja » Pogranicze » bit
A A A

nie potrzebuję oczu
by odczytać znaki
- wymamrotał żebrak
ważąc garść moniaków

kundel u jego stóp
obnażył żółte zęby
czekałem
niechby warknął

gdy znikali za rogiem
wciąż siąpiło
rdzą

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Ania Ostrowska · dnia 28.05.2017 07:57 · Czytań: 680 · Średnia ocena: 4,5 · Komentarzy: 34
Komentarze
gabi dnia 28.05.2017 09:55 Ocena: Świetne!
Bardzo odczuwalny i czytelny tekst. Każde słowo na właściwym miejscu.
Świetna puenta. Serdeczności :)
introwerka dnia 28.05.2017 16:09 Ocena: Świetne!
Zgadzam się z Gabi - to bardzo dobry tekst. Wyrazisty także przez swoją lapidarność, z odczuwalną fakturą nadaną przez końcową "rdzę".

Pozdrowienia :)
Usunięty dnia 28.05.2017 16:28 Ocena: Dobre
Psia miska daje miłość.
Bezwarunkową.
Ania Ostrowska dnia 28.05.2017 17:02
gabi, introwerka, Grain, bardzo Wam dziękuję za wizytę pod wierszem i jego dobre przyjęcie.
Pozdrawiam
sheCat dnia 28.05.2017 19:04
Niestety, nic a nic nie zrozumiałam. Mnie tej wyrazistości wyraźnie brakuje :)
Pozdrawiam.
ajw dnia 28.05.2017 21:38 Ocena: Świetne!
Czytałam go już kiedyś, bo poprzez obraz utkwił mi w pamięci. Lubię tego rodzaju wiersze, bo zostawiają ślad dzięki kadrom, które tworzy wyobraźnia. On nie jest do końca jasny, ale dzięki temu daje wiekszą przestrzeń interpretacyjną :)
Ania Ostrowska dnia 28.05.2017 22:21
sheCat, nie wiem, jak Ci wyjaśnić treść, to zapis obrazu, sceny, pewnej obserwacji, na której można poprzestać lub spróbować odczytać jako metaforę. A z metaforami jest tak, że do jednych coś mówią, a do innych nie. Nie chciałabym narzucać swojej interpretacji.
Dziękuję że próbowałaś. Pozdrawiam

ajw, no właśnie, o tym próbowałam powiedzieć. Dziękuję Ci za ślad. Serdeczności
sheCat dnia 29.05.2017 05:50
Nawet nie chodzi mi o 'jasność' czy 'czytelność'. Idąc tym tropem, mogłabym podstawić w miejsce tego wiersza/migawki/obrazu, wstęp do jakiejkolwiek powieści - dowolne trzy zdania.
Efekt byłby zbliżony, i gdyby się ktoś uparł, również nie mógłby mu odmówić 'pojemności'.
;)
Ania Ostrowska dnia 29.05.2017 06:24
Słusznie, masz rację. Tylko te dowolne trzy zdania musiałyby być dobrze przemyślane. Moje były:)
Tjereszkowa dnia 29.05.2017 08:29
Wracam tu już chyba z dziesiąty raz. Ciężko mi uchwycić myśl przewodnią, natomiast scenka wyświetliła mi się wyraziście. Przeczytałam komentarze - oczywiście obraz działa metaforycznie - już dwa pierwsze wersy choćby.
Mnie jednak zatrzymuje bardziej druga strofa:
Cytat:
czekałem 
niechby warknął

