Arleta-koniec - lina_91
Proza » Historie z dreszczykiem » Arleta-koniec
A A A
Patrzyła w ciemne niebo. Milczała. Wiatr, rozwiewający jej włosy, szeptał tęsknie do ucha. Ta idylliczna scenka została przerwana dość brutalnie. Do sypialni Arlety wparował Jurek.
-Chodź.
-Nie - odmówiła spokojnie.
-Chodź! - w odpowiedzi obrzuciła go stekiem wyzwisk, które z pewnością nie licowały z jej wiekiem, urodą i płcią.
-Arla, co z tobą?
-Wypchaj się.
-Z przyjemnością, ale najpierw mi powiedz, co... - dziewczyna odepchnęła chłopaka i osunęła się na podłogę, jakby nagle zabrakło jej sił.
-On nie żyje.
-Co? - nie dosłyszał.
-On... Zabiłeś go!
-Rozum ci się pomieszał - warknął Jurek i wybiegł z pokoju. Musiał, bo inaczej uderzyłby ją.
Przecież to była prawda. To on kierował samochodem, który miesiąc temu potrącił jej brata. To on był winny wypadkowi, w wyniku którego zginął jego najlepszy przyjaciel, a jej ukochany brat. Nie mógł znieść oskarżycielskiego spojrzenia Arlety i sam zgłosił się na komendę. Wszczęcie postępowania, śledztwo, ekspertyzy... Za dwa dni miał się dobrowolnie zgłosić do aresztu, by tam czekać na wyrok. Na wyrok w sprawie, która zniszczyła życie jemu, jej i dwóm rodzinom.
Jurek spokojnie poszedł na komendę, dał się zrewidować, zamknąć w celi. Wiedział już, że nie będzie czekał na wyrok, sam sobie wymierzy sprawiedliwość. Póki Marek żył, miał nadzieję na to, że przyjaźń pomiędzy nim a Arletą zmieni się w coś innego. teraz już wiedział, że to niemożliwe. No bo jakim cudem? Zabił jej brata. Zgoda, padał śnieg. Owszem, lód na drodze to nie jego wina. Ok, było ciemno. Ale nawet w najlepszych warunkach nie powinien rozwijać szybkości, jaka wtedy pojawiła się na liczniku.
"Zabiłem go. Zabiłem ją. Zabiję siebie."
Dwa tygodnie po wypadku Arleta, która wtedy siedziała obok niego, podcięła sobie żyły. I chociaż ją odratowali, strach pozostał. Wiedział już, że swoje winy może odkupić tylko w jeden sposób. Klawisz, który go przyjmował, nie wykonał sumiennie swoich obowiązków i pozostawił mu sznurówki u adidasów. Wystarczy.

Trzy dni przed pierwszą rozprawą do Arlety przyszedł policjant. Z wiadomością, że Jurek powiesił się w swojej celi, na kratach.
To już był prawdziwy koniec. Koniec szczęśliwego życia dwóch rodzin, koniec planów Jacka, który chciał studiował medycynę, koniec marzeń Arlety, która szykowała się do egzaminów wstępnych na prawo. No i koniec życia Jurka, który kończył polibudę. Wystarczyła jedna chwila, jedna kreska na liczniku za dużo...
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
lina_91 · dnia 10.02.2007 22:03 · Czytań: 598 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 2
Komentarze
kmmgj dnia 26.04.2007 14:36
Nie podobało mi się, jak dla mnie zbyt moralizujące. Wydaje mi się, że było by ciekawsze gdybyś uśmierciła także policjanta, który zginą przygnieciony odciętym ciałem Jurka, przechodniów którzy będąc świadkami wypadku pomarli na zawały serca, Arlete, której nie odratowali, a rodziny Arlety i Jurka stoczyły by ze sobą bitwę na noże, aż do wygranej jednej lub drugiej strony. Wtedy przesłanie, że "Wystarczyła jedna chwila, jedna kreska na liczniku za dużo..." było by jeszcze wyraźniejsze.
Sądzę, że największą wadą tego opowiadania jest to, że jest za krótkie. Wydaje mi się, że gdybyś wolniej rozwijała akcje i nie ujawniała wszystkiego tak szybko, ani tak dosłownie wtedy było by lepiej.
lina_91 dnia 26.04.2007 14:43
Moze i za krotkie, ale w tym, co proponujesz, za duzo rozlewu krwi i sensacji, zbyt taniej jak na moj gust. Dzieki za krytyke
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
Jacek Londyn
12/04/2024 21:16
Dobry wieczór. Dawno Cię nie było. Poszperałem w tym, co… »
Jacek Londyn
12/04/2024 13:25
Dzień dobry, Apolonio. Podzielam opinię Darcona –… »
Darcon
11/04/2024 19:05
Hej, Apolonio. Fragment, który opublikowałaś jest dobrze… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty