Skoro „piosenka”, to powinna mieć odpowiedni rytm, Hubercie.
Nie przyczepię się do dystychów, choć to najmniej ciekawy układ rymów, bo w tym przypadku pasują do treści i nadają tempo utworowi.
Ale przyczepię się do narracji – jest mało płynna, a miejscami również mało zrozumiała.
Na przykład:
Cytat:
Gorzkie słowa padają z tych głów
Cierpka ciecz wylewana potokiem ich słów
"Z tych głów" - jakich, czyich.
No i zwracaj uwagę na powtórzenia.
Cytat:
jak lodowe powietrze wypełnia twej duszy ból
Niezręczne stylistycznie.
Moim zdaniem dobrze byłoby dopracować rytm i usunąć z wiersza niektóre zbędne słowa.
W przypadku poezji "mniej" jest lepsze niż "więcej".
Jeżeli nie masz nic przeciwko temu, pobawię się Twoim wierszem - ale wyłącznie dla przykładu, w jaki sposób można wyrównać rytm, i mając nadzieję, że przekaz pozostanie podobny.
Ty oczywiście możesz dopracować wiersz w zupełnie inny sposób.
Metrum - 9 zgłosek w wersach, ze średniówką 5/4.
- zbyt gorzkie treści / padają z ust
cierpkie potoki / wylanych słów
zwątpienie świsty / ukrytych kul
jak lód zwiększają / odczuty ból
bezgłowy system / pożera sznur
plącze zabija / – jest niczym mór
zrób to zrób owo / lub zrób to tak
a twój się stanie / wspaniały świat
wciąż obietnice że
czas jest wasz
i dwulicowość – każdy ją zna
ten kto chce więcej / ma drugą twarz
a wszystko razem / – kurewski żart
nie – nie tak miało / to przecież być
i nie w ten sposób / chcieliśmy żyć
dzisiaj daremny / już żal i płacz
winien niestety / jest każdy z nas -
Wiersze zazwyczaj zapisuje się "na gorąco". W przypadku rymowanych, gdy ktoś jeszcze nie ma w nich wprawy, efekt początkowy najczęściej nie jest zbyt dobry. Wymaga dopracowania "na zimno" - przemyślenia rytmu, rymów i takiego doboru słów, który najlepiej potrafi oddać zamysł autora. Ale gdy już ma się ramy, czyli metrum i średniówkę, wszystko staje się prostsze. I jeżeli nawet jakieś słowo nie pasuje, to od czego synonimy.
Owszem - to żonglerka dla cierpliwych, ale i dobre ćwiczenie umysłu.
Miłej zabawy.