Widzę podglądacza, który spodziewa się czegoś, co powinno nastąpić, czeka, a ja czuję jego niepokój. Coś jest nie tak...
Rdza z końcówki (kojarząca się z zepsuciem) jeszcze pogłębia to wrażenie.
Ale tytułu za Chiny nie mogę odszyfrować...
Ania Ostrowska dnia 29.05.2017 09:04
Cieszy mnie, Tjeri, że użyłaś słowa "niepokój" i bardzo celnie wyłuskałaś te dwa wersy, bo można je potraktować jak oś tego wiersza-niewiersza (fajnie, że jest tu "pogranicze" :). ). Tak, coś jest nie tak, kiedy odbiega od doświadczenia i "normalności". Tytuł, wzięty z języka informatyki miał podsuwać tropy Matrixowe. Czy aby na pewno to co jest, jest? A jeśli jest, gdzie jest? I kto za tym stoi? Ja? Które moje "ja"? Co jeszcze potrafię?
No i wysypałam się z własną interpretacją :( ech... pozostaje mi mieć nadzieję, że ktoś przeczyta inaczej :)
Dziękuję, Tjereszkowa, pozdrawiam serdecznie
sheCat dnia 29.05.2017 09:25
Jeden lubi klasykę, a inny prace Yoko Ono w Mumok-u. Jestem zdania, że nie każde słowo, wprowadzone w obieg, ma wartość literacką. Dokąd prowadzi ta droga? Do zachwytów nad zdaniem:' jaś wbiegł do toalety i nagle...'? ;)
Tyle mojego ))
Ania Ostrowska dnia 29.05.2017 09:38
Nie oczekuję zachwytów sheCat, chyba trochę przesadzasz. Jasne, że nie jestem obiektywna, bo jako autorka nie mam szans być, ale jednak broniłabym wartości literackiej tej miniaturki. Jest intrygująca, elegancko skrojona, niebanalna, a że nie każdemu musi się podobać, to trudno :) może następnym razem uda się lepiej?
Tjereszkowa dnia 29.05.2017 09:42
Ha! Na matriksowe tematy nie wpadłam. Tak sobie myślę, że tytuł jest słabym punktem. Bo (jednak) jakoś chciałaś naprowadzić, ale to stanowczo za mało (przynajmniej dla mnie). Jak kocham wieloznaczności, tak tu wolałabym coś bardziej mówiącego.
Ania Ostrowska dnia 29.05.2017 09:54
Pomyślę więc jeszcze nad zmianą tytułu. Ale łatwe to nie będzie, bo też nie chciałabym ograniczać. Dzięki za feedback.
Ania_Basnik dnia 29.05.2017 10:54 Ocena: Świetne!
Zgrabna miniatura Aniu! Tylko tytułu powinnaś dać inny! Pomyśl :)
Ania Ostrowska dnia 29.05.2017 11:00
Pomyślę, obiecuję, jak mi coś sensownego przyjdzie do głowy, poproszę Was o ocenę, czy będzie lepiej.
Pozdrawiam
Miladora dnia 29.05.2017 12:29
Bit – jako najmniejsza jednostka informacji – jest, moim zdaniem, dobrym tytułem dla tego wiersza migawki. Niby nic się nie dzieje, ale dwa słowa wzbudzają niepokój – znaki i rdza. Coś wisi w powietrzu nad tym z pozoru błahym obrazem. Albo i nie.
W życiu często jesteśmy świadkami chwil/zdarzeń, które wydają się nie mieć żadnego znaczenia, ale które i tak rejestrujemy niczym wyrwane z kontekstu kadry, gdy tymczasem, poza planem, film/akcja toczy się nadal.

Hmm...
Cytat:
ważąc garść mo­nia­ków

- znaki/moniaków - wpada nieco na siebie. Poza tym słowo to jest odpowiednie dla żebraka, lecz nie dla obserwatora.
Rozważ - garść bilonu - nie zmienia się wtedy rytm narracji.

Miłego, Aniu :)
Ania Ostrowska dnia 29.05.2017 12:43
Dziękuję, Miladoro, posłucham sobie jeszcze parę razy brzmienia z "bilonem" zanim wprowadzę zmianę, ale pierwsza próba wypadła pomyślnie.
Widziałam ten rym, jednak nie czułam, by mi przeszkadzał. Wciąż się uczę na takich błędach, jeszcze raz dziękuję.
Nad tytułem myślę :) może uda się coś kompromisowego.
Pozdrawiam
Miladora dnia 29.05.2017 12:52
Ania Ostrowska napisała:
może uda się coś kompromisowego.

