Napisałeś pod poprzednim wierszem: No rulles in Poems.
Mam jednak wrażenie, że nie do końca zgodnie z własnymi przekonaniami, skoro w tym wierszu prawie konsekwentnie się ich trzymasz.
Prawie - bo są odstępstwa.

Zamiast 10/5/5, masz 11/6/5, co sprawia, że ten wers kuleje.


W literaturze nie pisze się zaimków osobowych wielkimi literami - to nie listy.


Pozwól, że zapytam, czy umiesz odróżnić rymy żeńskie od męskich.


Unikaj powtórzeń, a dodatkowo zaimków, które zazwyczaj są zwykłymi zapychaczami mającymi na celu utrzymanie rytmu.


Wymuszasz nieprawidłowy akcent.
A emotka na końcu to kompletna przesada.

No i skoro stosujesz niepełną interpunkcję, to zdecyduj, czy ma ona sens i czy nie lepiej w ogóle z niej zrezygnować.

Co do treści - w zasadzie nic odkrywczego. Taki temat często już był poruszany w poezji.
Ale nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś dopracował wiersz, starając się o nieco większą oryginalność.

Miłego

Chodzi Ci o to, że punktując błędy w wierszu, potwierdzam Twoje prawo do łamania zasad?
Cóż… jest ogromna różnica pomiędzy świadomym i uzasadnionym poetycko przekraczaniem reguł a łamaniem ich z powodu braku wiedzy i odpowiedniego warsztatu.
Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że większość początkujących autorów w ten właśnie sposób usprawiedliwia wszystkie niedoróbki. To normalne, bo nie mając jeszcze poetyckiego doświadczenia, uważają swoje utwory za doskonałe. Trzeba sporo czasu i pracy, by zacząć widzieć własne błędy. I wyczucia językowego, które jest tym większe, im lepiej zna się literaturę i poezję, czyli – im więcej się czyta.
Oczywiście nie musisz niczego dopracowywać, jeżeli nie chcesz, ale weź pod uwagę, że w ten sposób utkniesz w miejscu na takim właśnie przeciętnym poziomie.