Ha - sama powiedziałaś, że jeżeli jest się pewnym użytego środka, to zostaje. ;)
W każdym razie ja głosuję za pozostawieniem "bitu".
Ania Ostrowska dnia 29.05.2017 13:12
Ha :) pewność to jedno, a wsłuchiwanie się w odbiór czytelników, to drugie.
Cieszę się, że "bit" Ci pasuje, chciałam żeby to słowo podkreślało wrażenie migawki właśnie, okruchu informacji, który łatwo przegapić. Doskonale to ujęłaś w pierwszym komentarzu. Ale skoro są sygnały, że to za bardzo ukryte, nie mogę ich zlekceważyć.
Na pewno pośpiech tu nie zagości :)
Tjereszkowa dnia 29.05.2017 13:37
Aniu, znam Cię na tyle, by wiedzieć, że Twoje utwory są przemyślane i dopracowane na maksa.
U Ciebie zawsze chce mi się szukać, kopać i odczytywać - bo mam pewność, że mało rzeczy zostawiasz przypadkowi i jeśli widzę trop, to on mnie dokądś doprowadzi (bo nawet jeśli piszesz utwór dłuższy, to budujesz go jak miniaturę, gdzie "akcja" dzieje się tak naprawdę nie w słowach, a między wersami).
I "bit" w tym kontekście jak najbardziej pasuje, wynika itd. Natomiast, z kontekstu Twojej wypowiedzi:
Cytat:
Tytuł, wzięty z języka informatyki miał podsuwać tropy Matrixowe.

wynikła mi owa słabość. Bo odebrałam, że zależało Ci na podsunięciu konkretnej myśli. A (dla mnie) ta podpowiedź jest za mała. Więc wszystko zależy jak bardzo chcesz zasugerować odbiór.
Ania Ostrowska dnia 29.05.2017 14:06
Tak, coś w tym jest, co mówisz. Doświadczenie płynące z upodobania do upychania znaczeń w jak najmniejszej liczbie słów, skutkuje takimi dylematami - na ile podpowiadać swoją wizję, a na ile zostawić przestrzeń czytelnikowi. Siąpiąca rdza dla mnie była wyraźnym sygnałem zużywania się, korodowania "maszynerii", ale przecież mogła być też skutkiem pyłów z Sahary, albo jeszcze czegoś innego.
Rzecz jasna, bardzo mile połechtały mnie słowa o dopracowaniu moich tekstów zanim trafią na widok publiczny i że rycie w nich bywa owocne. Dziękuję :)
ajw dnia 29.05.2017 15:43 Ocena: Świetne!
No nie wiem co chcieć od tytułu? Jest bardzo dobry i świetnie pasuje. Ja bym pozostawiła :)
Ania Ostrowska dnia 29.05.2017 15:53
Dzięki, ajw, na razie zostanie, bo nie mam pomysłu na lepszy. A potem zobaczymy, może ktoś mi coś podpowie, albo mnie olśni? :)
hornychuck dnia 29.05.2017 17:01
Zakochałam się. Wszystko jest tak idealnie na swoim miejscu *.*
Co do tytułu, również jestem za zachowaniem obecnego. Jest cudownym uzupełnieniem reszty.
Ania Ostrowska dnia 29.05.2017 18:47
O kurczę, aż tak? Miło słyszeć :) dzięki wielkie
sisey dnia 29.05.2017 19:46
Aniu, dawno mnie itd, ale to szum bez znaczenia. Przyszedłem, to jasne, po "starych tropach" i nie żałuję. Fajna migawka. Nie szukam drugiego dna, to co jest wystarczy.
Ania Ostrowska dnia 29.05.2017 20:43
siseyu, widziałam Cię tu i tam, szum szumem, ale serce zabiło mi mocniej. Dobrze wiedzieć, że wystarczy, dziękuję, że jesteś.
sisey dnia 29.05.2017 21:30
Latka lecą, a awatary wciąż te same. Ucieszyło mnie, to "bicie serca. :)
Wiolin dnia 01.06.2017 22:32
Witaj Aniu.

Do odczytania wiersza czasem trzeba dorosnąć. Spróbuję to sprawdzić, choć najkrócej mówiąc
sytuacja w wierszu przypomina mi odwieczny spór szkiełka i oka...Pozdrawiam życząc pomyślnych wiatrów.
Ania Ostrowska dnia 01.06.2017 23:21
Dziękuję, Wiolinie, tak, racja, niekiedy to trudne. Odpozdrawiam ochoczo :)
Krzysztof Konrad dnia 02.06.2017 15:38 Ocena: Bardzo dobre
Bit to jednostka przekazania czegoś (w tym metaforycznym raczej kontekście, niż dosłownym). I to jest dobry bit! Bardzo obrazowo, nietuzinkowo opisana - scena? sytuacja ? Do tego, w mojej opinii, dobrze wychwyciłaś tutaj taki skrawek ludzkiej natury, a raczej tez gorszej strony ludzkiej natury. Bardzo dobre, cześć! :)
Ania Ostrowska dnia 02.06.2017 16:11
Dziękuję, cieszy mnie Twój odbior, co więcej mogę dodać? Bardzo cieszy. Pozdrawiam
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
AlexPretnicki
12/07/2025 23:14
Dziękuję, wzajemnie :) »
Krzysztof Stasz-Malkowski
10/07/2025 18:04
Dziękuję Miladoro za cenne rady i pozdrawiam. »
valeria
09/07/2025 21:44
Fajne, chociaż końcówka mnie zbiła z tropu:) »
pociengiel
09/07/2025 00:31
i wszystko jasne »
Szwarczyk
09/07/2025 00:00
Czasami to właśnie cień ukazuje nam więcej niż światło. »
pociengiel
08/07/2025 21:09
tak, cień to niebagatelna gwarancja »
Szwarczyk
08/07/2025 20:36
Ja spisałem tylko jego historię, która sama do mnie… »
pociengiel
08/07/2025 15:15
Zastanawiam się, w jaki sposób podmiot liryczny dał stamtąd… »
Wiktor Mazurkiewicz
08/07/2025 15:10
ajw Miło mi; już zapomniałem o tym wierszu, ale tytuł mnie… »
ajw
08/07/2025 10:33
A ja już myślę co będzie w październikowie i to potem mnie… »
ajw
08/07/2025 10:30
Bardzo wzruszający kawałek poezji.. Pozdrawiam serdecznie,… »
ajw
07/07/2025 20:19
Lilah - ja się musiałam latami tego uczyć :) Milu -… »
Wiktor Mazurkiewicz
07/07/2025 16:32
Podoba się bez dwóch zdań, od początku do końca; taki… »
Miladora
07/07/2025 03:25
A ja się nieziemsko ubawiłam. :))) Miłego dnia, Alex. »
Ala Mak
06/07/2025 23:53
Przykro czytać. »
ShoutBox
  • Miladora
  • 04/06/2025 15:22
  • Bardzo dziękuję, bo nie spodziewałam się wyróżnienia. :)
  • pociengiel
  • 28/05/2025 10:41
  • moskalik ciapatek a jak dowcipny buk Akbar! powie za rok dwa góra osiem posrają się muchy na jego głowie wcześniej da głos nieczyste prosię
  • pociengiel
  • 26/05/2025 14:18
  • co to z tym Conanem?
Ostatnio widziani
Gości online:30
Najnowszy:Synke